Nie mogę tego typa, drugi Alex Jones, rybak New-Ageowy.
Ten napad to ściema. Nie ma krwi, ofiara dekapitacji ma głowę, według świadków miał nosić czerwony t-shirt, leży w jakimś czarnym sweterku, sprawca ma ręce artystycznie wysmarowane, a policja wbiła jak terminatory, robiąc tylko szumu i dramatyzując.
Babka przeszła bo to zwyczajnie niegroźnie wyglądało. Ludzie podchodzili do gościa jak do ofiary zasłabnięcia, patrzyli czy żyje, jeden go objął w typowym geście. Kto by obejmował ciało z urąbaną głową? Znając brytoli to by się na miętowo posrali.
A że nie było strachu się to policja musiała dołączyć i zrobić swoje.
Ale to co gość mówi jest istotne.
Najpierw byli barbarzyńcy, potem poganie, następnie komuniści, teraz Islam. Nie ważne z kim wojna, ważne by wojna. O to w tym całym nonsensie chodzi. Gdy Islam przestanie być "zagrożeniem" znajdzie się coś nowego. Oni w końcu wyjdą ze swojego średniowiecza, a buce na szczycie piramidy znajdą kolejny sposób by temperować naszą populację i kręcić swoje fazy.
Nie ma wojny z terrorem. Jest wojna z naszą służalczością i pasywnością, gdy tępe chuje robią burdel. Muslimy, mimo że na innym etapie, też są w dupie przez dokładnie tych samych ludzi.
W wielu krajach realizowane są te same agendy zmiany środowiska krajowego, w zasadzie dezintegracji, a muslimy mają jeszcze jeden albo dwa ostatnie banki, nie należące do jednego, globalnego kartelu, czego bronią.
Jeśli wszystkie banki na świecie wejdą pod jedną władzę, wchodzi finansowe sranie w banie, bo będą mogli sobie wszystko pozmyślać jak im się podoba. Kompletna kontrola pieniądza, oraz wszystkiego co odeń zależy.
Nie, nie jestem ciapaty, ale ekspertem mogę być jak zbyt trudne do zrozumienia.