Nie chce mi się odnosić do wszystkich komentarzy, ale kilka słów wyjaśnienia.
To nieprawda że technologia wytwarzania stali damasceńskiej zaginęła, albo że nie udałlo się jej odtworzyć, tzn. nie zaginęła w XVII/XVIII w. jak dotychczas sądzono - przwetrwała w Indiach do końca XIX wieku i opisy jej wytwarzania możemy odnaleść w pamiętnikach brytyjskich oficerów przemierzających perłę korony brytyjskiej. W międzyczasie po zaniku tej technologii na bliskim wschodzie udało się ją ównież odtworzyć (również jeszcze w XIX w.) rosyjskiemu badaczowi płk. Anosowowi.
Pokrótce: To co powszechnie określane jest mianem stali damasceńskiej prawidłowo powinno być nazywane bułatemm bądź stalą "wootz". Wootz jest to stal tyglowa, czyli technologia jej produkcji jest wtórna. NIe uzyskuje się ją bezpośrednio z rudy w procesie wytopu, tylko przetapia w tyglu metaliczne żelazo/stal z odpowiednimi dodatkami (głównie pyłem węgla drzewnego) a następnie bardzo wolno chłodzi (kilka-kilkanaście godzin). To właśnie w tym powolnym chłodzeniu jest cała tajemnica. dzięki niemu następuje natualna segregacja pierwiastków w stali i wydziela się dendrytyczny cementyt, któy tworzy później ów wzór na powierzchni głowni. Tak na marginesie dodam że cementyt jest najtwardszym związkiem występującym w stali. Następnie cała sztuka polega na odpowiedniej obróbce takiej stali, gdyż nie można jej zbytnio rozgrzać gdyż doprowadzi to do rozpuszczenia się siatki cementytu w stali. Paktycznie temperatura kucia nie przekracza tutaj 700-800 stopni C, podczas gdy zazwyczaj obóbka kowalska przeprowadzana jest w temp. 1100-1200 stopni.
Nóż pokazany na filmiku wykonany jest z tzw. "damastu skuwanego", czyli europeskiego substytutu. Technika jego wytwarzania polega na zgrzewaniu ze sobą naprzemiennie stali twardej i miękkiej i w tym przypadku to ta różnica w składzie stali tworzy wzór na powierzchni (w wootz dla przypomnienie wzór jest efektem krytalizacji wlewka w odpowiedniej temp.).
Problem jaki się tu pojawia spowodowany jest zróżnicowaną terminologią. Ów widoczny na filmiku damast skuwany w krajach anglojęzycznych określany jest właśnie mianem "damaskus steel", podczas gdy damast krystaliczny nosi nazwę "wootz". U nas wootz określa się jako bułat bądź właśnie damast (stal damasceńska) a anielski "damaskus" nosi miano damastu skuwanego, czasem też niesłusznie określanego mianem "dziweru", co jest jeszcze czymś zupełnie innym.
Wootz/bułat wytwarzany jest obecnie przez wielu rzemieślników na świecie (w tym również w Polsce). Najbadziej znanym jest chyba ukraiński knifemaker Vasilij Fursa.
Zainteresowanym tematem polecam w pierwszej kolejności książkę J Piaskowskiego "O stali damasceńskiej" oraz prace Allana Williamsa oraz J.D. Verchoevena.
Dziękuję
Pozdrawiam
Expert.
Ps. Hasło "stal damasceńska" z wikipedii można se wsadzić między poślady...