🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
Els napisał/a:
Rusofil co Ty, że tak się wyrażę za głupoty wypisujesz? Może sama to przeżyjesz na własnej skórze, chociaż wątpię aby groziło Ci macierzyństwo. Pracodawcy omijają kobiety, które planują założyć rodzinę, albo już z małymi dziećmi jak ognia. Wiadomo, chcą oszczędzić, bo taki system, ale na rynku pracy babom jest po prostu gorzej. Zastanów się 5 razy nim cokolwiek napiszesz.
Kurwa, a myslalem ze na sadolu sa mega ogarnieci ludzie...
Smutne jest to, ze ktos moze nie kumac zasad rynku. Pracownik to osoba sprzedajaca czas. Kobieta na macierzynskim to...? Co ona sprzedaje? Nic? To za co pieniadze? Wypierdolic WSZYSTKIE swiadczenia socjalne, wprowadzic kapitalizm i sie skonczy pierdolenie. Jak jakas franca bedzie chciala sobie robic kariere to znajdzie meza cipcie. Nawet lepsze rozwiazanie, bo bedzie wiadomo kto w zwiazku ma jaja.
I potem się dziwić, że Polska wymiera. Dopóki kobiety zajmowały się dziećmi nie było problemów z przyrostem naturalnym, a teraz każda chce być nowoczesna, każda chce robić karierę, każda chce być równa mężczyźnie i mam efekt. Za kilka dekad Polska wymrze.
Jeszcze pięcioletnie urlopy niech sobie wywalczą, mamuśki, wtedy każdy przyjmie młodą kobietę.
Pawu - ja ogarniam prawa rynku, że pracodawcom nie opłaca się brać osób które potem pójdą na macierzyńskie. Ale to jest natura i w normalnym kraju to się respektuje. Wiem, że najchętniej pozamykałbyś baby w piwnicach, ale już się tak nie spinaj.
chodzi o to że jak by nie było tego śmisznego macierzyńskiego to by kobiety nie miały problemu z pracą. Niech już zostanie ten zasiłek, ale uwiązywanie pracodawcy na rok, nie jest tym co pomaga młodej mamie w karierze. Prosty przykład: kumpela się ożeniła i od razu ją z roboty wyjebali i nie może teraz znaleźć pracy, "bo od razu na macierzyński pójdzie". Powinno być tak że jak dziewczyna zajdzie w ciąże to niech dostaje ten zasiłek macierzyński przez określony czas i się zwyczajnie nie obciążając nikogo zwolni z pracy, a po urodzeniu i odchowani jak już będzie na siłach poszuka nowej pracy.
20 lat później pan zdziś (kierownik) będzie płakał - że nie ma kto na kasie robić....i kto kupować.
halloooooo? jest tam jeszcze kto w tym kraju?
...raju...
...raju...
...raju...
halloooooo? jest tam jeszcze kto w tym kraju?
...raju...
...raju...
...raju...
Els napisał/a:
Rusofil co Ty, że tak się wyrażę za głupoty wypisujesz? Może sama to przeżyjesz na własnej skórze, chociaż wątpię aby groziło Ci macierzyństwo. Pracodawcy omijają kobiety, które planują założyć rodzinę, albo już z małymi dziećmi jak ognia. Wiadomo, chcą oszczędzić, bo taki system, ale na rynku pracy babom jest po prostu gorzej. Zastanów się 5 razy nim cokolwiek napiszesz.
Żadne głupoty. Trzeźwo patrzę na świat, bachorów nie lubię, bab w ciąży i bab z małymi szczylami tym bardziej. Jakbym była pracodawcą to gówno by mnie obchodziło to, że chce im się dzieciaka. Chcą? Niech spieprzają z firmy. Coś za coś. Zatrudniłabym kogoś bardziej ogarniętego, albo faceta. Facet nigdy nie będzie rodził, nie będzie przeżywał okresu ani mnie wkurwiał tak jak inne kobiety. Ludzi na świecie jest już tyle, że rozmnażać się nikomu nie potrzeba przez kolejne 20 lat. Ulgi dla młodych rodzin, kobiet w ciąży i z bachorami są zupełnie niepotrzebne i niezrozumiałe. Same tego chciały, więc niech nie wymagają od innych pomocy.
PS. Nie, nie jestem zakamuflowanym facetem. Jestem babą z przekręconymi poglądami, więc proszę mnie tu z góry nie podejrzewać o posiadanie jaj. Jestem za zasadą, że jak chce się jednego, trzeba poświęcić drugie. Jak kobiety tak bardzo chcą się rozmnażać, to niech sobie znajdują stałe i dobre źródło dochodów. Tyle.