Jako, że w ostatnich latach media i różne "dziwne" grupy społeczno-polityczne usilnie starają się narzucić równość między obiema płciami, a nawet "bezpłciowość", co jest idiotyczne (nie chodzi, że któraś płeć jest gorsza, ale o to, że przecież są one różne), dlatego z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy ten "postęp" jest widoczny tylko w mediach, czy to już są realia.
Ktoś może powie, że metoda prymitywna, nieobiektywna, czy nieprofesjonalna, ale według mnie jest dość prawdziwa, bo przecież nikt nie każe oglądać tych filmików, ani nie zadaje debilnego pytania (jak to robią w sondażach, w których musisz de facto wybierać, czy jesteś faszystą, czy jesteś za adopcją dzieciaczków przez homosiów).
Tyle na wstępie, oto "wyniki"
Po wpisaniu na yt "sprzątanie w domu":
Główni odbiorcy:
Po wpisaniu "wykład polityczny":
Główni odbiorcy
Jak widzicie dzięki genialności mojego eksperymentu, dowiedzieliśmy się, że jednak te nachalne lansowanie równości płci nie daję na szczęście dużych rezultatów.
Kobiety i mężczyźni mają różne zainteresowania i nie jest to złe, bo przecież świat byłby nudny, gdyby każdy był taki sam, a w szczególności, gdybyśmy byli jak jakieś bezpłciowe bakterie..
PS. Tak, nudziło mi się.
PS2. Dla tych, którzy będą się pluli ile to musieli scrollować, macie ładną kobitkę:
PS3. Pamiętajcie sadole, że TV kłamie
PS4. szukałem, ale nikt na to jeszcze nie wpadł...
Mnie też rozbawiło ale swoją drogą wszyscy tylko wracaj do kuchni, wracaj do kuchni.. A ja się pytam kto resztę domu posprząta?