Ponadto cyganie mieli kiedyś pierdolca na punkcie dzieci. Historycy nie są zgodni czy porywanie dzieci to była masowa sprawa czy też jakiś margines, ale takie rzeczy były — zarówno porwania jak i branie sierot. Za to drugie akurat nie można ich ganić: być sierotą w średniowieczu to była przesrana sprawa.
I po tych wszystkich akcjach jest całkiem sporo cyganów ze 100% europejskimi genami.
Cyganie są grupą skrajnie ksenofobiczną ale nie są ani trochę rasistami. Według ich zasad każdy nie-cygan to ktoś z kim nie wolno utrzymywać kontaktów (oprócz np. obrobienia), ale definicja cygana to ktoś kto stosuje się do ich zwyczajów, a nie ktoś z ich pochodzeniem. Wżenisz się do cygańskiej rodziny? Jesteś dla nich 100% cygan. Porwane dziecko wychowane na cygana? Też 100% cygan, nie ważne że białe.
Ponadto cyganie mieli kiedyś pierdolca na punkcie dzieci. Historycy nie są zgodni czy porywanie dzieci to była masowa sprawa czy też jakiś margines, ale takie rzeczy były — zarówno porwania jak i branie sierot. Za to drugie akurat nie można ich ganić: być sierotą w średniowieczu to była przesrana sprawa.
I po tych wszystkich akcjach jest całkiem sporo cyganów ze 100% europejskimi genami.
Coś w tym porywaniu dzieci jest. Kiedyś spotykałem się z dziewczyną, której młodszą siostrę cyganie chcieli uprowadzić jak z rodziną byli nad morzem. To było gdzieś w drugiej połowie lat 90. Ich ojciec złapał cygankę jak za rękę ją ciągnęła gdzieś z dala od ludzi, chwila później i pewnie by jej już nigdy nie zobaczyli. Faktem jest, że z wyglądu dziewczyna naprawdę przypominała małego gruzojada
Eee nie, mówimy o wiekach kiedy cyganie bujali się wozami Drzymały (wynaleźli to ustrojstwo stulecia przed amerykańcami). W dzisiejszych czasach cyganie jak i reszta świata nie produkują już dzieci na potęgę. Zakładam że siostrę twojej dziewczyny łapali aby okraść, dla okupu, czy nawet dla pedofili — w dzisiejszych czasach zatrzymać dziecka dla siebie bez dokumentów się nie da, jest obowiązek szkolny czyli cyganów sprawdzają, cyganie są osiedli, itd.
Lata 90-94 to był dziki okres w historii więc jestem skłonny uwierzyć w porwanie dla "mieszania krwi"
Kiedyś spotkałem grupę brudasów gdzie było jedno male rude dziecko. Dość nietypowy widok jak na gównolicych