📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
41 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
🔥
Sportowe osiągnięcie
- teraz popularne
🔥
GTA Darłowo
- teraz popularne
Alosza napisał/a:
Gdy gdyby miał kask i żółtą kamizelkę to system rozpoznałby w nim swego, a nie obcego
To był kierownik to tam chuj z nim sama maszyna miała go już dość
tomnbb napisał/a:
Mamy roboty w pracy. Każdy z nich ma czujniki przeciążeniowe i jeśli zakres siły przekracza zadane wartości następuje zatrzymanie robotą i uruchomienie sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej. Progi są tak ustawione, że nie ma opcji zgnieść cokolwiek co dostałoby się poza bariery optyczne zabezpieczające pole jego pracy. System ma za zadanie chronić manipulatory i narzędzia zamocowane do ramienia robota. Tutaj budując system zaoszczędzili na ochronie
Dziękuję, miałem pytać na chuj te siłowniki mają tyle mocy
Ci w kamizelkach przypominają serwisantów widać dalej pracowników produkcji ubranych na biało bez kamizelek. Pewnie robót sfiksowal a typ podszedł w nieodpowiednim czasie
Koleś debil i zapłacił za to wysoką cenę. Przy tej otwartej bramie są dwa czujniki na zasadzie fotokomórki, należy zamontować odpowiednią kłódkę przed wejściem do celi.
Wiem bo montuję takie linki, obecnie na Węgrzech we fabryce Mercedesa.
Wiem bo montuję takie linki, obecnie na Węgrzech we fabryce Mercedesa.
baronturbina napisał/a:
Nie ma znaczenia co to może znaczyć. Jedyna opcja przy robocie jest zabudowa całej klatki i najebanie tam systemów bezpieczeństwa. Środki inżynieryjno-techniczne tylko pomogą. Oznaczenie o używaniu PPE jak widać
Jprdl, dokładnie tak, gdziekolwiek bywałem na projektach automotive (w Europie) nie wejdziesz do ogródka z robotem/robotami bez zabezpieczenia kłódkami czy innymi systemami odcinającymi zasilanie. A to jeszcze ogródek z robotem działąjącym w trybie produkcyjnym, naqrwiającym na 100%. W normalnym kraju gdyby ktokolwiek się znalazł w takim miejscu jak ten mistrz z filmiku (co zresztą nie byłoby możliwe, bo ogródki zawsze są zabudowane i zabezpieczone) automatycznie wyleciałby z roboty dyscyplinarnie z dożywotnim zakazem wejścia na teren jakiejkolwiek fabryki danego koncernu.
To musi być państwo, gdzie siły roboczej jest nadmiar
[ Dodano: 2024-09-16, 17:06 ]