Pomyliła dłonie i przyciski
21-letnia Rosjanka z Moskwy przez przypadek strzeliła sobie w głowę podczas robienia tzw. selfie. O sprawie informują rosyjskie agencje informacyjne i AFP.
21-latka znalazła pistolet, który jeden z ochroniarzy zostawił w jej biurze. Kobieta postanowiła pozować do zdjęcia, trzymając go - powiedział rzecznik policji.
Podczas robienia zdjęcia, przypadkowo nacisnęła na spust pistoletu i strzeliła sobie w skroń z bliskiej odległości. 21-latka została natychmiast przewieziona do szpitala. Rzeczniczka szpitala poinformowała, że kobieta przeżyła wypadek, jednak jej stan jest bardzo ciężki.
Policja prowadzi śledztwo, które ustali w jaki sposób kobieta, która jest pracownikiem biurowym, weszła w posiadanie broni. Wstępne ustalenia wskazują na to, że ochroniarz zostawił ją w biurze przed pójściem na urlop.
źródło:interia.pl
21-letnia Rosjanka z Moskwy przez przypadek strzeliła sobie w głowę podczas robienia tzw. selfie. O sprawie informują rosyjskie agencje informacyjne i AFP.
21-latka znalazła pistolet, który jeden z ochroniarzy zostawił w jej biurze. Kobieta postanowiła pozować do zdjęcia, trzymając go - powiedział rzecznik policji.
Podczas robienia zdjęcia, przypadkowo nacisnęła na spust pistoletu i strzeliła sobie w skroń z bliskiej odległości. 21-latka została natychmiast przewieziona do szpitala. Rzeczniczka szpitala poinformowała, że kobieta przeżyła wypadek, jednak jej stan jest bardzo ciężki.
Policja prowadzi śledztwo, które ustali w jaki sposób kobieta, która jest pracownikiem biurowym, weszła w posiadanie broni. Wstępne ustalenia wskazują na to, że ochroniarz zostawił ją w biurze przed pójściem na urlop.
źródło:interia.pl