Może nie kozojebcza propaganda ale podobny stopień pierdolnięcia. A pro pos szmatogłowców. Chyba zapomnilismy że nasi lokalni radykałowie też troche narozrabiali przez 2000 lat. Czarne owieczki całkiem niedawno przybrały białe szaty i zaczęły szerzyć dobro.
Może nie kozojebcza propaganda ale podobny stopień pierdolnięcia. A pro pos szmatogłowców. Chyba zapomnilismy że nasi lokalni radykałowie też troche narozrabiali przez 2000 lat. Czarne owieczki całkiem niedawno przybrały białe szaty i zaczęły szerzyć dobro.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W krajach takich jak Holandia, Belgia, Czechy, kraje skandynawskie jest przeważająca ilość ateistów (w Czechach nawet 80% społeczeństwa) i nietrudno zauwazyć, że te kraje bardzo szybko rozwijały się po wojnie a i ludzie tam nie przypominają dbających tylko o niskie potrzeby zwierzat jak chcieliby to widzieć katole. I nietrudno zauważyć, ze kraje te były w moralnym upadku kiedy rządzili nimi katole a zaczeły się ponownie staczać po równi pochyłej gdy zaczęto masowo wpuszczać tam przedstawicieli religii Machometa (co akurat nie ma różnicy - każda religia jest pojebana)
Pierdoolisz, 80% ateistów w Czechach? Przecież ponad połowa knedliczków wyznaje Jedi
PS: Zajebiste tagi.
ić pan f hój.
Z religia jest jak z penisem:
Nic złego jeśli nie masz
Jak masz - tez dobrze
Ale wyciąganie go w tłumie i machanie nim jest popierdolone
A wciskanie go dzieciom do gardeł podchodzi pod paragraf.
patosy.
W krajach takich jak Holandia, Belgia, Czechy, kraje skandynawskie jest przeważająca ilość ateistów (w Czechach nawet 80% społeczeństwa) i nietrudno zauwazyć, że te kraje bardzo szybko rozwijały się po wojnie a i ludzie tam nie przypominają dbających tylko o niskie potrzeby zwierzat jak chcieliby to widzieć katole. I nietrudno zauważyć, ze kraje te były w moralnym upadku kiedy rządzili nimi katole a zaczeły się ponownie staczać po równi pochyłej gdy zaczęto masowo wpuszczać tam przedstawicieli religii Machometa (co akurat nie ma różnicy - każda religia jest pojebana)
Poszło piwo, a miało być zupełnie inaczej...
Kraje, o których piszesz, po odrzuceniu katolicyzmu stały się luterańskie bądź kalwińskie (z wyjątekiem Belgii). Zatem bez pierdolenia, że dobrobyt tych rejonów to zasługa ateizacji- wręcz przeciwnie, to owe religie obligowały wiernych do ciężkiej pracy. Za ich sprawą Skandynawia, księstwa na terenie Niemiec czy Holandia przeżyły swój boom gospodarczy (XVII-XVIII w.). Swoją drogą, z wypisanych państw tylko Czechy są postrzegane jako wyjątkowo zateizowane w dłuższej perspektywie czasu- 25 lat po wojnie Holandia była krajem z 40 procentowym udziałem katolików, i 35% protestantów- jaki wkład w odbudowę Europy miała ateizacja społeczeństwa, wie chyba tylko bloodwar.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów