Odwieczne pytanie filozoficzne: Czy to faceci bardziej potrzebują kobiet, czy kobiety facetów.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
42 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:56
Zamknij morde zydowko pierdolona
Nie może jej ktoś spuścić wpierdolu porządnego? Taka terapia jest nader skuteczna, bo to nie jest choroba, tylko wyjebane w kosmos ego.
LouisdeFunes napisał/a:
I myślisz że od tak jej to pomoże
Tak pomoże. Dotrze do niej, że będą konsekwencje jej czynów. Brutalne i prostackie ale działa.
Zobacz w pierwszym urywku jak koleś z tyłu autobusu mówi, że zaraz w łeb zarobi jak tak będzie pizdę darła. Od razu mordę zamknęła. Liczy się z konsekwencjami.
dontdonut napisał/a:
nie wiem co jest śmiesznego w nękaniu osoby chorej psychicznie..
Jako osoba która lwią część życia spędziła mieszkając z osobą chorą psychicznie i widząca oprócz członka mojej rodziny "przepalenie styków" innych ludzi w szpitalach, to jej wyraźnie wyartykułowane racje oraz intencje, poparte teatralnym głosem oraz present perfect confident english, śmiem twierdzić, że jest jedyną w swoim rodzaju.
Przykro się patrzy na jednostki takie jak ostatnio na filmiku nagrywali dziewczynę co darła się w nieboglosy jakby ją mordowali. To jest przykre.
Tutaj babka nie brzmi na taką która potrzebuje pomocy
Chora kobieta po przejściach. Nie wiem czy leczenie by coś pomogło, tutaj jest ostro zjechana przez życie, niekontrolowana agresja, ale jeszcze nie fizyczna, za bardzo się boi. Leki mogłyby pomóc, ale musiałyby być dobrze dobrane a w Polsce psychiatrzy, to w większości debile albo rzeźnicy. Trzeba jednak jej ogarnąć leczenie i to szybko, krzywdy raczej nikomu nie zrobi, ale kto wie, natomiast w jej łbie musi być sieczka. Leki a jak będzie z nią jakikolwiek kontakt to dodatkowo psychoterapia. Ale leki żeby nie zamulały, bo jak wyzdrowieje i ją z psychiatryka wypuszczą a leki będzie musiała brać całe życie, to pracy nie znajdzie bo będzie przesypiać, potem bieda, choroby koło się znowu zatoczy a renta to są kpiny. Leki, byle dobrze dobrane i terapia.
Bambrych napisał/a:
A ja bym se obok nie stanął. Jakby przeszczepy ruszyła w moim kierunku to łokieć na ryja. Groziła mi śmiercią, broniłem się.
Jakim zerem trzeba być, żeby się dowartościowywać w ten sposób?