441
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:56
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Jebany pierdolony pies. Z zaskoczenia zajebał kota po chuj.
A właściciela to bym zajebał za takie coś to Kurwa śmieć pierdolony szmaciarz zajebany.
No skurwysyn właściciel nie mogę na to patrzeć, przez tego szmaciarza kot będzie długo zdychał o cierpiał patrzcie jak kurwa szmata z gościa!
A właściciela to bym zajebał za takie coś to Kurwa śmieć pierdolony szmaciarz zajebany.
No skurwysyn właściciel nie mogę na to patrzeć, przez tego szmaciarza kot będzie długo zdychał o cierpiał patrzcie jak kurwa szmata z gościa!
Do utylizacji pies, właściciel na patroszenie żywcem tak na wszelki wypadek nagrać to i na harda dodać, pozdor.
Się kociarze zlecieli. 
Pies odwalił kawał dobrej roboty - było się napierdalać u siebie a nie na ogrodzie kogoś, kto ma psa. Pies pewnie porządkował własne podwórko.
Pies odwalił kawał dobrej roboty - było się napierdalać u siebie a nie na ogrodzie kogoś, kto ma psa. Pies pewnie porządkował własne podwórko.
BochenHype napisał/a:
Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...
Tylko do utylizacji to nadaje się kot. Pies przerobił go mielonkę. W środku pewnie zamiast organów ma zupę. Piesek wyszedł z walki w dobrym stanie, więc sobie jeszcze sporo pożyje.
BochenHype napisał/a:
Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...
To go sobie w domu trzymaj i niech ci smrodzi do kuwety, pies był u siebie... I pies jebał tego kota.
Po obu stronach mojego podwórka mam pojebanych kociarzy. Po jednej ze stron w tej chwili jest z dziesięć pierdolonych kotów. I to nie są zwykłe koty, tylko jakieś pojebańce. No bo jaki kot zamiast w ziemię albo piach staje na środku trawnika i zaczyna srać. Drzwi wejściowe domu codziennie obszczane. Jak zwróciłem jednemu z zoofili uwagę że jego szkodniki mi srają gdzie popadnie, to się chuj zaczął śmiać i powiedział że przecież nie będzie kota na sznurku prowadzał.
Dobra.
A ja się będę śmiał jak mu zacznie ich ubywać. W końcu mieszkamy przy ruchliwej drodze.
Filmik fajny - poprawił mi nastrój
Dobra.
A ja się będę śmiał jak mu zacznie ich ubywać. W końcu mieszkamy przy ruchliwej drodze.
Filmik fajny - poprawił mi nastrój
Strielok1 napisał/a:
Pierdolicie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada pojebanego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...
Piwko. Jebane siersciuchy. Kot teściów co chwilę przynosi mi pod drzwi flaki z mysz, ptaków i wiewiórek,niech wypierdala z takimi prezentami szkodnik jeden. W końcu się wkurwię to puszcze psa i zagryzie to kocisko.
A gościu który to nagrywał powinien zejść i dobić te mielonkę żeby się nie męczył zwierz. Ale kota mi nie szldoa, mogły się tłuc na podwórku, na którym ktoś nie miał psa - peszek. Poza tym pies zareagował prawidłowo, nie ma takiego bicia się i chuj
oby piesek pożył długo i szczęśliwie a kociarzom wielki chuj w dupe
Jebać koty psy a przedewszystkim ich pojebanych właścicieli po równo . Swoja droga kot wygląda na mocno zszokowanego na końcu filmiku pewnie kilka kręgów mu pies przestawił dla tego tak ze sztywniał brawo.
Chuj prawo dżungli......zjedz albo zostaniesz zjedzonym
Strielok1 napisał/a:
Pierdolicie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada pojebanego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...
Dokładnie tak u mnie było podobnie. Kot siostry mojemu tacie całą skórzana kanapę zadrapał w nowym aucie, maske w moim samochodzie też podrapał siersciuch jebany, szykował się do zniszczenia siedziska w motocyklu, ale nie zdążył bo wywiozłem skurczysyna a siostrze powiedziałem, że pewnie tir go jebnął.
Jeśli kotki tego twojego sąsiada ci włażą na maskę to zrob to samo, albo weź wiatrówkę.