Teraz pytanie - czemu w lesie pod drzewkiem nie mogę się odlać jak dziennie pod tym samym drzewkiem srają i szczają króliki, jelenie, niedźwiedzie i inne większe zwierzęta ode mnie. Rozumiem, żeby nie lać pod blokiem (chociaż psy też leją), ale gdzieś gdzie ludzie rzadko chodzą? Za garażami, w mrocznej stronie parku?
A tak nawiązując do policji. 2x się spotkałem, że przy przeszukaniu mnie i moich znajomych jak chciało się komuś sikać to pozwalał iść w krzaczki. Oczywiście żartowali, że będzie mandat ale jak komuś się bardzo chciało to problemów nie robili.