Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Poza tym trzymają za mordę muslimów i regulują ich przyrost naturalny
Nie chcę wyjść na skurwiela, ale taka wojna dla polskiej armii to ... błogosławieństwo. Na moich oczach MON zmienił się nie do poznania (i nie do Wrocławia). Bez wojny WP dalej trwało by w postkomunistycznym gównie - stary sprzęt, zero modernizacji. A udział w misjach niejako wymusza modernizację wyposażenia. Nie wspomnę już o doświadczeniach bojowych zdobytych przez żołnierzy ... a to najcenniejsza rzecz. Nie ujmując wojakom z '39, ale bez tych dwóch wymienionych wyżej aspektów, podczas agresji znowu będziemy się bronić tylko przez miesiąc ...
Bez względu na to, po której stronie stoisz - prawdziwa wojna, to nie Wasze internetowe strzelanki. Przerażające, że przez to, co widzimy w filmach (trup co trzy minuty, nikt się nie przejmuje) tak się odczulamy.
BRAWO! Koleżanko - nie ma z kim tu dyskutować o wojnie - 99% użytkowników nie ma odbytej służby wojskowej - a co mówić o wyjazdach ... mądrzą się i grają twardzieli forumowych. Myślicie, że tylko amerykańcy płaczą w takim stresie? Powiem wam tak: najwięcej płacze Polaków (najczęściej ich w takich sytuacjach widzę) - bo nie jadą tam ci, którzy chcą walczyć, ale ci, którzy jadą zarobić - a mundur jest dla nich jedynie narzędziem lansu. Oglądaliście Psy? Akcja z połowu filmu i strzelanina w hotelu, wchodzi Franz i słyszy jak postrzelony policjant płacze i narzeka "Ja chcę do biura, ja dobrze piszę na maszynie ..., mam zdychać za 2mln? Strzelać do mnie? Rozumiesz? Nie po to studiowałem, nie po to, żeby mnie zastrzelili! Co to kurwa jest, mam to w dupie. O co tu chodzi ..." - tak to właśnie w rzeczywistości wygląda panowie - fragment najlepiej oddający obraz prawdziwego szoku u człowieka. Ludzie potrafią wyjść z samochodu podczas patrolu i w szoku iść spokojnie pieszo do bazy ... wybiegniesz po niego, zawrócisz go, a on bezwolnie z powrotem wsiada do pojazdu. I się nawet już nie odzywa. Najczęściej takie sytuacje dotyczą oficerów - później trzeba wszystko tuszować i pisać raporty, jak to dzielny pan porucznik znakomicie dowodził w starciu.
O jak miło, że sami się okupanci zabijają.
Jakbyś tam pojechał sprzedawać paluszki z Lajkonika też byłbyś okupantem.
Żołnierz to praca jak każda inna.
Dla mnie jesteście zidiociałymi kretynami. Pozdrawiam.
Tylko amerykusy płaczą na wojnie teraz i beczeli po Wietnamie. Potrzebowali opieki psychologicznej i nigdy nie powracali do pełnego zdrowia psychicznego... A mój dziadek potrafił o przeżyciach wojennych nam opowiadać i to o najbardziej niemiłych i strasznych rzeczach i nie płakał i nie chodził do psychologa... Po prostu amerykańce to cioty i już...
twój dziadek kłamie, zmyśla, albo opowiada zasłyszane historie - prawdopodobnie siedział na kuchni o obierał ziemniaki dla żołnierzy. Mój rzadko kiedy i bardzo niechętnie opowiadał - ale zawsze twierdził że wojna jest straszna i potrafi zrobić z człowieka wrak.
Druga sprawa to to, że ludzkość (mężczyźni) z roku na rok NIEWIEŚCIEJĄ. Kiedyś facet był facetem, walczył, bił się po mordach na ulicy, a nie pisał czcze przechwałki na forum i był uważny za internetowego kogucika. Teraz facet nosi rurki, płacze że rzuciła go dziewczyna, działa w ruchach hipisowskich i pomaga biednym pieskom w schroniskach.
twój dziadek kłamie, zmyśla, albo opowiada zasłyszane historie - prawdopodobnie siedział na kuchni o obierał ziemniaki dla żołnierzy. Mój rzadko kiedy i bardzo niechętnie opowiadał - ale zawsze twierdził że wojna jest straszna i potrafi zrobić z człowieka wrak.
Druga sprawa to to, że ludzkość (mężczyźni) z roku na rok NIEWIEŚCIEJĄ. Kiedyś facet był facetem, walczył, bił się po mordach na ulicy, a nie pisał czcze przechwałki na forum i był uważny za internetowego kogucika. Teraz facet nosi rurki, płacze że rzuciła go dziewczyna, działa w ruchach hipisowskich i pomaga biednym pieskom w schroniskach.
Nie wiem czy kłamie czy nie, bo już nie żyje. Ale oczywiście przypominał o tym, że wojna jest straszna, ale może po tylu latach nabrał do tego jakiś dystans, bo inaczej rzeczywiście by myśli go zagryzły... A jak siedział na kuchni, to coś mi się zdaje, że nawet taki co siedział w kuchni, napatrzał się tyle, że i ja i Ty byśmy wymiękli...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów