46
271
Też tak spędziłem sylwestra. Profit? Nie pokłóciłem się ludźmi na których i tak mam na co dzień wyj🤬e, nie straciłem czasu, kasy, nie naj🤬em się jak świnia, nie miałem kaca ani nie rzygałem. Nie musiałem nikomu nic w socjalach udowadniać. Wstałem rano mając cały dzień przed sobą. Dzień jak co dzień, tylko się rok w telefonie i komputerze zmienił.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
radek225 napisał/a:
Też tak spędziłem sylwestra. Profit? Nie pokłóciłem się ludźmi na których i tak mam na co dzień wyj🤬e, nie straciłem czasu, kasy, nie naj🤬em się jak świnia, nie miałem kaca ani nie rzygałem. Nie musiałem nikomu nic w socjalach udowadniać. Wstałem rano mając cały dzień przed sobą. Dzień jak co dzień, tylko się rok w telefonie i komputerze zmienił.
Spędzileś tak sylwestra dlatego, że nie masz znajomych, nikt cię nie lubi I prowadzisz c🤬jowe życie
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Driver19cm napisał/a:
Spędzileś tak sylwestra dlatego, że nie masz znajomych, nikt cię nie lubi I prowadzisz c🤬jowe życie
Miałem kilka opcji, by spędzić Sylwestra poza domem. Na życie nie narzekam, na brak znajomych (podkreślam - znajomych) też nie, bo tych mam na pęczki w pracy czy na uczelni. Jakbym miał c🤬jowe życie i każdy miałby mnie w dupie, to bym nie wspominał, że spędziłem Sylwestra w domu by się tu nie kompromitować. Ale dopisuj sobie dalej, chętnie poczytam
.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
radek225 napisał/a:
Miałem kilka opcji, by spędzić Sylwestra poza domem. Na życie nie narzekam, na brak znajomych (podkreślam - znajomych) też nie, bo tych mam na pęczki w pracy czy na uczelni. Jakbym miał c🤬jowe życie i każdy miałby mnie w dupie, to bym nie wspominał, że spędziłem Sylwestra w domu by się tu nie kompromitować. Ale dopisuj sobie dalej, chętnie poczytam .
No to gratuluję ! I wszystkiego dobrego na Nowy Rok
Ja niestety muszę płacić za to, żeby ktoś zemna spędził czas. Ostatnio nawet dz🤬ka odmówiła mi towarzystwa
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Driver19cm napisał/a:
No to gratuluję ! I wszystkiego dobrego na Nowy Rok
Ja niestety muszę płacić za to, żeby ktoś zemna spędził czas. Ostatnio nawet dz🤬ka odmówiła mi towarzystwa
Pora zmienić preferencje.
25.12 zaczął się nowy cykl, co roku się zaczyna,
a 1.01 jest obrzezanie ,,, Jezusa...
a zrobili nowy rok ...
z 25 zrobili tzw. Boże Narodzenie,,,
dla każdego było by bardziej na miejscu świętować własne urodziny albo urodziny swoich rodziców...
a 1.01 jest obrzezanie ,,, Jezusa...
a zrobili nowy rok ...
z 25 zrobili tzw. Boże Narodzenie,,,
dla każdego było by bardziej na miejscu świętować własne urodziny albo urodziny swoich rodziców...
radek225 napisał/a:
Miałem kilka opcji, by spędzić Sylwestra poza domem. Na życie nie narzekam, na brak znajomych (podkreślam - znajomych) też nie, bo tych mam na pęczki w pracy czy na uczelni. Jakbym miał c🤬jowe życie i każdy miałby mnie w dupie, to bym nie wspominał, że spędziłem Sylwestra w domu by się tu nie kompromitować. Ale dopisuj sobie dalej, chętnie poczytam .
Czyli jesteś smutnym nudnym łbem
MikiDuży napisał/a:
Czyli jesteś smutnym nudnym łbem
Nie, po prostu nie miałem ochoty na siedzenie całą noc. Ty też zawsze i na wszystko masz ochotę?
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
mnie się wydaje, że większość to wali kapiszonami w sylwestra, też nie mają życia towarzyskiego, ale jak p🤬lną parę razy w parku, to uważają, że mieli zajebisty nowy rok
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!
Byłem w pracy święto to 100% stawki od firmy i 50% za szychtę od faceta który mógł zostać w domu. Szybkie 700zł.
święto to 100% stawki od firmy i 50% za szychtę od faceta który mógł zostać w domu. Szybkie 700zł.
