343
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
45 minut temu
Tak się kończy niewychowanie zwierzaka w domu 
dobrze typowi! tak sam oz kundlami gryzą zagryzają jebać debili Pies na ople do budy a kot łąpać myszy i czasem dokarmiać by nie zwiał do sąsiada łapać myszy
dobrze typowi! tak sam oz kundlami gryzą zagryzają jebać debili Pies na ople do budy a kot łąpać myszy i czasem dokarmiać by nie zwiał do sąsiada łapać myszy
Zbierz resztki godności i opuść ten portal. Jesteś miękki i kozaczą do innych udowadniasz ile masz kompleksów. Pizdy się chwała i kozaczą. Ja sobie ofiary nie znalazłem bo jesteś ofiarą losu.
radek225 napisał/a:
Nie tłumacze, tylko mówię, że nie mam żony. Idź i znajdź sobie inną ofiarę. Od tej pory nie reaguje na twoje zaczepki na poziomie przedszkolaka. Ba, przedszkolaki przerastają cię pod każdym względem. Nawet długości fiuta
Muszę się powtarzać siurku bo nie podłączyłem twoich wypocin wiec:
Zbierz resztki godności i opuść ten portal. Jesteś miękki i kozaczą do innych udowadniasz ile masz kompleksów. Pizdy się chwała i kozaczą. Ja sobie ofiary nie znalazłem bo jesteś ofiarą losu.
zielonydarian napisał/a:
Będę w Appenzell to zapytam czy to prawda, coś mi się wydaje ze ściemniasz....
Daj znać, sam jestem ciekaw co Ci powiedzą.
Kot się zemścił za to debilne ostrzyżenie 
Wypatroszyłbym tego kudłatego skurwysyna i pyszny pasztecik opierdolił .
Kot chciał pewnie wskoczyć na ramię, ale się poślizgnął. Wbijanie pazurów potem, to już koci odruch.
Mój kot szkodnik doznał "amputacji" pazurów, bo straszny dewastator.
Mój kot szkodnik doznał "amputacji" pazurów, bo straszny dewastator.
baronturbina napisał/a:
Stary ty powinienes kurde bo jak jesteś w trasie dziwnym trafem, listonosz codziennie paczki dostarcza twojej żonie.
Radzio rozważ proszę monitoring wszędzie.
i potwierdze choc pewnie chuja kto uwierzy
2miesiace temu poznalem dziewczyne, ktora ma typa co smiga po trasach. jak ona to mowi "non stop go nie ma i mi sie nudzi", kolega odbil tirowcowi zone bo mowila ze sie nie chce myc, a mial 35 lat. pozdrwiam wszystkich cieplo.
antek1g napisał/a:
i potwierdze choc pewnie chuja kto uwierzy 2miesiace temu poznalem dziewczyne, ktora ma typa co smiga po trasach. jak ona to mowi "non stop go nie ma i mi sie nudzi", kolega odbil tirowcowi zone bo mowila ze sie nie chce myc, a mial 35 lat. pozdrwiam wszystkich cieplo.
Życie pisze swoje historie a baba bez bolca dostaje pierdolca. Kolejna TIRo pizda zniesmaczona życiem i świadoma swojej bezsilności wobec sąsiada.
Pitok napisał/a:
Kot chciał pewnie wskoczyć na ramię, ale się poślizgnął. Wbijanie pazurów potem, to już koci odruch.
Mój kot szkodnik doznał "amputacji" pazurów, bo straszny dewastator.
Jesteś ostatnim skurwysynem i sydystą. Żeby ci ręcę ujebało, byś też nie był zdolny do własnej obrony.
donkapusta napisał/a:
W Szwajcarii nigdy by do tego nie doszło: "Pasztet z kociąt jest tradycyjną szwajcarską potrawą bożonarodzeniową. Eksperci twierdzą, że w smaku kociego mięsa gustuje nawet 3 proc. szwajcarskiego społeczeństwa. Głównie są to farmerzy z kantonów: Lucerna, Appenzell, Jura i Berno."
Akurat pytałem nie raz Szwajcarów w pracy i to ściema, nawet tych z Appenzell
donkapusta napisał/a:
W Szwajcarii nigdy by do tego nie doszło: "Pasztet z kociąt jest tradycyjną szwajcarską potrawą bożonarodzeniową. Eksperci twierdzą, że w smaku kociego mięsa gustuje nawet 3 proc. szwajcarskiego społeczeństwa. Głównie są to farmerzy z kantonów: Lucerna, Appenzell, Jura i Berno."
Akurat pytałem nie raz Szwajcarów w pracy i to ściema, nawet tych z Appenzell
parekselans napisał/a:
To prawda, w Europie też jada się i jadało koty, w Szwajcarii i Hiszpanii wpierdalają koty, obecnie to już rzadkość. Wenecjanie nazywali koty "królikami dachowymi".
Od 8 lat mieszkam 5 min drogi od Appenzell i lipa. Kiedyś może tak bo bieda była gorsza niz u nas ale teraz nie znajdziesz