


Hm, no chyba w 'jaja' mu się dostało... Ale czy w tym wypadku to taka wielka strata?
Ktoś wyj🤬 małą fortunkę za miejsce blisko sceny, żeby rzucić w wykonawców kapciem.

Dobrze, pan bezjajeczny przynajmniej stara się zachować jakieś pozory. zwroccie uwage na to jak szybko zorientował sie, że trzeba złapać się za "jaja" i udawać, że boli xD