banerr napisał/a:
Fajnie tak we własnym kraju dostać wpierdol od nachodźców.
Coś takiego już było - w Kosovie. Kosovo to była taka kolebka państwa serbskiego - coś jak dla nas Wielkopolska z pierwszą stolicą Gnieznem... w Kosovie była mniejszość albańska - muzułmanie... Po wojnie statystycznie każda serbka robiła co najmniej jedną skrobankę, a urodzonych dzieci nie było wiele... za to albanki jak to u muzułmanów rodziły po 10 bahorów... pod koniec lat 90tych kosowscy Serbowie zorientowali się, że są mniejszością we własnym państwie. Próbowali robić czystki etniczne, ale wkroczyło NATO a Kosovo stało się niepodległe (tak naprawdę druga Albania) Oczywiście Serbowie protestowali w Kosovie, ale na demonstracje przychodziły stare babki i dziadki... a jak demonstrowali Albańczycy to wszystko młodzi mężczyźni - silni, liczni...
tak mi się skojarzyło jak zobaczyłem tych skinheadów 50+ walczących z młodymi, licznymi muzułmańskimi byczkami... Pamiętajcie Sadole, że Koran mówi do muzułmanów tak: jeśli nie możecie pokonać niewiernych mieczem niech łona(macice) waszych kobiet staną się bronią... tak, że można dostać łomot we własnym kraju od nachodźców, ale to bardziej smutne niż fajne...
