📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:00
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
34 minuty temu
Aż mi się przypomniała pewna sytuacja z mojego późnego dzieciństwa.
Było to gdy miałem ok 13-14 lat i pojechałem z ciotką do mojej siostrzenicy, bo jej rodzice czyli moja siostra i szwagier musieli jechać na jakąś imprezkę, związaną z ich pracą, a nie mieli z kim zostawić wtedy ok 5-6 letniej siostrzenicy.
No oni sobie pojechali, ciotka powiedziała że idzie zrobić herbaty czy coś, a ja poszedłem pobawić się z siostrzenicą.
No i tak po pewnym czasie może z 5-10 min, ciotka woła mnie żebym pomógł jej znaleźć zapałki albo podpalaczkę do gazu.
Ja wchodzę do kuchni śmierdzi gazem, kurek z gazem odkręcony na 5. Odruchowo od razu zakręciłem kurek, otworzyłem okno kuchenne i pobiegłem po siostrzenicę i wszyscy uciekliśmy na dwór.
Nie wiem co odjebało ciotce wtedy, by otwierać gaz od razu na full i szukać potem po kuchni zapaliczki, bo to normalna kobieta, nie wiem czy coś nie zaskoczyło czy co.
Może mnie i siostrzenicy nic by się nie stało, jak by tam butla jebła, bo kuchnia była trzy pokoje od pokoju siostrzenicy, a to stary dom z cegły ale ciotkę to by szukali w drugiej wsi pewnie.
Po jakimś czasie opowiedziałem wszystko siostrze o zaistniałej sytuacji i od tamtej pory już nie prosili cioci by została popilnować ich dziecka.
P.S. jakby co, to ciocia nadal żyje, a czy miała jeszcze taką sytuację, to nie wiem, bo na szczęście mieszka oddzielnie.
Było to gdy miałem ok 13-14 lat i pojechałem z ciotką do mojej siostrzenicy, bo jej rodzice czyli moja siostra i szwagier musieli jechać na jakąś imprezkę, związaną z ich pracą, a nie mieli z kim zostawić wtedy ok 5-6 letniej siostrzenicy.
No oni sobie pojechali, ciotka powiedziała że idzie zrobić herbaty czy coś, a ja poszedłem pobawić się z siostrzenicą.
No i tak po pewnym czasie może z 5-10 min, ciotka woła mnie żebym pomógł jej znaleźć zapałki albo podpalaczkę do gazu.
Ja wchodzę do kuchni śmierdzi gazem, kurek z gazem odkręcony na 5. Odruchowo od razu zakręciłem kurek, otworzyłem okno kuchenne i pobiegłem po siostrzenicę i wszyscy uciekliśmy na dwór.
Nie wiem co odjebało ciotce wtedy, by otwierać gaz od razu na full i szukać potem po kuchni zapaliczki, bo to normalna kobieta, nie wiem czy coś nie zaskoczyło czy co.
Może mnie i siostrzenicy nic by się nie stało, jak by tam butla jebła, bo kuchnia była trzy pokoje od pokoju siostrzenicy, a to stary dom z cegły ale ciotkę to by szukali w drugiej wsi pewnie.
Po jakimś czasie opowiedziałem wszystko siostrze o zaistniałej sytuacji i od tamtej pory już nie prosili cioci by została popilnować ich dziecka.
P.S. jakby co, to ciocia nadal żyje, a czy miała jeszcze taką sytuację, to nie wiem, bo na szczęście mieszka oddzielnie.
Moj dziadek rowniez przezyl wybuch butli gazowej, choc stal przy samej kuchence zebra i obojczyk mial polamane
talesz111 napisał/a:
Ma ktoś może link do piosenki albo zna wykonawcę?
Oryginał to "Tom Jones, Mousse T. - Sexbomb", ta użyta w tym klipie = google twoim najlepszym przyjacielem. Chociaż to co jest w klipie brzmi bardziej jak jakiś "troll" tej piosenki, jestem na 99 % pewien, że nie ma innej wersji tej piosenki. Polecam Toma Jonesa
Halman napisał/a:
, 14 latek bawiący się z 5 letnią siostrzenicą..?
coś tu śmierdzi stary...
To sę psiknij jakimś dezodorantem czy coś, albo otwórz okno.