Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:32
Przejscie dla pieszych i niewidomy
Na to wygladalo
Sytuacja z wczoraj. Wracam autem do domu ok. 20.00. Zobaczylem ze na przejsciu dla pieszych stoi niewidomy z pieskiem. Wiec postanowilem zatrzymac sie przed owym przejsciem i przepuscic delikwenta. Ziomeczek w volvo z naprzeciwka tez postanowil sie zatrzymac i przepuscic niewidomego. Zawsze myslalem ze pies w takich sytuacjach rozumie ze jest juz bezpiecznie i mozna przejsc ale nie ten. I teraz moja rozkmina: moze dac mu jakis sygnal zeby mogl przejsc? Moze zatrabic? Lepiej nie bo sie chlop lub pies wystraszy i moze z tego wyniknac cos nieprzyjemnego. I moj genialny pomysl ktory od razu wcielilem w zycie, mianowicie:
Mrugnalem mu swiatlami.
Jestem idiota...
Mrugnalem mu swiatlami.
Jestem idiota...
Smutas
2013-11-18, 15:55
No dobra, pochwaliłeś się że masz samochód i wystarczy...
2013-11-18, 15:55
ja raz widziałem jak gość cofał tirem a zza winkla miła pani blondynka mu miga światłami, co by chłopa przepuścić, więc nie jesteś sam
2013-11-18, 16:05
pies też był niewidomy?
2013-11-18, 16:32
Błysnąłeś inteligencją
2013-11-18, 17:08
Maderfakermen napisał/a:
pies też był niewidomy?
Na to wygladalo
2013-11-18, 17:21
Dalem piwko za "jestem idiota" bo w dzisiejszych czasach coraz mniej ludzi potrafi sie przyznac do wlasnych slabosci..
2013-11-18, 17:41
Jestem idiota...
No skoro tak mowisz ok zaprzeczac nie bedziemy....
No skoro tak mowisz ok zaprzeczac nie bedziemy....
2013-11-18, 17:46
To tak jak co jakiś czas słyszany tekst przez CB radio "kolego w (tu pada marka i kolor samochodu) włącz radyjko"
2013-11-18, 18:00
Mrugnąłeś Ślepemu , psu czy kierowcy z volvo ? Bo nie czaje twojej historii
2013-11-18, 18:06
ale że musiałeś chyba długo myśleć zanim mrugnąłeś
2013-11-18, 18:27
A w takiej sytuacji kierowca jest zobligowany do ustąpienia pierwszeństwa osobie niepełnosprawnej (nawet gdy nie ma pasów), a nawet zezwala na opuszczenie pojazdu w celu pomocy takiej osobie przejścia. I tak elegancko że chociaż się zatrzymałeś.
2013-11-18, 19:56
Chodząc do podstawówki codziennie mijałem niewidomego. Raz zapytał się mnie czy daleko jeszcze do schodów, nie namyślając się nad odpowiedzią powiedziałem że jeszcze kawałek. W porę zorientowałem się że jestem idiotą, powiedziałem że go podprowadzę więc złapałem go pod ramię i doprowadziłem do schodów
2013-11-18, 20:30
I co k***a? Zareagował na to mrugnięcie światłami?
2013-11-18, 23:14
W Polsce to trzeba być niewidomym z psem, żeby Cie przez pasy przepuścili