📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tak się jeździ na łysych oponach
A w tej insigni to się w ogóle da wyłączyć ten ESP?
Gość ma pewnie łyse opony. Insignia to w Polsce auto głównie flotowe, a więc z natyranym przebiegiem. Wymienia się opony wtedy jak się skończy bieżnik, tu go zwyczajnie brakło i aquaplaning jak malowany. Na to ESP wiele nie pomoże.
Gość ma pewnie łyse opony. Insignia to w Polsce auto głównie flotowe, a więc z natyranym przebiegiem. Wymienia się opony wtedy jak się skończy bieżnik, tu go zwyczajnie brakło i aquaplaning jak malowany. Na to ESP wiele nie pomoże.
Miałem taki kiedyś w GTA. Trochę nerwów było.
Wstalodziany napisał/a:
@waloos
nie była to Insignia
Faktycznie, to jakaś skodzina, chyba Octavia, nie?
wojniz2 napisał/a:
Z ABS będę mógł hamować z maksymalną możliwą siłą, ale nie zablokuje kół i nie wpadnę w poślizg. Ty natomiast bez ABS wpadniesz w poślizg (współczynnik tarcia jest znacznie mniejszy w poślizgu niż z ABS na granicy poślizgu), lub będziesz próbował bawić się w odpuszczanie hamulca żeby w poślizg nie wpaść (nie ma szans, abyś zrobił to szybciej niż pompa ABS).
Ale abs nie hamuje na granicy poślizgu, on właśnie hamuje z maksymalną mocą i doprowadza do zablokowania się kół i odpuszczenia, i tak w kółko kilkadziesiąt razy na sekundę ( im lepszy tym więcej ).
Niestety cywilne ABS-y w połączeniu z słabymi oponami, czy zawieszeniem, dają często rezultat podobny, lub gorszy od hamowania bez ABS ( niekoniecznie zablokowania kół ). Oczywiście mówię tylko o długości hamowania na suchej nawierzchni, bo główna cecha ABS to nie dopuścić do zablokowania się kół, czyli utraty sterowności, co oczywiście robi.
No to dla panów mądralińskich tak w skrócie jak działa ABS:
Czujnik w piaście mówi komputerowi jaką dokładnie ma prędkość dane koło - czujnik bardzo dokładny.
Komputer ma zaprogramowane jak szybko może zwalniać koło w idealnych warunkach - sucha i czysta nawierzchnia, nowiusieńkie opony - jest to dostosowane do konkretnego samochodu i fabrycznych opon. Jeśli koło zwalnia podczas hamowania szybciej to znak że utraciło kontakt z nawierzchnią czyli wpadło w poślizg - brana jest też pod uwagę prędkość obrotowa innych kół w systemach z ESP jeszcze do tego przeciążenie boczne, kąt skrętu kół i kilka innych informacji. Jak już wcześniej było powiedziane tarcie kinetyczne jest mniejsze od statycznego - czyli innymi słowy kiedy koło się ślizga to ma mniejszą przyczepność i siła hamowania jest mniejsza. ABS w tej w sytuacji odbija część ciśnienia z danego koła które w ten poślizg wpadło, robi to aż wykryje że koło porusza się znów z odpowiednią prędkością. I źle mówią poprzednicy mówiąc że system doprowadza do zatrzymania koła, następnie jego odblokowania i tak w kółko. Koło wcale nie musi stać - wystarczy że porusza się wolniej od reszty lub wzorca.
W większości przypadków ABS powoduje znaczne skrócenie drogi hamowania. Jest kilka sytuacji gdzie jego wyłączenie daje lepsze efekty - np w błocie, albo na mokrych liściach. Jednak na asfalcie mokrym czy suchym żaden człowiek nie może się równać z poprawnie działającym systemem ABS. Żaden. Nawet kierowca rajdowy czy F1. Bo ABS pracuje w dzisiejszych samochodach z prędkością 200hz a często więcej.
