Jak dla mnie to gościu pierdolną w starą latarnie tzw. karbidówkę. Kiedyś takie też były w Polsce. Karbid w połączeniu z wodą wydziela wysoko energetyczny gaz podczas spalania. Początkowy niebieski płomień jest od zawartych soli miedzi oraz wysokiej temperatury która się wytworzyła.
Nie widziałem jeszcze transformatora w kształcie latarni z pękającym kloszem.
Widocznie mało w życiu widziałeś jeszcze. Wg ciebie skąd ogień? Z tej latarni?
Tak to mniej więcej wygląda - transformator SN/NN dla odbiorców indywidualnych.
Jak dla mnie to gościu pierdolną w starą latarnie tzw. karbidówkę. Kiedyś takie też były w Polsce. Karbid w połączeniu z wodą wydziela wysoko energetyczny gaz podczas spalania. Początkowy niebieski płomień jest od zawartych soli miedzi oraz wysokiej temperatury która się wytworzyła.
Nie widziałem jeszcze transformatora w kształcie latarni z pękającym kloszem.
Ekspert się znalazł. Wyraźnie słuchać, że doszło do zawarcia i stąd ten "niebieski płomień"
Ekspert się znalazł. Wyraźnie słuchać, że doszło do zawarcia i stąd ten "niebieski płomień"
Auto uderza w słup, na którym jest transformator. Transformator (szara puszka/beczka) spada, rozszczelnił się i chlusta z niego rozgrzany olej na jezdnie (nawet to widać i słychać w 5 sekundzie). Chwilę później następuje zwarcie i wyładowanie elektryczne (niebieski blask), od którego zapalają się wybuchowo opary oleju transformatorowego (9 sekunda - żółty blask).
To ci powie każdy elektryk, który potrafi coś więcej niż wymienić żarówkę.
Może ty inny film oglądałeś, geniuszu? Lampy karbidowe... zlituj się.
Jak dla mnie to gościu pierdolną w starą latarnie....
Dalej czytać nie ma sensu.
______________
Dupa apudJeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów