@up. Obejrzałem do końca, bo czekałem aż wyciągnie telefon, tablet, aparat do robienia zdjęć w klopie, chusteczkę z zawiniętą w środku antyczną gumą do żucia. Bilet na tramwaj z zeszłego roku, papierek po batoniku, prawie pół banana 42 nowe tampony i 4 zużyte. Zapasowe rajstopy, podarte rajstopy, jakiś numer telefonu na paragonie za buty. Wiem, że one takie rzeczy noszą, bo babska torebka to jedyne miejsce w domu, gdzie zawsze i niezawodnie można znaleźć tabletki na żebybanianiełupała.