Podczas gdy jedni rzucili sie z pomocą poszkodowanym w zamachu, inni rzucili sie na ciuszki z adidasa.
Okazja czyni złodzieja
Okazja czyni złodzieja
A Ja się im kurwa nie dziwię.
Sam bym brał tyle, ile udźwignę, bo mają fajne rzeczy.
A to, że mnie nie stać to sprawa drugoplanowa.