A i tak pewnie w pytę gości się zgłosi, bo praca w mediach jest taka zajebista, że można ją za free odwalać. Takich frajerów (zarówno tego "pracodawcę", jak i tych co się zgłoszą) powinno się lać za to, że psują rynek pracy.
A i tak pewnie w pytę gości się zgłosi, bo praca w mediach jest taka zajebista, że można ją za free odwalać. Takich frajerów (zarówno tego "pracodawcę", jak i tych co się zgłoszą) powinno się lać za to, że psują rynek pracy.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
oho znowu widac nadlatujacych mlodych gniewnych gimkapitalistow ktorzy znaja recepte na cale zlo, zaczac od placy minimalnej bo dzieki temu prezes napewno pozatrudnia nowych roboli zamiast ze smiechem przyjac dodatkowy dochod trzymac go na czarna godzine albo poprostu przepierdolic na kolejny samochod/dom, albo wyjazd na wczasy
I zakuje Cię w dyby żebyś musiał u niego pracować.
Kurwa co za mentalność ludzi - dlatego w tym kraju jest chujowo.
Zamiast domagać się liberalizacji przepisów - żeby ludzie obrotni którym się nie podoba praca u kogoś też mogli prowadzić swoją działalność i zatrudniać ludzi na swoich super-hiper-przyjacielskich warunkach to pierdolą jaki to pracodawca jest niedobry.
Tak - zmniejszenie przywilejów pracowniczych sprawi, że będzie można pracownika zdecydowanie bardziej wyzyskać ale z drugiej strony liberalizacji przepisów zwiększy ilość zakładów pracy do których może się przenieść szukając lepszych warunków
Jak będzie dobry w tym co robi i pracowity.
wkoncu swiat jest czarno-bialy i jestes albo liberalem kapitalista albo jebanym lewakiem komuchem. nie ?
przeniesc sie do innej firmy gdzie bedziesz zarabial 50zl wiecej ale na paliwo wydawal 100 wiecej
I zakuje Cię w dyby żebyś musiał u niego pracować.
Kurwa co za mentalność ludzi - dlatego w tym kraju jest chujowo.
Zamiast domagać się liberalizacji przepisów - żeby ludzie obrotni którym się nie podoba praca u kogoś też mogli prowadzić swoją działalność i zatrudniać ludzi na swoich super-hiper-przyjacielskich warunkach to pierdolą jaki to pracodawca jest niedobry.
Tak - zmniejszenie przywilejów pracowniczych sprawi, że będzie można pracownika zdecydowanie bardziej wyzyskać ale z drugiej strony liberalizacji przepisów zwiększy ilość zakładów pracy do których może się przenieść szukając lepszych warunków
Jak będzie dobry w tym co robi i pracowity.
Choćbyś nie wiem jak zliberalizował przepisy bezrobocie zawsze będzie, a co za tym idzie to pracodawca będzie mógł dyktowac warunki pracownikom, a nie odwronie.
To właśnie w modelach gosdpodarczych gdzie nie ma wolności rynku, sterowanych odgórnie, bezrobocie nie występuje. Czyli dokładnie odwrotnie od tego co kapitaliści twierdzą. Owszem, produktywność jest też mniejsza, ale co to za pocieszenie dla bezrobotnego, że fabryka, w której pracy NIE dostał ma większą wydajność? Dumą sobie brzucha nie napełni.
Nie studiuję żadnej -logii. Co do bezpłatnych [słownie za zero złotych] praktyk i staży to już ich trochę w życiu odbyłem. U ojca fuchy też nie dostanę.
Mnie satysfakcjonuje kwestii emerytur takie jak w Wielkiej Brytanii - minimalna emerytura "na dowegetowanie" od państwa a resztę odłóż sobie sam.
Edukacja państwowa do 13 roku życia.
Służba zdrowia finansowana przez państwo dla dzieci do 16 roku życia, weteranów wojennych czy osób które odniosły poważny uszczerbek na zdrowiu podczas służby Ojczyźnie [np. policjant, strażak]
Uproszczenie rejestrowania działalności gospodarczej do zgłoszenia jej na odpowiednim druku ze stosownymi informacjami w miejscowym urzędzie.
