Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co za gówno!!!! Co to tutaj robi???!!!
Zdaje się, że są to jakieś wycieki z planu zdjęciowego nowej adaptacji Hobbita produkcji Netflixa.
Co za gówno!!!! Co to tutaj robi???!!!
ten materiał pokazuje czego nie warto ćpać
Kurwa, próbowałem w życiu kilku rzeczy ale tak się upodlić nie zdarzyło mi się a bywało ciekawie nie powiem... .
Po latach powiem, że najwolniej i najbardziej niszczy alkohol i to gówno było ciężko rzucić.
Co do Pani powyżej, to już chyba tylko do odstrzału.
popieram, rzuciłem wszystkie ciężkie dragi z dnia na dzień, ale wjebałem sie w alko jako zamiennik.
popieram, rzuciłem wszystkie ciężkie dragi z dnia na dzień, ale wjebałem sie w alko jako zamiennik.
No widzisz a u mnie było na odwrót. Ja podobnie jak Ty ciężkie dragi bez problemu odstawiłem. No może bez problemu to na wyrost jednak.
Za to alkohol waliłem od zawsze ale bez ciągów, dzień przerwy musiał być, bo inaczej moje chlanie kończyło się tym, że bawiłem się ja ale już niekoniecznie moje otoczenie. Biło mi na łeb strasznie, potrafiłem kolegom najebać na ten przykład. Do sedna.
Z alkoholu wjebałem się w .... zioło. Tak, w jebane zioło, na kupę lat a to z powodu depresji, która zjebała mnie z planszy jak tylko odstawiłem alkohol i tylko dzięki ganji ten okres przetrwałem. Niech nikt nie pierdoli, że zioło nie uzależnia. Uzależnia, tyle że psychicznie nie fizycznie.
Idzie to rzucić w pizdu ale trzeba dużo więcej zaparcia niż przy petach.
No widzisz a u mnie było na odwrót. Ja podobnie jak Ty ciężkie dragi bez problemu odstawiłem. No może bez problemu to na wyrost jednak.
Za to alkohol waliłem od zawsze ale bez ciągów, dzień przerwy musiał być, bo inaczej moje chlanie kończyło się tym, że bawiłem się ja ale już niekoniecznie moje otoczenie. Biło mi na łeb strasznie, potrafiłem kolegom najebać na ten przykład. Do sedna.
Z alkoholu wjebałem się w .... zioło. Tak, w jebane zioło, na kupę lat a to z powodu depresji, która zjebała mnie z planszy jak tylko odstawiłem alkohol i tylko dzięki ganji ten okres przetrwałem. Niech nikt nie pierdoli, że zioło nie uzależnia. Uzależnia, tyle że psychicznie nie fizycznie.
Idzie to rzucić w pizdu ale trzeba dużo więcej zaparcia niż przy petach.
Ja to też bez ciągów, mam 29 lat. chleje po pracy żeby zbić ciśnienie z kawy, stresu i chuj wie czego. jaram od ponad 10 lat skuna i to było moje pierwsze wjebanie się. ale akurat to mnie mega uspokoiło i sprawiło, że nie raz nie odjebałem czegoś głupiego. po alko 90% faz to agresja. depresje to mam już całe dorosłe życie, właśnie przez wieczne zjaranie, dragi i odwalanie. postanowiłem, że trzeba walczyć bo jak nie teraz to już nigdy nie ruszy
Racja, albo stymulant/euforyk typu alfa-PVP, który wywołał reakcję psychotyczną, albo deliriant, typu bieluń, po tym też ludzie mają fazę trwającą do 3 dób, podczas których mają totalną odklejkę, typu czytają nieistniejące książki, palą nieistniejące fajki, toczą wielogodzinne debaty z nieistniejącymi ludźmi
zaciekawiłeś mnie tym bieluniem. wiedziałem że trujący ale nie wiedziałem że może być dragiem. wygoglowałem i to jest bardzo stary narkotyk ( bieluń dziedzierzawa ), ale bardzo niebezpieczny. zresztą bardzo ładny krzew z kwiatkami.
zaciekawiłeś mnie tym bieluniem. wiedziałem że trujący ale nie wiedziałem że może być dragiem. wygoglowałem i to jest bardzo stary narkotyk ( bieluń dziedzierzawa ), ale bardzo niebezpieczny. zresztą bardzo ładny krzew z kwiatkami.
Uważaj z tym kolego bo w najlepszym wypadku zostaniesz w "tamtym" świecie a w najgorszym już więcej nie spróbujesz niczego. Naprawdę parę nasion może zrobić krzywdę. Moim zdaniem nie warto, trip nie rekompensuje ryzyka imho.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów