squallaz,
eony lat? ufoludki na ksiezycu? i ty kurwa niby masz 34 lata?
Wiek nie świadczy o inteligencji
Up
Tak kurwa to skoro są tak blisko to czemu do nas oficjalnie nie zagadają
Z prostej przyczyny - są lepiej rozwinięci i pod względem technologicznym i duchowym. Gdyby to zrobili obecna gospodarka, system ekonomiczny i system wierzeń ległyby w gruzach. Nastał by totalny chaos - Ci, którzy obecnie rządzą planetą doskonale o tym wiedzą i z tego powodu prawda jest ujawniana stopniowo.
Wyobraź sobie sytuacje miliardów ludzi wierzących (bez względu na wyzwanie) gdy dowiadują się, że człowiek nie jest jedyną istotą rozumną we Wszechświecie a Bóg jest tylko jego chorym wymysłem by usprawiedliwiać lęki i tym tłumaczyć sobie niepowodzenia wierząc, że gdzieś wyżej jest "niebo" i na pewno tam trafią.
To samo tyczy się gospodarki - czy dalej będziesz się posługiwał systemem monetarnym, pieniędzmi gdy okaże się, że pieniądz to tylko i wyłącznie sztucznie wygenerowany dług do zniewolenia człowieka? Obecnie bardzo duża część ludzkości zdaje sobie z tego sprawę, ale są tak zniewoleni przez system, że nie podejmują z nim walki.
Obcy doskonale wiedzą o naszym istnieniu, byli tu nie raz i nie raz pomagali ludzkości w przełomowych momentach - jest na to mnóstwo dowodów. Ale nie mogą się ujawnić całej ludzkości bo to grozi naszej zagładzie. Ujawnią się dopiero gdy człowiek zrozumie, że jest egoistą wierząc tylko w swoje istnienie we Wszechświecie.
Poza tym istnieje Uniwersalne Prawo Wszechświata które zabrania bardziej rozwiniętym cywilizacjom w ingerencję w rozwój mniej rozwiniętych cywilizacji.
Prosty przykład - daj głodnemu ryby - naje się, nic nie nauczy i będzie chciał więcej. Daj mu wędkę i naucz łowić - zacznie się rozwijać.
Ot co... mógłbym na ten temat napisać pracę doktorancką, ale jeszcze nie na tym etapie.
W sumie nasuwa się pytanie, dlaczego teraz astronauci nie są wysyłani w kosmos.
W tamtych czasach było to w sumie nie możliwe, aby ludzie polecieli w kosmos i wylądowali na księżycu pod względem poziomu technologicznym. Teraz mamy rozwiniętą technologie na bardzo wysokim poziomie, a na księżyc nikt nie leci. I tak jakby nawet coś było to i tak się o tym nie dowiemy
Mamy wysoko rozwiniętą technologię? Chyba żartujesz... jeśli sądzisz, że samochód, samolot czy wahadłowiec na paliwo jest wysoko rozwiniętą technologią to jesteś w błędzie kolego.
Nazywamy się cywilizacją a nie potrafimy zdać sobie sprawy z tego jaki jest nasz największy problem - otóż naszym największym problemem jest nic innego jak grawitacja.
To grawitacja zmusza nas do korzystania z ciekłych paliw, zanieczyszczania atmosfery i Ziemi, a jednocześnie napędza w sztuczny sposób gospodarkę.
Gdyby mądrzy tego świata swoje siły, czas i pieniądze skupili na problemie grawitacji nie było by drogiego paliwa, drogiego transportu, ceny dóbr by spadły a Ziemia okazała się przyjemniejszym miejscem do życia.
Dlaczego? Bo co może być lepszego dla naszego obecnego świata niż pokonanie grawitacji i przemieszczanie z miejsca na miejsce bez niszczenia świata, bez kosztów? Wyobraźnio obudź się!
Z prostej przyczyny - są lepiej rozwinięci i pod względem technologicznym i duchowym. Gdyby to zrobili obecna gospodarka, system ekonomiczny i system wierzeń ległyby w gruzach. Nastał by totalny chaos - Ci, którzy obecnie rządzą planetą doskonale o tym wiedzą i z tego powodu prawda jest ujawniana stopniowo.
Na jakiej rzeczowej podstawie uważasz że system ekonomiczny ległby w gruzach...?
Najlepiej rzeczowo wyjaśnij jakie technologie mógłby by podważyć system ekonomiczny i które jego dokładnie elementy podważone mogą zostać.
Oczyścicie mniej na uwadze to że dzisiejszą lewacką światową finansjerę można podważyć bez udziału osób pozatrzecioziemskich i nie podawaj przykładów które może np. wykonać premier Chin w stosunku do np. UE albo USA i na odwrót.
Wyobraź sobie sytuacje miliardów ludzi wierzących (bez względu na wyzwanie) gdy dowiadują się, że człowiek nie jest jedyną istotą rozumną we Wszechświecie a Bóg jest tylko jego chorym wymysłem by usprawiedliwiać lęki i tym tłumaczyć sobie niepowodzenia wierząc, że gdzieś wyżej jest "niebo" i na pewno tam trafią.
Większość ludzi na tej planecie nie wyznaje systemu który mówi że Bóg stworzył tylko ludzi.
O ile wiem to Genesis chrześcijan, żydów i islamu jest powszechnie uważany za MIT stworzenia świata dla próby wyjaśnienia tego stanu ówczesnym ludziom.
Hinduizm na porządku dziennym mówi o czymś w rodzaju kosmitów, a Chińczycy zostali zlaicyzowani przez Maoizm do granic możliwości.
Więc pudło. Nie ma na Ziemi żadnej większej grupy która to mogła by się rozpaść / popaść w chaos.
To samo tyczy się gospodarki - czy dalej będziesz się posługiwał systemem monetarnym, pieniędzmi gdy okaże się, że pieniądz to tylko i wyłącznie sztucznie wygenerowany dług do zniewolenia człowieka? Obecnie bardzo duża część ludzkości zdaje sobie z tego sprawę, ale są tak zniewoleni przez system, że nie podejmują z nim walki.
Daj sobie siana z ta pierdoloną lewacką reotryką ze Star Treka mówiącą o niewoli pieniądza...
Dobrowolna wymiana wytwarzanych dobrowolnie towarów to jedyny znany nam system który działa.
No i jeśli nie pieniądz, czyli wymiana towarów, to co...? Komunizm...? Kosmokomuznim...?
Obcy doskonale wiedzą o naszym istnieniu, byli tu nie raz i nie raz pomagali ludzkości w przełomowych momentach - jest na to mnóstwo dowodów. Ale nie mogą się ujawnić całej ludzkości bo to grozi naszej zagładzie. Ujawnią się dopiero gdy człowiek zrozumie, że jest egoistą wierząc tylko w swoje istnienie we Wszechświecie.
Mónstwa dowodów od ciebie nie wymagam. Ale wymień wraz z dokładnym, choć krótkim opisem, tylko 10. Bez tych przykładów nawet nie odpisuj na ten post...
I po raz kolejny na rzeczowych argumentach powiedz jakim cudem teoria "ujawnienie się obcych = Ziemia wybucha" albo "hello ziemianie = Fallout 4" ma sens.
Poza tym istnieje Uniwersalne Prawo Wszechświata które zabrania bardziej rozwiniętym cywilizacjom w ingerencję w rozwój mniej rozwiniętych cywilizacji.
Że kurwa co...? Mój podręcznik do prawa galaktyczneego musiał się chyba zgubić jak byłem jeszcze dzieckiem... Wyślesz mi skan twojego...?
Prosty przykład - daj głodnemu ryby - naje się, nic nie nauczy i będzie chciał więcej. Daj mu wędkę i naucz łowić - zacznie się rozwijać.
Nie wiem czy wiesz, ale rzucenie nam na stół swoich podręczników do nauczenia się to także wędka...
Bo jeśli Zielonym zależy na tym byśmy mieli wiedzę to jest to najbardziej efektywny sposób.
A jeśli im zależy byśmy powoli sami to zdobyli, to po co tu siedzieć i czekać kiedy można zając się czymś innym i z daleka obserwować a z czasem podlecieć do naszego pierwszego gwiezdnego krążownika, zatrąbić i otworzyć butelkę Szato de Chujo, rocznik 2195...?
Ot co... mógłbym na ten temat napisać pracę doktorancką, ale jeszcze nie na tym etapie.
Jak też chcę napisać pracę na podstawie Wookiepedii... To takie fajne i poważne...
Mamy wysoko rozwiniętą technologię? Chyba żartujesz... jeśli sądzisz, że samochód, samolot czy wahadłowiec na paliwo jest wysoko rozwiniętą technologią to jesteś w błędzie kolego.
Mówi to ktoś kto czerpie wiedzę naukową z star-trek.wikia.com...?
Nazywamy się cywilizacją a nie potrafimy zdać sobie sprawy z tego jaki jest nasz największy problem - otóż naszym największym problemem jest nic innego jak grawitacja.
Upominać naukowców że nie wiedzą co to jest grawitacja chce gość który bez żadnych dowodów uważa że kosmici są już tutaj...
Serio. Nie ładnie tak...
To grawitacja zmusza nas do korzystania z ciekłych paliw, zanieczyszczania atmosfery i Ziemi, a jednocześnie napędza w sztuczny sposób gospodarkę.
Czyli to nie Lewaki są winne zapaściom gospodarczym tylko grawitacja...?
Czyli wizja Stalina to jednak ta dobra?
Gdyby mądrzy tego świata swoje siły, czas i pieniądze skupili na problemie grawitacji nie było by drogiego paliwa, drogiego transportu, ceny dóbr by spadły a Ziemia okazała się przyjemniejszym miejscem do życia.
Możesz mi wyjaśnić jakim cudem zniwelowanie grawitacji w czymś komuś pomoże...?
Tylko zrób to w stricte naukowy sposób posługując się fizycznymi terminami, wzorami i chuj wie czym.
Dlaczego? Bo co może być lepszego dla naszego obecnego świata niż pokonanie grawitacji i przemieszczanie z miejsca na miejsce bez niszczenia świata, bez kosztów? Wyobraźnio obudź się!
Pokonanie grawitacji nie rozwiązuje problemu poruszania się. Aby coś się poruszyło należy temu czemuś nadać szybkość, no nie? A to wymaga jakieś energii którą trzeba skądś wytworzyć. Wedle twojej teorii wahadłowce nie powinny mieć problemu z poruszaniem się z ogromnymi prędkościami już poza zasięgiem naszej grawitacji ziemskiej. A tak nie jest.
W dzisiejszych czasach wysyłanie astronautów jest drogie i ryzykownr w zamian, zamiast astronautów wykorzystuje się właśnie wysokie technologie tak jak to miała misja na marsa rok temu. Po za tym NASA ma dość dobrych próbek z misji apollo (były nawet kradzione,przez małżenstwo kture uprawiało "seks na księżycu" taka sytuacja też była). Czytałem gdzieś że NASA bezsensownie wyrzuciła pieniądze w błoto wahadłowco kosmiczne. A astronauci cały czas są w kosmosie w stacjach kosmicznych np ISS
gdybyś znał ortografię to bym może uwierzył w twoje wypociny
Na jakiej rzeczowej podstawie uważasz że system ekonomiczny ległby w gruzach...?
Najlepiej rzeczowo wyjaśnij jakie technologie mógłby by podważyć system ekonomiczny i które jego dokładnie elementy podważone mogą zostać.
Oczyścicie mniej na uwadze to że dzisiejszą lewacką światową finansjerę można podważyć bez udziału osób pozatrzecioziemskich i nie podawaj przykładów które może np. wykonać premier Chin w stosunku do np. UE albo USA i na odwrót.
Oczywiście. Jedną z technologi która podważyła by nasz system jest tzw. wolna energia lub czysta energia, która powstaje bardzo tanim kosztem lub wręcz zerowym. Dzisiejszy świat opiera się na energii wytwarzanej z paliwa i atomów - to są bardzo drogie źródła, limitowane i stosunkowo nisko wydajne. Jest to naukowo udowodnione. Bezsprzecznie. Tyczy się węgla, ropy i energii atomowej.
Wolna energia, dla przykładu Tesla znalazł sposób wytwarzania energii z powietrza, zagroziłaby gospodarce i wielkim koncernom paliwowym - nie mieli by z tego pieniędzy, dlatego jeszcze długie lata energia ta nie ujrzy światła dziennego. Zaraz za koncernami paliwowymi są koncerny farmaceutyczne, pewnie nie zdajesz sobie sprawy ile ropy potrzeba by wytworzyć leki...
Wytłumacz mi w jaki sposób można podważyć dziś finansjerę? Potrafisz? Wątpię. Jedyny sposób to zmówić 98% ludzkości by z dnia na dzień porzuciła pracę, dosłownie i zmusiła do zmiany systemu. Powiedz mi drogi kolego jaki Ty znasz lepszy sposób, bo twierdzisz, że znasz.
Większość ludzi na tej planecie nie wyznaje systemu który mówi że Bóg stworzył tylko ludzi.
O ile wiem to Genesis chrześcijan, żydów i islamu jest powszechnie uważany za MIT stworzenia świata dla próby wyjaśnienia tego stanu ówczesnym ludziom.
Hinduizm na porządku dziennym mówi o czymś w rodzaju kosmitów, a Chińczycy zostali zlaicyzowani przez Maoizm do granic możliwości.
Więc pudło. Nie ma na Ziemi żadnej większej grupy która to mogła by się rozpaść / popaść w chaos.
Religie w pewien sposób to tłumaczą, masz rację, ale prosty przykład - idź i wytłumacz to swoim dziadkom - zaakceptują obcych czy każą Ci się wynosić?
Daj sobie siana z ta pierdoloną lewacką reotryką ze Star Treka mówiącą o niewoli pieniądza...
Dobrowolna wymiana wytwarzanych dobrowolnie towarów to jedyny znany nam system który działa.
No i jeśli nie pieniądz, czyli wymiana towarów, to co...? Komunizm...? Kosmokomuznim...?
Jedyny znany nam - dobrze to ująłeś. Nam. Teraz. Ale to nie jest najdoskonalszy system. Wręcz to jest system zniewolenia. Idealne systemy istnieją ale nie zostaną wprowadzone w życie z powodów jak wyżej wspomniałem. Przykładem systemów lepszych od monetarnych jest zrównoważony rozwój jak przedstawia nam Jaque Fresco.
Dyskusja z mojej strony toczy się kulturalnie, wymagam od Ciebie tego samego.
Mónstwa dowodów od ciebie nie wymagam. Ale wymień wraz z dokładnym, choć krótkim opisem, tylko 10. Bez tych przykładów nawet nie odpisuj na ten post...
I po raz kolejny na rzeczowych argumentach powiedz jakim cudem teoria "ujawnienie się obcych = Ziemia wybucha" albo "hello ziemianie = Fallout 4" ma sens.
W którym momencie napisałem, że Ziemia wybuchnie? Ziemia przetrwa jeszcze długo po nas... O powodach napisałem już w wcześniejszym poście - odsyłam i zapraszam do zagłębienia się.
Że kurwa co...? Mój podręcznik do prawa galaktyczneego musiał się chyba zgubić jak byłem jeszcze dzieckiem... Wyślesz mi skan twojego...?
Po raz kolejny zaniżasz poziom dyskusji - następny post w tym tonie zignoruję.
Nie wiem czy wiesz, ale rzucenie nam na stół swoich podręczników do nauczenia się to także wędka...
Bo jeśli Zielonym zależy na tym byśmy mieli wiedzę to jest to najbardziej efektywny sposób.
A jeśli im zależy byśmy powoli sami to zdobyli, to po co tu siedzieć i czekać kiedy można zając się czymś innym i z daleka obserwować a z czasem podlecieć do naszego pierwszego gwiezdnego krążownika, zatrąbić i otworzyć butelkę Szato de Chujo, rocznik 2195...?
Najbardziej efektywnym sposobem jest samo dokształcanie i samemu odkrywanie rzeczy. Historia świata jest tego największym dowodem. Człowiek, zwierzę uczy się najlepiej na własnych błędach, nie wolno ingerować w ewolucję. Jaki sens ma ewolucja jeśli jest sterowana? Traci wtedy swój cel, sens i można niepotrzebnie wziąć na swoje barki za nią odpowiedzialność...
Jak też chcę napisać pracę na podstawie Wookiepedii... To takie fajne i poważne...
Nie wiem skąd u Ciebie znajomość takich terminów, określeń i wniosek. Swoje zdania opieram wyłącznie na tym co sam sądzę, co w życiu się dowiedziałem. A uwierz mi, nie ze stron www, z książek, tych papierowych, takie co się bierze do ręki i czyta strona za stroną. Może nie wiesz ale to bardzo fajna rzecz, taka analogowa...
Mówi to ktoś kto czerpie wiedzę naukową z star-trek.wikia.com...?
Odpowiedź masz post wyżej.
Upominać naukowców że nie wiedzą co to jest grawitacja chce gość który bez żadnych dowodów uważa że kosmici są już tutaj...
Serio. Nie ładnie tak...
Bez dowodów? Historia (jeśli się ją zna, jest pełna dowodów) i to na długo przed Chrystusem...
Czyli to nie Lewaki są winne zapaściom gospodarczym tylko grawitacja...?
Czyli wizja Stalina to jednak ta dobra?
Widzisz, Twoim problemem jest wciąż egzystencja w świecie podzielonym na "lewaków", "prawicowców", "komunistów" itd... nie zdajesz sobie sprawy, że te słowa których używasz i wydaje Ci się, że rozumiesz ich znaczenie są tak naprawdę sztucznym wytworem bez znaczenia mającym na celu podzielić ludzkość. Znasz taką zasadę podziel i podbij? Długa droga przed Tobą...
Możesz mi wyjaśnić jakim cudem zniwelowanie grawitacji w czymś komuś pomoże...?
Tylko zrób to w stricte naukowy sposób posługując się fizycznymi terminami, wzorami i chuj wie czym.
Tak, mogę. A mianowicie w tym (pomijając, że dałem już odpowiedź w poście wyżej), że nie będziesz musiał tankować swojego starego fiata co ileś km i płakać, że w portfelu coraz mniej pieniędzy, żywność stanieje bo jej transport będzie tańszy, wydajniejszy, dostarczenie produktów do produkcji też, podatek CO2 przestanie mieć rację bytu, wody lądowe nie będą tak zanieczyszczone jak dziś, atmosfera się ustabilizuje, będziesz oddychał zdrowszym powietrzem, itd, itp... Wystarczy to sobie tylko wyobrazić.
Wzorami Ci nie będę rzucał - to nie moja dziedzina, nie mój świat. Równie dobrze mógłbym Ciebie poprosić o obliczenie Pi po bilionowej części po przecinku - tylko co to nam wniesie do dyskusji? Nic...
Pokonanie grawitacji nie rozwiązuje problemu poruszania się. Aby coś się poruszyło należy temu czemuś nadać szybkość, no nie? A to wymaga jakieś energii którą trzeba skądś wytworzyć. Wedle twojej teorii wahadłowce nie powinny mieć problemu z poruszaniem się z ogromnymi prędkościami już poza zasięgiem naszej grawitacji ziemskiej. A tak nie jest.
Coś tam z gimnazjum widzę pamiętasz... Ale nie do końca, szybkość jest potrzebna ponieważ istnieje grawitacja. Bez grawitacji lub zniwelowania grawitacji wystarczy tylko odrobina siły. Tego już nie pamiętasz... By wytworzyć siłę/energię mamy już wystarczającą technologię.
Różnica polega na tym:
Sytuacja obecna: grawitacja wymaga by nadać szybkości poruszania się nieustannej siły - np. paliwo do silnika.
Scenariusz możliwy: zniwelowana grawitacja, by nadać szybkość stałą potrzebna jest energia na start, równa prędkości którą chcielibyśmy osiągnąć.
Sytuacja obecna: grawitacja wymaga by nadać szybkości poruszania się nieustannej siły - np. paliwo do silnika.
Scenariusz możliwy: zniwelowana grawitacja, by nadać szybkość stałą potrzebna jest energia na start, równa prędkości którą chcielibyśmy osiągnąć.
Kulanog jak ty chcesz zniwelować grawitację ? Zwolnić obroty ziemi ? wyrzucić połowę jej masy w przestrzeń kosmiczną ? Stworzyć ogromną satelitę, która ściągałaby nas swoją grawitacją ?
Boisz się chaosu ze strony katoli, szmatogłowych itp. a nie boisz się następstw zniwelowania grawitacji ? ;D Chłopie nieźle. Widzę, że jesteś typem gościa, który gdy widzi błędy w swojej ideologii i tak ciągnie ją dalej próbując ją podkoloryzować i dostosować do rozmowy. A wracając do tej grawitacji. Nie wiem czy wiesz,ale bez grawitacji kobieta nie urodzi dziecka Nie pamiętam dokładnie dlaczego musiałbyś poczytać najlepiej ze źródeł analogicznych bo internetowe są chyba według ciebie do bani. W przybliżeniu chodzi o to, że aby ukształtował się mały człowiek potrzebne jest przyciąganie ziemskie, dlatego plany dalekich lotów kosmicznych są trudniejsze do zrealizowania, bo statek musiałby się obracać ( przeciążenie) lub uzyskać własną grawitację podobną do ziemskiej
Podsumowując, zniwelowanie grawitacji ssie pałke
Kulanog jak ty chcesz zniwelować grawitację ? Zwolnić obroty ziemi ? wyrzucić połowę jej masy w przestrzeń kosmiczną ? Stworzyć ogromną satelitę, która ściągałaby nas swoją grawitacją ?
Boisz się chaosu ze strony katoli, szmatogłowych itp. a nie boisz się następstw zniwelowania grawitacji ? ;D Chłopie nieźle. Widzę, że jesteś typem gościa, który gdy widzi błędy w swojej ideologii i tak ciągnie ją dalej próbując ją podkoloryzować i dostosować do rozmowy. A wracając do tej grawitacji. Nie wiem czy wiesz,ale bez grawitacji kobieta nie urodzi dziecka Nie pamiętam dokładnie dlaczego musiałbyś poczytać najlepiej ze źródeł analogicznych bo internetowe są chyba według ciebie do bani. W przybliżeniu chodzi o to, że aby ukształtował się mały człowiek potrzebne jest przyciąganie ziemskie, dlatego plany dalekich lotów kosmicznych są trudniejsze do zrealizowania, bo statek musiałby się obracać ( przeciążenie) lub uzyskać własną grawitację podobną do ziemskiej
Podsumowując, zniwelowanie grawitacji ssie pałke
Kolego który nie potrafisz czytać ze zrozumieniem - zniwelować grawitację nie na całej Ziemi, Wszechświecie tylko wokół środka transportu który się porusza.
