Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-15 23:32:22
Spotkanie chama z chujem
W różnych regionach Polski niektóre słowa i wyrażenia mogą się różnić, ale nie pół języka, w dodatku z jakimś wieśniackim akcentem. Byłem w większych miastach na wschodzie, zachodzie i w centrum. Nigdzie nie było problemu, żeby się dogadać.
A i gówno mnie obchodzi twoja naleciałość z kopalni
Żeby w dobie światłowodów być tak wielkim ignorantem, żeby nadal nie wiedzieć, że istnieje coś takiego jak lokalne gwary. No ale PL w dowodzie zobowiązuje.
Mało świata dziecko zwiedziłaś. Na Bawarii np. największą dumą dla urzędnika jest mówić gwarą bawarską, a w polszy takie półgłówki jak ty piętnują kogokolwiek, kto gwarą mówi, próbując się sztucznie wywyższyć, bo argumentów i tak niewiele w zanadrzu...
Jedziesz do Włoch to chyba spodziewasz się, że ktoś jednak po włosku będzie mówił. Jedziesz na Kaszuby, to równiesz znajdziesz ludzi, którzy mówią swoją gwarą. Jedziesz na Śląsk... [...] Można tak w nieskończoność. Kto tu jest zatem debilem?
Jak zjeść ciastko i mieć ciastko?
Spotkanie na śluńsku.
Komentarz pozostawiam wam i idę po popcorn bo będzie ciekawie
Komentarz pozostawiam wam i idę po popcorn bo będzie ciekawie
BrianGriffin
2017-08-21, 13:40
jbone napisał/a:
to jest naleciałość z danego regionu ty głupi ciulu.widać że siedzisz tylko w swoim zaspermionym pierdziworku. pojedź gdzieś chłopaku, zobacz kawałek polski to może usłyszysz jak "mówią" w zakopanym, jak na kaszubach, jak nad morzem a jak na śląsku.
W różnych regionach Polski niektóre słowa i wyrażenia mogą się różnić, ale nie pół języka, w dodatku z jakimś wieśniackim akcentem. Byłem w większych miastach na wschodzie, zachodzie i w centrum. Nigdzie nie było problemu, żeby się dogadać.
A i gówno mnie obchodzi twoja naleciałość z kopalni
2017-08-21, 14:42
Uwaga ostatecznie rozstrzygam ten spór. Ślazacy to nie sa polacy, a my jesteśmy w Polsce. Jeżeli nawet nagrywający wepchną się na to miejsce, co też jest kwestią sporną miał do niego pełne, niekwestionowane prawo i pierszeństwo jako polski obywatel. Szanowny pan, który rości sobie prawa do tego miejsca może sobie pojechać zaparkować swój nieprzypadkowo niemiecki samochodzik do swoich ziomków niemców tam gdzie jego i wszystkich slązaków miejsce.
2017-08-21, 15:48
Panowie, czy wy sugerujecie że koleś z VW zobaczył jak kolo wyjeżdża, stanął na poboczu bez kierunkowskazu i w momencie gdy miejsce całkowicie się zwolniło dopiero go włączył i chciał przeciąć cały pas który wcześniej wspaniałomyślnie zwolnił?
Albo lepiej, za kółkiem jest wróżbita Maciej i wiedział, że akurat ten koleś będzie za chwilkę wyjeżdżać, więc stanął tam 5 minut wcześniej, żeby tego nie przegapić.
Albo lepiej, za kółkiem jest wróżbita Maciej i wiedział, że akurat ten koleś będzie za chwilkę wyjeżdżać, więc stanął tam 5 minut wcześniej, żeby tego nie przegapić.
2017-08-21, 17:31
Najlepsze jest to ze cham i prostak nagrał na kamerze swoje niedoj***nie mózgowe i wrzucił do neta z myślą: jaki jestem zajebisty. Na dodatek tłumaczenie jak przedszkolaka. Zlinczować debila.
2017-08-21, 18:52
Powiem wam tak. Ja tu widzę dwu chamów. Nagrywający mógł nie zaczaić, że ten czeka na to miejsce parkingowe i się wpieprzyć w całej swojej zamule, a drugi zamiast podejść powiedzieć "Panie, ja tu czekam na to miejsce odkąd baba z zakupami podeszła, sygnalizowałem, że chcę tam wjechać, a pan mi wjechał." Zazwyczaj jak się z kulturą do człowieka podchodzi, to się do porozumienia dochodzi. A tu cham na chama trafił. Chociaż to pewnie Sosnowiec, więc gdzie tam kultury szukać?
2017-08-21, 20:03
Jestem ze śląska ale moim zdaniem, jak już to po śląsku powinni sobie rozmawiać w domu itp ale na ulicy niech mówią po polsku. Sama nie lubię, jak ktoś do mnie napieprza po śląsku bo wydaje mi się, że rozmawiam z debilem. Gwara powinna być zachowana, pamiętana ale nie powinna być językiem do użytku codziennego.
A co do sytuacji... ten, co wjechał powinien się wycofać. Sama nie raz robię tak, że stoję z migaczem i czekam, aż ktoś spakuje swoje zakupy i wyjedzie z miejsca i też nienawidzę, jak jakiś cwaniak nagle zajeżdża mi maske i się wpie**ala.
A co do sytuacji... ten, co wjechał powinien się wycofać. Sama nie raz robię tak, że stoję z migaczem i czekam, aż ktoś spakuje swoje zakupy i wyjedzie z miejsca i też nienawidzę, jak jakiś cwaniak nagle zajeżdża mi maske i się wpie**ala.
2017-08-22, 12:22
nie potrzeba w Polsce zewnętrznego wroga typu Muzułmanie, Polacy mają za wrogów wszystkich innych Polaków zero życzliwości w filmiku, zero życzliwości w komentarzach, "zlinczować" "zaj***ć" "spuścić powietrze z kół", a to k***a tylko durny market.
2017-08-23, 00:29
BrianGriffin napisał/a:
Na tym śląsku wiedzą, że jest coś takiego jak język polski? Żeby w dobie światłowodów dalej nie potrafili mówić...
Żeby w dobie światłowodów być tak wielkim ignorantem, żeby nadal nie wiedzieć, że istnieje coś takiego jak lokalne gwary. No ale PL w dowodzie zobowiązuje.
Nattsjel napisał/a:
Sama nie lubię, jak ktoś do mnie napieprza po śląsku bo wydaje mi się, że rozmawiam z debilem.
Mało świata dziecko zwiedziłaś. Na Bawarii np. największą dumą dla urzędnika jest mówić gwarą bawarską, a w polszy takie półgłówki jak ty piętnują kogokolwiek, kto gwarą mówi, próbując się sztucznie wywyższyć, bo argumentów i tak niewiele w zanadrzu...
Jedziesz do Włoch to chyba spodziewasz się, że ktoś jednak po włosku będzie mówił. Jedziesz na Kaszuby, to równiesz znajdziesz ludzi, którzy mówią swoją gwarą. Jedziesz na Śląsk... [...] Można tak w nieskończoność. Kto tu jest zatem debilem?
Nattsjel napisał/a:
Gwara powinna być zachowana, pamiętana ale nie powinna być językiem do użytku codziennego.
Jak zjeść ciastko i mieć ciastko?