📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Chętnie przejechałbym się na to safari. Po pierwsze przestrzeliłbym nogi temu zwierzęciu z pistoletem, później oblalbym paliwkiem i patrzył jak się rzuca i płonie. Reszcie wyfiletowałbym twarze, poucinał ścięgna achillesa i patrzył jak próbują uciec. Na koniec zrobiłbym sobie pamiątkowe zdjęcia
pve11 napisał/a:
Usprawiedliwiaj zachowanie dzikusów na drugim końcu świata, bo w Polsce ktoś kiedyś obił ryj murzynowi. Serio to jest logiczne, gratuluję.
Usprawiedliwiaj zachowanie polskich robaków dzikusów, bo ktoś na końcu świata obił ryj jakiejś bezdomnej. Serio to jest logiczne, gratuluję.
URAGE napisał/a:
Ta w chuj, pewnie za spojrzenie w ich stronę.
Kroiłbym ich na plasterki w piwnicy i zmuszał do wpierdalania własnego gówna z kawałkami swojego mięsa i tak patrzył jak powoli giną, bez żalu ani skrupułów. JAk pierdolone mrówki. Ich żywot jest tylko rozrzuconym śmieciem na trawniku społeczeństwa.
Oddychaj i wroc do walenia konia.
BialyNigger napisał/a:
ten wysyp moralności, ale jak polaczki wjebią czarnemu za to że przyjechał sobie na studencką wymianę to już spoko
To ma uzasadnienie
BialyNigger napisał/a:
ten wysyp moralności, ale jak polaczki wjebią czarnemu za to że przyjechał sobie na studencką wymianę to już spoko
Co ty wogóle kretynie porównujesz?Skatowanie i podpalenie bezbronnej dziewczyny do zwykłego wyjebania jakiemuś kolesiowi?
Wymyśliłem nową torturę, pochwalę się tutaj. Taki przykładowy uczestnik pobicia tej dziewczyny połknąłby kilka niewielkich metalowych przedmiotów. Niezupełnie gładkich ale też nie posiadających zbyt ostrych krawędzi. Następnie przykładałoby mu się magnes neodymowy do brzucha i przesuwało się go lewo- prawo, góra- dół. Po jakimś czasie przedmioty poszatkowałyby bebechy ale do tego czasu myślę że koleżka zrozumiałby swój błąd.
Gówniarzeria. Najpierw spałować ich a później jednostki które je wychowują.
Większość ameryki południowej to zwierzęta? Bywa ktoś?