Wytłumaczę Ci w Twój łopatologiczny sposób, żebyś mógł łatwiej zrozumieć - masz samochód, powiedzmy dł. 4m i szerokości 2,3m, dla przykładu. Cel miałby polegać na tym by wokół niego powstało pole, które likwiduje lub niweluje siłę grawitacji. Tak by raz nadana prędkość nie potrzebowała więcej energii.
Czy już rozumiesz?
A poza tym, rozmnażanie się bez grawitacji jest możliwe - NASA przeprowadzała już eksperymenty dawno z tym związane na sztucznie zapładnianych samicach w kosmosie.
Oczywiście. Jedną z technologi która podważyła by nasz system jest tzw. wolna energia lub czysta energia, która powstaje bardzo tanim kosztem lub wręcz zerowym. Dzisiejszy świat opiera się na energii wytwarzanej z paliwa i atomów - to są bardzo drogie źródła, limitowane i stosunkowo nisko wydajne. Jest to naukowo udowodnione. Bezsprzecznie. Tyczy się węgla, ropy i energii atomowej.
Wiesz na czym polega udowodnienie teorii...?
Na tym że można to praktycznie zaobserwować. Wolna Energia nie jest teorią naukową tylko naukową fikcją. Nie ma na nią żadnego naukowego opracowania, bo jeśli by był i wytworzenie tej energii nie wymagałoby praktycznie żadnego nakładu energii do zainicjowania to byłaby możliwość zbudowania urządzenia które by potrafiło ten proces wykonać.
Poza tym. Prąd to nie nowość. Ludzie długo żyli bez niej nie opierając się na niej w gospodarce, więc tym bardziej dadzą sobie radę jak każdy dostanie do ręki mały darmowy generator.
Wolna energia, dla przykładu Tesla znalazł sposób wytwarzania energii z powietrza, zagroziłaby gospodarce i wielkim koncernom paliwowym - nie mieli by z tego pieniędzy, dlatego jeszcze długie lata energia ta nie ujrzy światła dziennego. Zaraz za koncernami paliwowymi są koncerny farmaceutyczne, pewnie nie zdajesz sobie sprawy ile ropy potrzeba by wytworzyć leki...
Znowu. Przedstaw dowód energii z powietrza.
Naprawdę silny dowód którym jest coś więcej niż filmik na YT w 240p o czasie trwania 50sec pokazujący działanie chuj wie czego.
Wytłumacz mi w jaki sposób można podważyć dziś finansjerę? Potrafisz? Wątpię. Jedyny sposób to zmówić 98% ludzkości by z dnia na dzień porzuciła pracę, dosłownie i zmusiła do zmiany systemu. Powiedz mi drogi kolego jaki Ty znasz lepszy sposób, bo twierdzisz, że znasz.
Proste. Któryś z krajów, np. Chiny, wracają do standardu złota albo innego cennego materiału i ogłaszają że nie mają zamiaru respektować pozostałych walut które są walutami tak zwanymi fiducjarnymi. Wtedy mamy krach na giełdzie i wszystkie waluty na raz tracą na wartości.
Religie w pewien sposób to tłumaczą, masz rację, ale prosty przykład - idź i wytłumacz to swoim dziadkom - zaakceptują obcych czy każą Ci się wynosić?
Gdyby żyli to by zapewne kazali przedstawić dowody. Jako że ich nie mam to nie mógłbym ze 100% pewnością powiedzieć że są. Nawet jeśli szczerze wierzę że nie jesteśmy jakoś wyjątkowi by być jednym czymś takim w całych wszechświecie.
Jedyny znany nam - dobrze to ująłeś. Nam. Teraz. Ale to nie jest najdoskonalszy system. Wręcz to jest system zniewolenia. Idealne systemy istnieją ale nie zostaną wprowadzone w życie z powodów jak wyżej wspomniałem. Przykładem systemów lepszych od monetarnych jest zrównoważony rozwój jak przedstawia nam Jaque Fresco.
Nie. Ten sowiecki sympatyk przedstawia nam komunizm w wydaniu "nie mówimy tak otwarcie o mordowaniu naszych przeciwników".
A nawet jego system quasi-komunistyczny opiera się także na monetach. Tylko że jego monetami są po prostu towary na tych wspólnych halach które projektuje oraz rządowy przymus do pracy dla wspólnego dobra.
W którym momencie napisałem, że Ziemia wybuchnie? Ziemia przetrwa jeszcze długo po nas... O powodach napisałem już w wcześniejszym poście - odsyłam i zapraszam do zagłębienia się.
Ja nie chcę PODANIA powodów. Tylko WYJAŚNIENIA i OPISANIA tych powodów.
Poza tym podałeś jeden przykład. "Wolną Energię" którą nawet nie raczyłeś jakoś sensownie wyjaśnić w jaki sposób można to rzekomo otrzymać.
I w tym miejscu właśnie napisałeś że Ziemia wybuchnie. Podjąc powody bez uargumentowania w jakiś sposób te powody działają i mają fizyczny sens oraz jak oddziałują.
Po raz kolejny zaniżasz poziom dyskusji - następny post w tym tonie zignoruję.
To ja cię powinien ignorować za bycie chorym czubkiem który w poście tym napisał że istnieje jakieś galaktyczne prawo niepozwalające jednym rasom ingerować w drugie-mniej zaawansowane.
Najbardziej efektywnym sposobem jest samo dokształcanie i samemu odkrywanie rzeczy. Historia świata jest tego największym dowodem. Człowiek, zwierzę uczy się najlepiej na własnych błędach, nie wolno ingerować w ewolucję. Jaki sens ma ewolucja jeśli jest sterowana? Traci wtedy swój cel, sens i można niepotrzebnie wziąć na swoje barki za nią odpowiedzialność...
Nie odpowiedziałeś na pytanie.
Skoro oni są tak obyci że wiedzą wszystko i nie chcą się dzielić to po chuja w ogóle tu przebywać?
Nie wiem skąd u Ciebie znajomość takich terminów, określeń i wniosek. Swoje zdania opieram wyłącznie na tym co sam sądzę, co w życiu się dowiedziałem. A uwierz mi, nie ze stron www, z książek, tych papierowych, takie co się bierze do ręki i czyta strona za stroną. Może nie wiesz ale to bardzo fajna rzecz, taka analogowa...
Proszę... Opisz swoje życiowe doświadczenia które pociągnęły cię do wniosku że "oni już tu są". Jak się wstydzisz tu publicznie, to zapraszam na PW.
Odpowiedź masz post wyżej.
teraz to koniecznie musisz napisać mi o swoim doświadczeniu, skoro samoloty, samochody czy wahadłowce to dla ciebie super "niska" technologia...
Bez dowodów? Historia (jeśli się ją zna, jest pełna dowodów) i to na długo przed Chrystusem...
Znowu... Ja mam w dupie stwierdzenie "tak, ingerowali w nasza historię".
Po pierwsze kłóci się to z twoimi wcześniejszymi tezami że nie chcą nam pomagać.
Po drugie ważniejsze: Ja chcę od ciebie datę(albo okolicę daty), wydarzenie i opis.
Widzisz, Twoim problemem jest wciąż egzystencja w świecie podzielonym na "lewaków", "prawicowców", "komunistów" itd... nie zdajesz sobie sprawy, że te słowa których używasz i wydaje Ci się, że rozumiesz ich znaczenie są tak naprawdę sztucznym wytworem bez znaczenia mającym na celu podzielić ludzkość. Znasz taką zasadę podziel i podbij? Długa droga przed Tobą...
Nawet nie będę się z tobą wciągał w tok dyskusji typu "kosmici są lepsi bo tryumfują nad podziałami i żyją z godnie z naturą"
Bo to się logiki nie trzyma, gdyż zgodnie z naturalną koleją rzeczy, wśród coraz to bardziej inteligentnych stworzeń że atakują się i podzielona są. Co udowadniają mądrzejsze małpy toczące ze sobą spory w których się brutalnie mordują.
Tak, mogę. A mianowicie w tym (pomijając, że dałem już odpowiedź w poście wyżej), że nie będziesz musiał tankować swojego starego fiata co ileś km i płakać, że w portfelu coraz mniej pieniędzy, żywność stanieje bo jej transport będzie tańszy, wydajniejszy, dostarczenie produktów do produkcji też, podatek CO2 przestanie mieć rację bytu, wody lądowe nie będą tak zanieczyszczone jak dziś, atmosfera się ustabilizuje, będziesz oddychał zdrowszym powietrzem, itd, itp... Wystarczy to sobie tylko wyobrazić.
Wiesz że coś w nieważkości nadal musi być napędzone energią...?
Wzorami Ci nie będę rzucał - to nie moja dziedzina, nie mój świat. Równie dobrze mógłbym Ciebie poprosić o obliczenie Pi po bilionowej części po przecinku - tylko co to nam wniesie do dyskusji? Nic...
Ale to ty twierdzisz że można tworzyć energię z niczego, a przynajmniej prawie niczego...
Ja tylko mówię to co reszta naukowców i setki eksperymentów że nie da się uzyskać większej energii niż ta włożona wpierw np. wytworzenie czegoś z czego energię się potem uzyskuje.
No i niżej w poście poprzednim tak ładnie fizycznie opisujesz zjawisko grawitacja vs prędkość. Więc chyba coś wiesz...