Zwiększenie zakresu władzy miast [np stanowienie dodatkowych podatków oczywiście z jakimiś limitami]
Infrastruktura drogowa/kolejowa sprywatyzowana. Autostrady prywatne, drogi lokalne te które już są umieścić pod opieką państwa z możliwością budowania dróg prywatnych.
Zniesienie czegoś takiego jak płace minimalne, ograniczenie urlopów do 15 dni roboczych [chyba że pracodawca zaoferuje więcej - jego sprawa]. Wymagałoby to też trochę zmodyfikowania kalendarza dni ustawowo wolnych od pracy.
Prywatyzacja szkolnictwa wyższego jednocześnie ze zgodą Państwową na studiowanie studentów zza granicy [coś jak wiza studencka w USA] oczywiście do czasu, aż Polacy na tyle się dorobią, że nie będą potrzebować takiego parasola.
Takie przykłady czego ja bym chciał. Nie nie jestem skrajnym kapitalistą ale daleko mi nawet do umiarkowanego socjalizmu.
@ellsworth
Bo bezrobocie na poziomie 3-4% MUSI być zawsze. Chociażby dlatego, że człowiek który boi się utraty pracy się nie opierdala a jak chcesz założyć własną działalność to masz skąd brać pracowników.
Powiedz mi tylko jaki sens ma egzystowanie niedochodowej fabryki? Fabryka która zbankrutowała nie napełni brzucha nikomu.
ZAWSZE ktoś musi zostać w ogonie bo tacy są ludzie. Zawsze znajdzie się ktoś komu się nie chce i woli się poopierdalać.
Fascynują mnie ludzie którzy mówią podnieść płace minimalne, zrewaloryzować renty i emerytury, zwiększyć zasiłki, otwierać przedszkola/żłobki, wydłużać urlop macierzyński.
Fascynują mnie dlatego bo ni cholery nie mogę do tego dojść skąd oni chcą brać na to pieniądze.
Jak słowo daję, ja bym bardzo chciał, żeby na świecie panowała miłość pokój i dostatek a w Polsce to już w ogóle żeby super było. Niestety nie stać nas na to. Nie ma pieniędzy. Jest budżet jaki jest i trzeba sobie z tym radzić.
Ja chcę Ferrari ale nie wezmę na nie kredytu w Providencie.
o emeryturach nic nie wspominalem, tak samo jak o autostradach, sluzbie zdrowia itp, to inny rak toczacy ten kraj jak i swiat
15 dni urlopu? caly rok zapierdalac tylko po to zeby przez 15 dni moc wypoczac, zwykle zapierdalajac przy domu, ogarniajac mniejsze czy wieksze remonty zeby chata splacana do emerytury nie wygladala jak melina ?
pracowalem w kilku firmach, od kilku do kilkudziesiecioosobowych, wiekszosc z branzy motoryzacyjnej. i moge ci zagwarantowac ze jezeliby poluzowac nieco kaganiec szefunciom to ludzie zapierdalaliby tam po 7 dni w tygodniu przez conajmniej 12 godzin (a lepiej 24) z wywieszonym jezorem. najlepiej zeby jeszcze do tego doplacali bo firma jak zawsze od powstania kilkanascie lat temu jest na minusie.
i nikt przy zdrowych zmyslach nie wiezy juz ze jak dasz wlascicielowi jakies ulgi czy cokolwiek to on pierwsze co zrobi to zaoszczedzona kase zainwestuje w pracownikow i rozwoj formy. gowno prawda, przepierdoli albo na kurwy, albo na kolejne zabawki dla siebie czy rodziny. tak dlugo dopoki jest nadmiar pracownikow bedzie pokusa zeby wycisnac z ludzi co sie da i pogonic biorac za taka sama albo najlepiej nizsza kase nastepnego ktory mysli ze boga zlapal za nogi.
zarowno wolny rynek jak i komunizm to tylko mzonka wygladajaco sliczniena papierze, w rzeczywistosci jedno i drugie wycisnie czlowieka jak cytryne
plus dla Ciebie ze w odroznieniu od innych mlodych gniewnych wyznawcow wolnego rybku umiesz napisac cos pomijac obelgi itp
@up
o emeryturach nic nie wspominalem, tak samo jak o autostradach, sluzbie zdrowia itp, to inny rak toczacy ten kraj jak i swiat
15 dni urlopu? caly rok zapierdalac tylko po to zeby przez 15 dni moc wypoczac, zwykle zapierdalajac przy domu, ogarniajac mniejsze czy wieksze remonty zeby chata splacana do emerytury nie wygladala jak melina ?
pracowalem w kilku firmach, od kilku do kilkudziesiecioosobowych, wiekszosc z branzy motoryzacyjnej. i moge ci zagwarantowac ze jezeliby poluzowac nieco kaganiec szefunciom to ludzie zapierdalaliby tam po 7 dni w tygodniu przez conajmniej 12 godzin (a lepiej 24) z wywieszonym jezorem. najlepiej zeby jeszcze do tego doplacali bo firma jak zawsze od powstania kilkanascie lat temu jest na minusie.
i nikt przy zdrowych zmyslach nie wiezy juz ze jak dasz wlascicielowi jakies ulgi czy cokolwiek to on pierwsze co zrobi to zaoszczedzona kase zainwestuje w pracownikow i rozwoj formy. gowno prawda, przepierdoli albo na kurwy, albo na kolejne zabawki dla siebie czy rodziny. tak dlugo dopoki jest nadmiar pracownikow bedzie pokusa zeby wycisnac z ludzi co sie da i pogonic biorac za taka sama albo najlepiej nizsza kase nastepnego ktory mysli ze boga zlapal za nogi.
zarowno wolny rynek jak i komunizm to tylko mzonka wygladajaco sliczniena papierze, w rzeczywistosci jedno i drugie wycisnie czlowieka jak cytryne
plus dla Ciebie ze w odroznieniu od innych mlodych gniewnych wyznawcow wolnego rybku umiesz napisac cos pomijac obelgi itp
oho, mamy komunistę
Jedynym sensownym rozwiązaniem chroniącym pracowników jest zwiększenie konkurencyjności przez zwiększenie ilości firm. Do tego potrzeba liberalizacji przepisów.
Sztuczne ochronki powodują tylko psucie rynku pracy.
Mówisz, że ludzie pracowaliby po 12 godzin. Jak sądzisz ile czasu pracuje właściciel średniej firmy [takiej do 10 pracowników których w Polsce jest przytłaczająca większość]?
Nie znam młodych ludzi którzy SAMI dorobiliby się dużych pieniędzy pracując 40 godzin w tygodniu i wyjeżdżali na 20 dni urlopu w roku. 15 dni [roboczych] urlopu przy obecnych dniach ustawowo wolnych od pracy to i tak wielki luksus. Kiedyś w wiadomościach mówili, że jeden dzień ustawowo wolny od pracy to ~6 mld w dupę dla gospodarki [Polska rocznie wypracowuje 1500 mld zł]. Teraz policz sobie ile Polska jest miliardów w dupę dzięki 28 dniom urlopu. To nie przysługuje oczywiście wszystkim ale nawet licząc, 3 mld to zmniejszenie urlopu o 13 dni daje 39 mld.
Powtarzam raz jeszcze - NIE STAĆ naszego kraju na obecne luksusy. To nie jest kwestia złej woli czy skurwysyństwa. NIE STAĆ NAS.
Patrzycie ludzie na kraje zachodnie które po pierwsze przez ostatnie 50 lat kiedy my staczaliśmy się w dół dorabiali się + mają po kokardę taniej siły roboczej w postaci Polaków Bułgarów Rumunów czy ciapaków. Polacy sami dla siebie są tanią siłą roboczą. Ostatnie 13 lat zostało tak bezdennie przepierdolonych, że płakać się chce.
Pociągnęlibyśmy ten "kapitalizm" lat 90' jeszcze do 2020 i moglibyśmy sobie pozwolić na to co Niemcy, Francuzi czy Brytole. No ale nie... pracę trzeba zacząć od urlopu!
Budżet można bilansować na różne sposoby - ciąć wydatki, podnosić podatki albo więcej pracować.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów