Chińczycy lubią zadziwiać świat. Najpierw wybudowali słynny Wielki Mur Chiński, a w 2006 roku ukończyli budowę największej na świecie tamy. Takie przedsięwzięcia mogą jednak mieć niebagatelne skutki dla całej planety.
Zapora Trzech Przełomów (znajdująca się w chińskiej prowincji Hubei) kosztowała w sumie 37 miliardów dolarów. W wyniku jej wybudowania powstał sztuczny akwen, który zajmuje powierzchnię 632 kilometrów kwadratowych i wypełniają go 42 miliardy ton wody. Tama pełni funkcję hydroelektrowni, która rocznie produkuje około 100TWh energii.
Choć zyski płynące z powstającego tam prądu są duże, to zbudowanie tak dużego zbiornika poważnie zachwiało całą planetą. Zdaniem ekspertów NASA zgromadzenie tak dużej masy wody w miejscu, gdzie wcześniej płynęła tylko rzeka, spowodowało, że oś Ziemi przesunęła się o 2 centymetry! Należy pamiętać, że kąt nachylenia osi planety wpływa na występowanie u nas lata i zimy. Wszelkie zmiany mogą mieć wpływ na pogodę na całym świecie.
Zapora Trzech Przełomów sprawiła również, że nasza planeta zaczęła wolniej się obracać wokół własnej osi. W efekcie chińskie przedsięwzięcie sprawiło, że doba wydłużyła się o 0,06 mikrosekundy.
Naukowcy stwierdzili, że w okolicy tamy średnia temperatura spadła o około 0,67 st. Celsjusza. Stało się tak najprawdopodobniej w wyniku parowania wody, z której nad prowincją Hubei zaczęły powstawać chmury blokujące promieniowanie słoneczne. Takie zmiany pogody zaobserwowano na obszarze zajmującym aż 62 kilometry kwadratowe.
Co więcej, woda wywiera ogromny nacisk na skorupę planety. Sejsmolodzy ostrzegają, że może zwiększyć to ilość trzęsień ziemi w Chinach. Zagrożenie jest realne – przesiedlono już 100 tys. mieszkańców pobliskich terenów, aby zminimalizować szkody, które wyrządziłyby ewentualne wstrząsy. Władze Chin obawiają się również, że w wyniku silnego trzęsienia ziemi tama mogłaby pęknąć, co spowodowałoby zalanie ogromnych terenów.
W wyniku powstania tego sztucznego akwenu straciliśmy też na zawsze możliwość poznania części historii Państwa Środka. Podczas napełniania zbiornika wodą, zalano 1300 stanowisk archeologicznych.
Ciekawe ilu dzielnych panów w turbanach potrzeba do wysadzenia takiej tamy [/b]
Zapora Trzech Przełomów (znajdująca się w chińskiej prowincji Hubei) kosztowała w sumie 37 miliardów dolarów. W wyniku jej wybudowania powstał sztuczny akwen, który zajmuje powierzchnię 632 kilometrów kwadratowych i wypełniają go 42 miliardy ton wody. Tama pełni funkcję hydroelektrowni, która rocznie produkuje około 100TWh energii.
Choć zyski płynące z powstającego tam prądu są duże, to zbudowanie tak dużego zbiornika poważnie zachwiało całą planetą. Zdaniem ekspertów NASA zgromadzenie tak dużej masy wody w miejscu, gdzie wcześniej płynęła tylko rzeka, spowodowało, że oś Ziemi przesunęła się o 2 centymetry! Należy pamiętać, że kąt nachylenia osi planety wpływa na występowanie u nas lata i zimy. Wszelkie zmiany mogą mieć wpływ na pogodę na całym świecie.
Zapora Trzech Przełomów sprawiła również, że nasza planeta zaczęła wolniej się obracać wokół własnej osi. W efekcie chińskie przedsięwzięcie sprawiło, że doba wydłużyła się o 0,06 mikrosekundy.
Naukowcy stwierdzili, że w okolicy tamy średnia temperatura spadła o około 0,67 st. Celsjusza. Stało się tak najprawdopodobniej w wyniku parowania wody, z której nad prowincją Hubei zaczęły powstawać chmury blokujące promieniowanie słoneczne. Takie zmiany pogody zaobserwowano na obszarze zajmującym aż 62 kilometry kwadratowe.
Co więcej, woda wywiera ogromny nacisk na skorupę planety. Sejsmolodzy ostrzegają, że może zwiększyć to ilość trzęsień ziemi w Chinach. Zagrożenie jest realne – przesiedlono już 100 tys. mieszkańców pobliskich terenów, aby zminimalizować szkody, które wyrządziłyby ewentualne wstrząsy. Władze Chin obawiają się również, że w wyniku silnego trzęsienia ziemi tama mogłaby pęknąć, co spowodowałoby zalanie ogromnych terenów.
W wyniku powstania tego sztucznego akwenu straciliśmy też na zawsze możliwość poznania części historii Państwa Środka. Podczas napełniania zbiornika wodą, zalano 1300 stanowisk archeologicznych.
Ciekawe ilu dzielnych panów w turbanach potrzeba do wysadzenia takiej tamy [/b]