

Pieprzony pedalarz nawet się nie pofatygował sprawdzić co z trafionym.
Siedź tam w tej piwnicy i pij kustosza mocium Panie to do mniejszego prawdopodobieństwa rozrodu swojego nie doprowadzisz jak ten rower co jebnął przypadkowego kolesia.
Na końcu u góry po prawo pojawił się na chwilę Lucyfer...
Czopkiem w dupie jest Putina.
podpis użytkownika
Ten kto pisze "Upadlina"Czopkiem w dupie jest Putina.
DarcoPenetratore napisał/a:
Na końcu u góry po prawo pojawił się na chwilę Lucyfer...
Chopie jak ty mnie zaimponowałeś... widzisz tak jak ja to czego nie widzą inni... mamy chyba jakiś dar. Ale c🤬jowy to w sumie lucyfer.... za sprzedaną duszę trick miał się udać... c🤬ki miały spływać... spływem kajakowym w liczbie tysiąca po tym trciku... a tu taki c🤬j. Dusza sprzedana... żadna dupa nie dana


Co za j🤬y c🤬l. Specjalnie puścił rower.
podpis użytkownika
Całe życie w bólu i cierpieniu.
Tego j🤬ego pedalskiego guwna coraz więcej w Polsce pogoda się zrobiła i to robactwo wypełzło