Wiekowemu człowiekowi przydarza się utrata panowania nad samochodem przez co następuje uczynienie potrącenia dwóch spokojnie drepczących kobiet, a następnie uderzenie w jadący samochód zakończone przydzwonieniem w ścianę. Jechane było hondą, a kierowca 92 lata miał na karku.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Jebany gówniarz!
Jak to co się stało - sprzęgło chciał wcisnąć na parkingu. W automacie
Się dziadunio zapomniał, że sejciaka już sprzedał
Się dziadunio zapomniał, że sejciaka już sprzedał
Sonal napisał/a:
to tak samo do 35 roku życia też - tylko młodzików badałbym psychiatrycznie. W niektórych za mało dojrzałości - a za dużo dziecka i mylą kierownicę - z padem od konsoli.
Drogi - to nie gra komputerowa.
Z chujem na czerepy się chyba pozamieniałeś. Rozumiem, że pomiędzy 35 a 60 wszystko pod deklem i z koordynacją jest OK?
Argumentacja po prostu z dupy mongoła wzięta
Ja skasowałem samochód na dziadku lat 90...wymusił i nie miałem szans....jak wyjebało mu poduszki to się pytał co za szmata wisi z kierownicy.
Największym problemem ludzi starszych jest posiadanie automatu. W manualu jak się pogubisz, spanikujesz to samochód Ci co najwyżej szarpnie i zgaśnie. Automat nie gaśnie i potencjalnie jest to zabójcza maszyna w rękach takiego dziadka albo spanikowanej kobiety.
psysutra napisał/a:
Z chujem na czerepy się chyba pozamieniałeś. Rozumiem, że pomiędzy 35 a 60 wszystko pod deklem i z koordynacją jest OK?
Argumentacja po prostu z dupy mongoła wzięta
Ciebie na pewno powinni przebadać jak nie zrozumiałeś tekstu.
Szydziłem z pomysłu badań powyżej 60 lat - bo mają tyle samo sensu jak te zaproponowane przeze mnie.
Natomiast tak serio - mogli by dać uprawnienia Policji do kierowania na badania psychiatryczne. Byłbym ZA.