A to mądrala.
Akcja od 6:19
Zadzwonić na policję bo zimne frytki to mega debilizm, zadzwonić na policję z jakiegokolwiek powodu będąc osobą poszukiwaną to też mega debilizm, ale zadzwonić będąc osobą poszukiwaną bo zimne frytki to ja już nie znam na to określenia.
Zadzwonić na policję bo zimne frytki to mega debilizm, zadzwonić na policję z jakiegokolwiek powodu będąc osobą poszukiwaną to też mega debilizm, ale zadzwonić będąc osobą poszukiwaną bo zimne frytki to ja już nie znam na to określenia.
Jestem policjantem w małej mieścinie. Pewnego razu pojechałem na zgłoszenie, gdzie ochroniarz biedronki ujął mężczyznę, który 4 raz przyszedł do sklepu dokonać kradzieży alkoholu za jakieś śmieszne pieniądze. Po wylegitymowaniu łepka , zaśmiałem się pod wąsem i spytałem go czy wie, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, wymiarze 1.5 roku... Pan odpowiedział, że wiedział o tym , iż jest poszukiwany, a nic nie stało mu na przeszkodzie kraść tzw małpki xD.
Zadzwonić na policję bo zimne frytki to mega debilizm, zadzwonić na policję z jakiegokolwiek powodu będąc osobą poszukiwaną to też mega debilizm, ale zadzwonić będąc osobą poszukiwaną bo zimne frytki to ja już nie znam na to określenia.