Uwaga, podaję przepis na skonstruowanie urządzenia, dzięki któremu bez problemu wypijemy piwo w ok 5s, twardsi 2-piwa a kozaki 3-piwa (poniżej 15-sekund).
W sklepie kupuje duży lejek do przelewania paliwa (pojemność ok. 2l). Lejek musi mieć dość długi, elastyczny dzióbek (lub taki, który jest odkręcany). Kupujemy również ok. 1.5-metra węża ogrodowego, którego średnica będzie odpowiadała najgrubszej części "dzióbka" (czyli sztywnej części zwężenia). Kupujemy również szarą taśmę mocującą.
Lejek ucinamy w miejscu, gdzie twarda część dzióbka zbliża się do tej elastycznej części (kawałek sztywnego elementu musi zostać). Pomiędzy lejek a odcięty element wkładamy wąż, który mocujemy taśmą (pamiętajcie o średnicy - musi dobrze pasować).
Po wszystkim mamy tzw. bonga - pijący zatyka kciukiem końcówkę, druga osoba trzymają w górze urządzenie wlewa piwa. Jak wlane - następuje zwolnienie blokady i piwo wchodzi jak złoto. Nie patrzcie na amerykańskie badziewie w filmach, bo mają za krótkie węże i za małą pojemność.
Taki lejek (wersja z odkręcaną końcówką):