Coś tam z gimnazjum widzę pamiętasz... Ale nie do końca, szybkość jest potrzebna ponieważ istnieje grawitacja. Bez grawitacji lub zniwelowania grawitacji wystarczy tylko odrobina siły. Tego już nie pamiętasz... By wytworzyć siłę/energię mamy już wystarczającą technologię.
Energię skądś trzeba mieć. Jak na razie nie wyjaśniłeś na jakiej zasadzie rzekoma wolna energia działa, więc zostajemy przy atomie/ropie/węglu.
Scenariusz możliwy: zniwelowana grawitacja, by nadać szybkość stałą potrzebna jest energia na start, równa prędkości którą chcielibyśmy osiągnąć.
Nie wiedziałem że na ziemi możemy się poruszać w idealnie prostej linii z punktu A do B...
Z prostej przyczyny - są lepiej rozwinięci i pod względem technologicznym i duchowym. Gdyby to zrobili obecna gospodarka, system ekonomiczny i system wierzeń ległyby w gruzach. Nastał by totalny chaos - Ci, którzy obecnie rządzą planetą doskonale o tym wiedzą i z tego powodu prawda jest ujawniana stopniowo.
Wyobraź sobie sytuacje miliardów ludzi wierzących (bez względu na wyzwanie) gdy dowiadują się, że człowiek nie jest jedyną istotą rozumną we Wszechświecie a Bóg jest tylko jego chorym wymysłem by usprawiedliwiać lęki i tym tłumaczyć sobie niepowodzenia wierząc, że gdzieś wyżej jest "niebo" i na pewno tam trafią.
To samo tyczy się gospodarki - czy dalej będziesz się posługiwał systemem monetarnym, pieniędzmi gdy okaże się, że pieniądz to tylko i wyłącznie sztucznie wygenerowany dług do zniewolenia człowieka? Obecnie bardzo duża część ludzkości zdaje sobie z tego sprawę, ale są tak zniewoleni przez system, że nie podejmują z nim walki.
Obcy doskonale wiedzą o naszym istnieniu, byli tu nie raz i nie raz pomagali ludzkości w przełomowych momentach - jest na to mnóstwo dowodów. Ale nie mogą się ujawnić całej ludzkości bo to grozi naszej zagładzie. Ujawnią się dopiero gdy człowiek zrozumie, że jest egoistą wierząc tylko w swoje istnienie we Wszechświecie.
Poza tym istnieje Uniwersalne Prawo Wszechświata które zabrania bardziej rozwiniętym cywilizacjom w ingerencję w rozwój mniej rozwiniętych cywilizacji.
Prosty przykład - daj głodnemu ryby - naje się, nic nie nauczy i będzie chciał więcej. Daj mu wędkę i naucz łowić - zacznie się rozwijać.
Ot co... mógłbym na ten temat napisać pracę doktorancką, ale jeszcze nie na tym etapie.
Mamy wysoko rozwiniętą technologię? Chyba żartujesz... jeśli sądzisz, że samochód, samolot czy wahadłowiec na paliwo jest wysoko rozwiniętą technologią to jesteś w błędzie kolego.
Nazywamy się cywilizacją a nie potrafimy zdać sobie sprawy z tego jaki jest nasz największy problem - otóż naszym największym problemem jest nic innego jak grawitacja.
To grawitacja zmusza nas do korzystania z ciekłych paliw, zanieczyszczania atmosfery i Ziemi, a jednocześnie napędza w sztuczny sposób gospodarkę.
Gdyby mądrzy tego świata swoje siły, czas i pieniądze skupili na problemie grawitacji nie było by drogiego paliwa, drogiego transportu, ceny dóbr by spadły a Ziemia okazała się przyjemniejszym miejscem do życia.
Dlaczego? Bo co może być lepszego dla naszego obecnego świata niż pokonanie grawitacji i przemieszczanie z miejsca na miejsce bez niszczenia świata, bez kosztów? Wyobraźnio obudź się!
dawno takich bredni nie czytałem
@ jasiek.kulaga zniwelować grawitację wokół środka transportu? hahaha ktoś chyba za dużo w mass effect grał. BTW nawet jeśliby to zrobić to nie wiem czy wiesz jest jeszcze coś takiego jak opór powietrza.
kopalniawiedzy.pl/NASA-WARP-predkosc-swiatla-czasoprzestrzen-Eagleworks,16634
Może najpierw sam sięgnij do głębszych źródeł zanim zaczniesz pisać głupoty ?
dawno takich bredni nie czytałem
Nie dziwię się, w tym wieku w dupie byłeś, gówno widziałeś, jeszcze z gimbazy dobrze nie wyszedłeś.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów