Pozytywny Jamajczyk gra na jednej strunie.
1226
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Mnie zaciekawiła inna rzecz, ich poziom szczęścia i radości z życia, myślę że mimo tego, że nie opływają w bogactwa "zachodniej" cywilizacji, to potrafią na swój sposób, małymi rzeczami, czerpać z życia naprawdę dużo i być z niego zadowolonymi.
Zerwało mu się 5 strun, nie miał kasy na kupno nowych, to nauczył się grac na jednej 
Tak fajne, że te kawały o czarnych powyżej w komantarzach, aż głupie i nie na miejscu się wydają być...
Normalnie magia jakaś :o
Normalnie magia jakaś :o
1) Gość wydał swoją płytę
2) Bardziej stuka o gitarę niż na niej gra
3) Na strunie gra tylko linię basową.
2) Bardziej stuka o gitarę niż na niej gra
3) Na strunie gra tylko linię basową.
Niezle stadko czarnuszkow:) Ten w niebieskiej koszuli ma niezle parcie na szklo-gapi sie w obiektyw jakby chcial go zahipnotyzowac:P nie powinno byc zblizenia na morde grajacego bo pryszczaty strasznie:P Swoja droga mudziny pryszczate?
Jak pokazali reszte klanu to padlem
a to ze jeden z nich to rastafara to nie znaczy ze to Jamajka hyh
ale za muzyczke piwo-gosc ma talent jak nic
Jak pokazali reszte klanu to padlem
a to ze jeden z nich to rastafara to nie znaczy ze to Jamajka hyh ale za muzyczke piwo-gosc ma talent jak nic
Ja mam taki plan... Kupie go sobie, a potem sprzedam go komercyjnym mediom za góre pieniążków i będe bogaty jak skurwysyn! Fuck!
monto napisał/a:
a widzieliście kiedyś żula żeby grał na gitarze? i dalej pierdolcie jaka to trawka jest zła, a wódka dobra
W Krakowie jest mnóstwo żuli grających na gitarze i to nie zawsze z wszystkimi strunami, zwłaszcza teraz jak zrobiło się ciepło. Nie żebym miał coś przeciwko okazyjnemu wstrzykiwaniu sobie marihunany.
monto napisał/a:
a widzieliście kiedyś żula żeby grał na gitarze? i dalej pierdolcie jaka to trawka jest zła, a wódka dobra
Sadyści nie jadą po czarnym, ale jazda.
Ale sam muszę przyznać, nie czuję potrzeby. Typo fajnie gra.
Oni mają naturalne predyspozycje do bycia muzykami, trzeba im to przyznać.
Macie czarnego gościa który rytmicznie i zajebistym głosem śpiewa funko blueso sprawy, macie np azjatę który wyjąc dziwnie do powermetalu śpiewa tymi swoimi "haraszura kiriciuara", pedalszczyzna i trudno się słucha. Więc piwko
Ale sam muszę przyznać, nie czuję potrzeby. Typo fajnie gra.
Oni mają naturalne predyspozycje do bycia muzykami, trzeba im to przyznać.
Macie czarnego gościa który rytmicznie i zajebistym głosem śpiewa funko blueso sprawy, macie np azjatę który wyjąc dziwnie do powermetalu śpiewa tymi swoimi "haraszura kiriciuara", pedalszczyzna i trudno się słucha. Więc piwko