Dodatkowo ten "zły" ESP mówi takiemu ABS'owi że samochód w danej chwili skręca albo i nie co pozwala zwiększyć dokładność pracy ABSu - Jak samochód skręca koła kręcą się z różną prędkością, żeby system nie ingerował musi mieć pewny zakres braku reakcji - gdy ma informacje z ESP ile skręca to może sobie wyliczyć ile powinno być, ile jest i na podstawie tego reagować wcześniej i skuteczniej pozwalając jednocześnie na kontynuowanie skrętu.
Nie wierzycie? Sprawdźcie. Wystarczy wam do tego mokry kawałek asfaltu, samochód z ABSem i wolna chwila.
Rozpędzacie auto do np. 50km/h, w wyznaczonym miejscu hamujecie wciskając hamulec do oporu - z całej siły. Tak z trzy razy żeby była jakaś średnia. - Pamiętajcie żeby dać ABSowi chwilkę odpocząć po każdym z hamowań.
Potem odpinacie bezpiecznik ABS dzięki czemu przestaje on działać w stu procentach razem z ESP no i próbujecie swoich umiejętności. Jak któremuś wyjdzie lepszy wynik to stawiam piwo - nie tu na sadolu, prawdziwe w realnym świecie. Bo kurde z mistrzem to ja się chętnie napije.
Czujnik w piaście mówi komputerowi jaką dokładnie ma prędkość dane koło - czujnik bardzo dokładny.
Komputer ma zaprogramowane jak szybko może zwalniać koło w idealnych warunkach - sucha i czysta nawierzchnia, nowiusieńkie opony - jest to dostosowane do konkretnego samochodu i fabrycznych opon. Jeśli koło zwalnia podczas hamowania szybciej to znak że utraciło kontakt z nawierzchnią czyli wpadło w poślizg - brana jest też pod uwagę prędkość obrotowa innych kół w systemach z ESP jeszcze do tego przeciążenie boczne, kąt skrętu kół i kilka innych informacji. Jak już wcześniej było powiedziane tarcie kinetyczne jest mniejsze od statycznego - czyli innymi słowy kiedy koło się ślizga to ma mniejszą przyczepność i siła hamowania jest mniejsza. ABS w tej w sytuacji odbija część ciśnienia z danego koła które w ten poślizg wpadło, robi to aż wykryje że koło porusza się znów z odpowiednią prędkością. I źle mówią poprzednicy mówiąc że system doprowadza do zatrzymania koła, następnie jego odblokowania i tak w kółko. Koło wcale nie musi stać - wystarczy że porusza się wolniej od reszty lub wzorca.
W większości przypadków ABS powoduje znaczne skrócenie drogi hamowania. Jest kilka sytuacji gdzie jego wyłączenie daje lepsze efekty - np w błocie, albo na mokrych liściach. Jednak na asfalcie mokrym czy suchym żaden człowiek nie może się równać z poprawnie działającym systemem ABS. Żaden. Nawet kierowca rajdowy czy F1. Bo ABS pracuje w dzisiejszych samochodach z prędkością 200hz a często więcej.
Dodatkowo ten "zły" ESP mówi takiemu ABS'owi że samochód w danej chwili skręca albo i nie co pozwala zwiększyć dokładność pracy ABSu - Jak samochód skręca koła kręcą się z różną prędkością, żeby system nie ingerował musi mieć pewny zakres braku reakcji - gdy ma informacje z ESP ile skręca to może sobie wyliczyć ile powinno być, ile jest i na podstawie tego reagować wcześniej i skuteczniej pozwalając jednocześnie na kontynuowanie skrętu.
Nie wierzycie? Sprawdźcie. Wystarczy wam do tego mokry kawałek asfaltu, samochód z ABSem i wolna chwila.
Rozpędzacie auto do np. 50km/h, w wyznaczonym miejscu hamujecie wciskając hamulec do oporu - z całej siły. Tak z trzy razy żeby była jakaś średnia. - Pamiętajcie żeby dać ABSowi chwilkę odpocząć po każdym z hamowań.
Potem odpinacie bezpiecznik ABS dzięki czemu przestaje on działać w stu procentach razem z ESP no i próbujecie swoich umiejętności. Jak któremuś wyjdzie lepszy wynik to stawiam piwo - nie tu na sadolu, prawdziwe w realnym świecie. Bo kurde z mistrzem to ja się chętnie napije.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów