18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (12) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Dokumentalne Popularne Losowe Szukaj Forum Ranking Odznaki
Zarejestruj się Zaloguj się
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Może zrozumieją tylko osoby, które miały styczność z absurdem MON-u. Młodzieży nie marnujcie sobie życia, przeczytajcie!

WAT (Wojskowa Akademia Techniczna lub Wiara Asceza Teologia), maj każdego roku
Pięć lat temu zapytali mnie na rozmowie kwalifikacyjnej, czy zdaję sobie sprawę, że mogą mnie rzucić gdzie chcą. Podjarany rzuciłem coś w stylu „TAK TOJCZNA, TAWARISZ KAPITAN!!!”
Nie wiem, co mi się wtedy wydawalo, ale teraz, pięć lat później, stojąc w przenośnym narzędziu tortur zwanym dalej „mundurem wyjściowym” i czekając na „rozmowę kadrową” czuję, że mundur za chwilę będzie nie tylko przepocony, ale też obsrany ze strachu. Podobno w Bemowie Pliskim jest pięćdziesiąt wakatów. Nas jest czterdziestu. A Bemowo Pliskie to nie jest dzielnica Warszawy, tylko „OSADA w Polsce”. Składa się z pracowników wojska i ich rodzin. W sklepie bułki sprzedaje ci żona twojego szefa kompanii, strzyże cię córka dowódcy batalionu. Tindera nawet nie odpalaj, bo wyr*chasz kumplowi z roboty żonę albo córkę, innej opcji nie ma.
Dobra, wchodzę jako czwarty z czterdziestu, może dostanę coś innego, wszystkich nas nie wyślą w jedno miejsce.
Wychodzi pierwszy.
Łzy w oczach, ręce trzęsą się tak, że nie może złapać się za krawat. I ciężko stwierdzić, czy chce go z ulgą poluzować, czy zacisnąć, żeby oszczędzić sobie przywiązywania liny do sufitu. Wszyscy go obskakują, pytają „i jak, i jak?”, w końcu drżącym głosem mówi „Żagań”.
Żołądki uciekają w kierunku kolan.
„D-d-dostałem do w-w-wyboru Żagań, Ś-świętoszów i Orzysz”.
To jak wybierać między śmiercią przez zar*chanie na śmierć przez murzynów, przez powolne odcinanie kończyn z przypalaniem ran, by się za szybko nie wykrwawić, lub przez dożywotnie oglądanie TVP.
Wychodzi drugi, nie reaguje na pytania, milcząc podchodzi do przeciwległej ściany, uderza głową w mur i pada nieprzytomny, tworząc kałużę krwi z rozbitej głowy.
Trzeci wygląda jakby miał Post Traumatic Stress Disorder, też nie reaguje na bodźce, a jego wzrok widzi na słynne tysiąc mil.
Moja kolej.
Wchodzę, naprężam się jak struna i mówię „PANIE PUŁKOWNIKU, SIERŻANT ANON MELDUJE SIĘ DO ROZMOWY KADROWEJ”
„Spocznij”
k***a, spocznę jak mnie do grobu złożą chyba.
„Widzę, że pan sierżant, tfu, j***ny śmieć podchorąży, jest z Krakowa, no to może… Giżycko”
Już nie wiem, którego z nas na geografii bardziej zajmowały cycki nauczycielki niż mapa. Albo mi się trafił, k***a, filozof z przekonaniem o względności czasu i przestrzeni.
„Panie pułkowniku, a czegoś na południu nie ma?”
„Góry, k***a, są”
Pogadane.
„Jak się Giżycko nie podoba, to mamy jeszcze Bemowo Pliskie, Świętoszów i Żagań”
Murzyni, czy ćwiartowanie, trudny wybór.
Sześć lat podstawówki, trzy gimnazjum, kolejne trzy liceum, pięć lat studiów na j***nym WATcie i oto dostaję przydziały. Jakby ktoś dał mi w mordę.
„P-p-panie p-płwniku… Rzeszów chociaż”
Odpowiada mi tonem rymowanki „Od przydziału w Rzeszowie… pie**oli się w głowie. HEE HEE HEE”
Tyle warte jest dla niego moje życie, żarcik j***nego handlarza niewolników.
Czuję ciepłe łzy płynące po policzkach, docierając do ust tworzą na nich słony smak.
„Żagań…” szepcę. To moje „ostatnie pożaganie” z cywilizacją.
„No i nie można było tak od razu? Odmaszerować”
Wychodzę, mówię „Żagań” i idę do akademika.
Na Allegro sprawdzam wnyki na niedźwiedzie, sznury konopne, zestawy survivalowe i zestawy „żyletki plus wanna”, nie wiedząc, czy przygotowywać się na życie tam, czy planować samobójstwo.
„Pięć lat życia darmo diabli z MON-u wzięli”

2019-05-08, 00:12
Liczyłeś na kogoś logicznie myślącego w instytucji, która odgórnie zakazuje myślenia? Pytanie zatem brzmi: kto tu jest większym debilem? :homer:

2019-05-08, 00:48
Och, biedny podchorąży wysłany na PRAKTYKI gdzieś w Polskę. Syneczku - tutaj też są wojskowi.

2019-05-08, 01:11
to mówisz że po pięciu latach WATu masz podchorążego, a nie podporucznika? wyj***li cię w połowie czy jak?

"„Żagań…” szepcę. To moje „ostatnie pożaganie” z cywilizacją."

panie k***a, teraz w Żaganiu amerykańce, więc jedyne z czym się możesz żegnać to lakier na aucie, bo znowu który nie zmieści się na drodze

wyczuwam tłumaczenie jakiejś pasty i ch*j

2019-05-08, 02:51
a co ci sie k***a w zmechu nie podoba

2019-05-08, 03:04
Jak to sie zwykło mowić, krawat nie kołnierz, waciak nie żołnierz, k***a nie żona, wat nie sorbona.
Skoro zdecydowałeś sie na służbę jako wyspecjalizowany oficer to nie myśl, ze każda jednostka pod twoim nosem ma 72628 wakatów czekających tylko na ciebie.

2019-05-08, 07:47
Polskie wojsko jest dla meżczyzn, a nie j***nych ciot.

2019-05-08, 08:17
bemowo piskie nie pliskie tumanie

2019-05-08, 08:26
Lomaz napisał/a:

Co znaczy łazić w murzynu?



Czołgiści mają czarne kombinezony, uj***ne wszelkim gówne.

Swoja droga pasta prawdziwa w swojej wymowie. Ile teraz tam idzie wymoczków po studiach to głowa mała. Jak ma odpie**olic 5 lat w jakiejś dziurze to płacz i zgrzytanie zębów.

Niestety swoje trzeba odpie**olić i ciesz się ze nie u Afgana.

2019-05-08, 10:27
McQurwa napisał/a:

Zadam Ci parę pytań, ponieważ Twoja wypowiedź bardzo mnie wk***iła... tak pieszczotliwie ujmując,
Dlaczego wybrałeś właśnie WAT?
Kto miał jeszcze wpływ na Twoją decyzję?
Jakie miałeś oceny końcowe w liceum?
Czy grasz w gry na konsoli lub PC?
A teraz kilka słów nie czekając na Twoje odpowiedzi:
Nie będzie wypasionej fury, mieszkanka służbowego i w ch*j kasy, jak sobie tego planowałeś, ponieważ dokonałeś złego wyboru zawodowego!
Aż mi żal myśleć że tacy ludzie pochodzą z Krakowa



Może on z Nowej Huty?

2019-05-08, 10:42
Krawat nie kołnierz, waciak nie żołnierz :lol:

2019-05-08, 11:06
Banda p*zd... Brak słów.

2019-05-08, 11:20
Ty chyba tylko w cyce patrzyleś na tej geogrefii, bo nie ma takiej miejscowości w Polsce jak bemowo pliskie, jest za to bemowo piskie.
Przykro czytać ze niby po WAT a nawet nazwy miejscowosci nie sprawdziles w necie

2019-05-08, 12:20
Żadna pasta. Kilka razy do roku mam do czynienia z pchorami i to z kierunku aero i innymi tego pokroju. Mam czasem wrażenie, że to dzieciaki, które tymi studiami chca sobie przedłużyć beztroskie dzieciństwo. Pieprzą im tam jakimi to menadżerami będą, zamiast nauczyć rzemiosła i kazac wziąć się w garść nim obejmą obowiązki na swoim pierwszym stanowisku.

2019-05-08, 12:22
nawet nie czytam tego gówna

2019-05-08, 14:09
1.
-A może gdzieś koło domu?
- Koło... koło... Kołobrzeg!

2.
-Chciałbym nad morzem.
-Żagań
-To nie jest na morzem.
-Ale za to jest tam zajebista fala.