441
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:39
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:47
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:47
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
CzasNaKwas napisał/a:
Zdradzę Ci tajemnicę... sprawdź co to jest "zwierze łowne"
Czasem lepiej milczeć i być posądzonym o bycie idiotą niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Sprawdź co to mowa potoczna, najprościej będzie jak poszukasz zdania: Ten kot jest łowny. Kiedy już ochłoniesz po szoku jakiego doznasz wróć i przeproś.
Strielok1 napisał/a:
Pierdolicie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada pojebanego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...
Dokładnie, tak samo te małe kundlarze... Chodzą bez smyczy, szczekają i zaczepiają. Bo jak się ma szczura zamiast pesto nie trzeba go układać...
Strielok1 napisał/a:
Czasem lepiej milczeć i być posądzonym o bycie idiotą niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Sprawdź co to mowa potoczna, najprościej będzie jak poszukasz zdania: Ten kot jest łowny. Kiedy już ochłoniesz po szoku jakiego doznasz wróć i przeproś.
Za definicją języka potocznego: "Główną cechą stylu potocznego, odróżniającą go od innych stylów, jest jego charakter ustny." Do tego użyłeś słów "zwierze łowne" co nawet w języku potocznym oznacza, (no kto by się domyślał) - zwierze łowne. Jak byś napisał że konkretnie ten pies jest łowny to może jeszcze byś nie wyszedł na idiotę.
Tak że ten... To że u ciebie na wsi się łowi koty nie znaczy że wszędzie jest to normą.
Elegancko się Nim zajął, nie lubię kotów bo to niewdzięczne, samolubne, mało bystre kurwy 
Kociarze do gazu razem z pupilami. Aż chyba kupię niedługo wiatrówkę i poprowadzę utylizację pobliskich "kitków".
agresor10 napisał/a:
Sama mam luzem latające koty, które są "czegoś tam" nauczone żeby za mocno nie szkodziły ani mi ani sąsiadom. Mam też psy i małe i duże. Jeden do ludzi bardzo kochany, przytulaśny, nigdy agresywny(największy 8letni) od zawsze miał coś do kotów. Raz przyniósł w zębach pod dom zagryzionego obcego obszczymurka, który przyplątał się na moje (zamkniete i ogrodzone) podwórko. No szok ale trudno.. łańcuszek a później spory kojec. Podczas sprzątania przez nieuwagę raz nam z tego kojca uciekł i wpadł do domu na mały obiadek którym był nasz mały 3mies kocurek (którego pies nie raz z wystawionymi zębami obserwował przez okno) Choć BYŁ to ukochany pies rodziny dla dobra moich i innych kotów został on uśpiony (o wiele za późno). Niektóre psy są po prostu nienormalne z natury.. Niestety agresywne powinno się kolokwialnie mowiąc likwidować.. Biedny kitku.. przykry widok.
A z psa to jaki niby pożytek? Tylko szczeka ile razy ch*j wie po co i tak napierd*la, że spać się nie da (no bo przeciez pies z sąsiedniej wioski szczeknął to trzeba się przylaczyć) xd Takiej myszy, która ten kot przyniesie (i dzieki temu nic ci nie nachrzania pod panelami czy w piwnicy) też szkoda, bo male stworzonko. Koty szczaja gdzie popadnie.. a pies to co wali w kuwete na dworze czy jednak lata i obszczywa wszystkie zakamarki? Kociarze czy nie jeden uj. Pies agresywny i chętnie następnego kota (a zeby tylko) by zagryzł. Ciekawe jakby jakis czlowiek (nie daj boze male dziecko) by mu nie podpasowal i tez by sie na niego rzucil czy byś mu życzył takiego dlugiego szczesliwego zycia, bo coś mi się wydaje, że predko tego kochanego pieska by nie bylo. a za ch*ja w dupe dzieki, z chęcią.
Widać że jesteś idiotą ze wsi
w dodatku jebanym imbecylem, który myśli, że jak da psa do kojca na łańcuch to problem sam się rozwiąże. No debil. Mój pies również miał coś do kotów, ale dzięki powolnej asymilacji je po prostu polubił, wiem że nie z każdym tak idzie ale trzeba miec choć trochę oleju w głowie i odpowiedzialności żeby chociaż spróbować... już Ci mowie parówko w czym psy są lepsze - potrafią wykrywać nowotwory, pomagają ludziom niewidomym, z padaczką lub epilepsją, służą jako zwierzęta terapeutyczne dla chorych dzieci, łapią przestępców, szukają zaginionych.. Mam wymieniać dalej?? Trzymanie psa dla samej idei posiadania potrafią właśnie tylko ludzie z pierdolonych wsi którym IQ pozwala wyłącznie na oddychanie i jedzenie. Mówisz że miałeś owczarka, zajebiscie mądra rasa ale wyłącznie w odpowiednich rękach. Twój pies i reszta choloty są odzwierciedleniem ciebie i całej twojej rodziny. Następnym razem pomysł o utylizacji samego siebie to świat będzie piękniejszy i będzie o jednego debila i kociarza mniej. A te twoje "szczęśliwie biegające kotki" oby przemielił jakiś 4x4 pojazd.tfu.
Zujka, weź ty się odpierdol od ludzi ze wsi, ok?
Bo jakby porównać typowego wieśniaka do typowego patusa-seby z miasta, to nie byłbym taki pewien kto miałby niższe IQ...
Bo jakby porównać typowego wieśniaka do typowego patusa-seby z miasta, to nie byłbym taki pewien kto miałby niższe IQ...
CzasNaKwas napisał/a:
Za definicją języka potocznego: "Główną cechą stylu potocznego, odróżniającą go od innych stylów, jest jego charakter ustny." Do tego użyłeś słów "zwierze łowne" co nawet w języku potocznym oznacza, (no kto by się domyślał) - zwierze łowne. Jak byś napisał że konkretnie ten pies jest łowny to może jeszcze byś nie wyszedł na idiotę.
Tak że ten... To że u ciebie na wsi się łowi koty nie znaczy że wszędzie jest to normą.
Idioci to mają do siebie że brną dalej w swoją głupotę zamiast przyznać się do błędu. Wszyscy zrozumieli co napisałem poza tobą, wytłumaczyłem Ci ale i tak nie dociera chociaż w swoim poście przyznałeś mi rację. Kończę rozmowę z Tobą ponieważ nikt mi nie płaci bza edukowanie osób mających ewidentne problemy ze słowem pisanym, interpretacją tegoż czy wyszukiwaniem informacji.
Moja mowa będzie krótka, właściciel i jego pies wraz z rodzicami żoną dziećmi i całą pierdoloną pojebaną rodziną do siódmego pokolenia żeby chuj strzelił żeby jebany właściciel za takie coś skurwysyn zdychał jak ten biedny kot który nic nie zrobił w nierównej walce zeby cię kurwo coś zajebało nie ważne co auto czy co kolwiek suko zdechni pierdolona monaturo zajebania!!!
ANALizator napisał/a:
ubic tą kurwe psa jebnanego, ale bym wykurwił metalowy batonem w łeb szmacie z całej siły
Zjebał byś się na rzadko kociarzu
nie kumam... patusy na sadolu się uaktywniły i nie wiedzą że koty nie są na swoim terenie- bo potrafia skakac przez ogrodzenie. Na całe szczescie znalazł się pieseł który broni swojego terytorium 
PS. Koty to szkodniki w naszym naturalnym środowisku- nie są one z naszej rodzimej fauny.
W pełni się zgadzam z wypowiedziami Zujka,
Pozdro
PS. Koty to szkodniki w naszym naturalnym środowisku- nie są one z naszej rodzimej fauny.
W pełni się zgadzam z wypowiedziami Zujka,
Pozdro
Strielok1 napisał/a:
Idioci to mają do siebie że brną dalej w swoją głupotę zamiast przyznać się do błędu.
Jak widać po twoim poście.
ArQsa napisał/a:
Przecież widać, że pies nadaje się na śmietnik, zaraz po tym wymęczonym kocie. Równie dobrze może się rzucić na człowieka, dziecko. Takie zachowanie psa świadczy tylko o złym wychowaniu. Ale nie dziwo, skoro ludzie biorą psa i nic więcej ich nie obchodzi. A potem słyszy się w TV, że domownik przyszedł z kolegą i pies zagryzł kolegę. Do wora i do rzeki z takim psem i właścicielem.
Jaki Ty jesteś głupi. Szkoda słów
Jebać koty wychodzące. Jak ktoś chce mieć sierścia w domu, to jego sprawa, ale koty wychodzące to gatunek inwazyjny odpowiedzialny za setki milionów zabitych gryzoni i ptaków rocznie. Nie walczą o terytorium, nie walczą o pożywienie, wszystko mają podstawione pod ryje. Jednego szkodnika mniej, kiełba dla psa, piwo dla właściciela.
Pierdolone skurwiałe sierściuchy. Zajebiście się to oglądało.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów