______________
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jest taka złota zasada - nie mam zbyt wiele informacji - nie komentujemy. Chuj wie, może jakiś stary żul awanturował się, że chce wino za darmo, a jak nie to podłoży bombę i kilku świadków widziało, jak stare reklamówki z biedronki kładzie i ogłasza, że bomba podłożona. Albo na monitoringu zauważyli, jak waliza wypada ze źle domkniętego samochodu. Byli w kontakcie ze specami, może doszli do wniosku, że choćby nie wiem co, to taki ładunek nie może być groźny. Ale żeby nikt potem nie pierdolił, że nikt tego nie sprawdził, albo może i sam policjant po prostu trochę cykał wora, więc aby nie robić zamieszania na kilka godzin, wziął se sznureczka i pociągnął. Inaczej, choćby nic się nie stało, jakiś nadgorliwy służbista z wydziału wewnętrznego dobrałby się mu do dupy, że nie zachował ostrożności.
Przecież jak jest pewniejsze zgłoszenie, to są saperzy. Tak jak pisałem, nie wiemy wszystkiego, może mieli praktycznie stuprocentową pewność, że tam nic nie ma. Przecież nikt nie byłby taki niedojebany i z palcem w dupie, na luzie, podchodziłby do ewentualnej bomby. No bo co kurwa, bomba? ISIS robi zamach terrorystyczny w Bytomiu albo innym Sosnowcu? Jak to brzmi w ogóle.
To tak jak z telefonami w sprawie bomby w szkole - dyrektor szkoły wie, że nic nie ma, policja wie że nic nie ma, uczniowie wiedzą że nic nie ma, ewakuowani wiedzą że bezpiecznie, saperzy przyjeżdżają i podchodzą do tego w ten sposób, że mają to totalnie w dupie, bo też wiedzą że nic nie ma. Ale co mają wszyscy zrobić? Procedury. Tutaj ktoś użył trochę zdrowego rozsądku. Na 100% gdyby to się działo na ŚDM czy szczycie NATO, to pół miasta by pozamykali i zrobili z walizą to, czego wymagają procedury.
Mała przeróbka:
Nie jestem specjalistką, ale idealny moment na wybuch to 1:55
Siedziałem tam gdy przyszło dwóch policjantów, takich jak na powyższym filmie.
Jeden otworzył, powąchał, stwierdził, że to kawa, zakręcił i wrzucił do kosza.
SPRAWA ZAŁATWIONA
______________
Majster BiedaPamiętajcie, że policjanci to też są normalni ludzie, mają rodziny, swoje hobby, jakieś plany i marzenia, ryzykują życiem w na pozór błahych sytuacjach. Z jednej strony pomyśli sobie, że po chuja on to ma ruszać, nie płacą mu tyle ile komandosowi czy innej jednostce specjalnej która ryzykuje życiem, a z drugiej jeśli taką jednostkę wezwie, a paczka okaże się pusta, to na pewno jemu albo przełożonemu dostanie się, że akcja kosztowała tyle i tyle tysięcy. Patowa sytuacja. Taki mamy kraj.
Moim zdaniem zachował się bardzo przytomnie, zahaczył sznurek, wykorzystał infrastrukturę do schowania się i pociągnął. Gdyby miało jebnąć, to by jebło i nic by mu się nie stało, zostałby awansowany, że ryzykował życiem i uratował kilku ludzi.
No ale wakacje są więc i komentujący to w większości gimbaza, także nie zrozumiecie tego bo gówno w głowie macie. Za 10 lat przyznacie mi rację.
BTW; ktoś pisał, że nasza policja chuja umie i jest szkolona tylko do wypisywania mandatów. A myślisz, że np taki krawężnik w stanach czy gdzieś indziej jest szkolony jak radzić sobie z bombami? Niee mają na to procedury tak jak i my. Tyle, że u nich jest kasa aby do każdej takiej pierdoły wzywać saperów. U nas tnie się koszty wszędzie, więc każdy niepotrzebna akcja to jest potencjalne narażenie się przełożonym. A tego kurwa nikt nie chce, bo praca w policji całkiem niezłą posadką jest.
We Wrocławiu. Jak piszesz, to sprawdź, przecież to 5 sekund roboty.
A do głupiej cipy nagrywającej, osoba publiczna, a funkcjonariusz publiczny to dwa różne pojęcia. Jak się chce szpanować wiedzą to warto ją jednak mieć.
Wszyscy tak cisną na tego policjanta, ale jestem ciekawy czy ktoś z was byłby na tyle odwazny aby w dzisiejszych czasach tą torbę otwierać, będąc na jego miejscu? Przecież całkiem nie dawno, chyba w Poznaniu czy jakimś innym większym mieście wybuchła paczka na przystanku. Dziś nie ma pewności, że taka torba nie będzie tą jedną na sto.
Pamiętajcie, że policjanci to też są normalni ludzie, mają rodziny, swoje hobby, jakieś plany i marzenia, ryzykują życiem w na pozór błahych sytuacjach. Z jednej strony pomyśli sobie, że po chuja on to ma ruszać, nie płacą mu tyle ile komandosowi czy innej jednostce specjalnej która ryzykuje życiem, a z drugiej jeśli taką jednostkę wezwie, a paczka okaże się pusta, to na pewno jemu albo przełożonemu dostanie się, że akcja kosztowała tyle i tyle tysięcy. Patowa sytuacja. Taki mamy kraj.
Moim zdaniem zachował się bardzo przytomnie, zahaczył sznurek, wykorzystał infrastrukturę do schowania się i pociągnął. Gdyby miało jebnąć, to by jebło i nic by mu się nie stało, zostałby awansowany, że ryzykował życiem i uratował kilku ludzi.
No ale wakacje są więc i komentujący to w większości gimbaza, także nie zrozumiecie tego bo gówno w głowie macie. Za 10 lat przyznacie mi rację.
BTW; ktoś pisał, że nasza policja chuja umie i jest szkolona tylko do wypisywania mandatów. A myślisz, że np taki krawężnik w stanach czy gdzieś indziej jest szkolony jak radzić sobie z bombami? Niee mają na to procedury tak jak i my. Tyle, że u nich jest kasa aby do każdej takiej pierdoły wzywać saperów. U nas tnie się koszty wszędzie, więc każdy niepotrzebna akcja to jest potencjalne narażenie się przełożonym. A tego kurwa nikt nie chce, bo praca w policji całkiem niezłą posadką jest.
Ty tak na serio, czy głupi jesteś??? Jakie koszty? Jakie problemy z przełożonymi? I w ogóle na jakimi poziomie abstrakcji żyjesz, że wydaje Ci się, iż ktoś oczekuje od niego otworzenia takiej torby???!
Nie wiem, co to za nagranie i na ile prawdziwe. Niestety wygląda na prawdziwe... Facet zachował się jak kompletny debil. Naraził na śmierć nie tylko siebie, ale wszystkich dookoła, łącznie z babą, która to kręciła.
Nikt policjantów nie karze za "fałszywy alarm", bo to nie oni wszczynają alarm. Oni mają reagować na zgłoszenia lub zagrożenia. Policjant nie wiec co jest w takiej torbie i z tego powodu powinien zachowywać się jakby byłą tam bomba. Nie podchodzić, nie otwierać, a już z cała pewnością nie przywiązywać do niej sznurka. Miejsce takie jak tamto izoluje się od przechodniów i obserwatorów, a pakunek transportuje robotem do bezpiecznego pojemnika, żeby wywieźć i zdetonować. Żaden policjant idiota nie powinien przenosić ładunku. Nie ważne jak delikatnie to zrobi. W każdej chwili może nastąpić wybuch zainicjowany przez czujnik ruchu, albo obserwatora- zamachowca drogą radiową!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów