Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-01 05:34:45
Mężczyzna na głównej ulicy Lublina napluł w twarz nastoletniej muzułmance, a stojący nieopodal policjanci na zgłoszenie zareagowali śmiechem. Dzieci z rodzin muzułmańskich emigrantów przyjechały z Berlina, by poznać historię prześladowania i zagłady Żydów. Przez kilka dni – w Łodzi, Warszawie i Lublinie – nastolatkowie byli obrażani, poniżani i opluwani. Nauczycielka powiedziała Wirtualnej Polsce, że chciała przerwać wyjazd. Uczniowie uznali jednak, że nie dadzą się pokonać rasizmowi w Polsce.
Lublin, 21 czerwca. Przy Krakowskim Przedmieściu w centrum miasta widać wzmocnione siły policji. Do piłkarskiego meczu Słowacja-Szwecja na młodzieżowych mistrzostwach Europy pozostał jeden dzień. Między kościołem św. Piotra i Pawła a hotelem Europa do nastoletniej uczennicy berlińskiej szkoły z chustą na głowie podchodzi mężczyzna i pluje muzułmance w twarz. Szkolni koledzy podbiegają do stojącego w pobliżu patrolu policji. Funkcjonariusze lekceważą nastolatków. Są zajęci swoimi telefonami komórkowymi. Sytuację obserwuje kilku mieszkańców Lublina. Prowadzą roztrzęsionych uczniów i zapłakaną dziewczynę do innego patrolu policji, który stoi pod Grand Hotelem. Opowiadają, co się stało. Pokazują, że mężczyzna, który opluł dziewczynę się oddala. Policjanci reagują śmiechem. Tak wydarzenia zrelacjonowali nam świadkowie, do których dotarliśmy.
Lublin – woda tylko dla Polaków, dla muzułmanów - wibrator
Według sprawozdania najwiecej incydentow wydarzyło się w Lublinie.
Licealiści po zwiedzeniu obozu w Majdanku telefonicznie uzgadniają, że będą mogli zwiedzić synagogę w Lublinie. Pilnujący wejścia ochroniarze, widząc muzułmańskie nakrycia głowy nie wpuszczają nastolatków do środka. Tłumaczą to względami bezpieczeństwa.
Mężczyzna na starówce odmawia uczniom sprzedaży wody tłumacząc, że nie są Polakami. Idącym ulicą dziewczynom ktoś rzuca pod nogi wibrator. Kobieta podchodzi do jednej z dziewczyn noszącej chustę, oblewa ją wodą i kilka razy krzyczy ”go away!”
”Znamy rasizm z Berlina, lecz jest on niczym w porównaniu do tego, co spotkało nad tutaj” – piszą w sprawozdaniu z wyjazdu opiekunowie uczniów.
Chyba ktoś tu jest zdziwiony
Mów za siebie, pedale.
Po drugie na starówce nikt wody nie sprzedaje bo jest zakaz wystawiania straganów z takimi produktami. Jedyne miejsce gdzie ta rzekoma "odmowa sprzedania wody" mogłą się dokonać to jakiś bar/restauracja. Ten sprzedawca musiałby być idiotą zeby turyście odmówić zakupu. Sam by tracił? No k***a nie mówicie mi, ze starówka, i restauracje które sie tam znajdują i do których zachodzą właśnie turyści, w dzień meczu Szwecja-Słowacja (a wiadomo jak to jest z obywatelami Szwecji i ich dzisiejszym kolorem skóry) tak by się zachowały.
Po trzecie, skoro to zwykła wycieczka licealistów z Berlina to jakim cudem ta rasistka akurat w tym dniu postanowiłaby przyjść na rynek z wibratorem. Chyba musiałaby codziennie chodzić z ich całą torbą żeby akurat na nich trafić.
Po czwarte, muzułmanów (lasek w chustach) w Lublinie pełno. Podobnie jak Wietnamczyków, Koreańczyków itp. Wszyscy zazwyczaj zwiazani z Akademią Medyczną. A plac Litewski jest przystankiem na drodze do tego uniwersytetu. Nigdy nie było z tam problemów ani incydentów rasistowskich. Chyba tylko tuzy dziennikarstwa z wp twierdzą, zę ci lubelscy rasiści czają się specjalnie na wycieczki a miejscowych ciapaków nie zaczepiają.
Znany jest debilizm polskojęzycznych dziennikarzy, ale to co oni wypisują jest niczym w porównaniu do wp.
E: włąśnie zobaczyłem jaki tag dał na stronie wp autor tego artykułu "holokaust"...
Jeżeli będziemy postrzegani jako rasistowsko–ksenofobiczne zwierzęta to ciapaki będą się bali tutaj osiedlać.
Imigrant - ten co PRZYJECHAŁ do kraju
Emigrant - ten co WYJECHAŁ z kraju
Używając tych słów zamiennie wasze wypociny często nie mają żadnego, k***a, sensu.
A tak poza tym historia jest wyssana z dupy. Ale w sumie dobrze, niech myślą że muslimów palimy tu na stosach i urządzamy polowania na czarownice.