Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ma rację. Amerykanie to tłuste świnie. Ale to nie przez tłuszcz a przez cukier i syrop glukozowo-fruktozowy który dodają tam do wszystkiego. Najgorsze są słodzone napoje. Od tego się tyje najbardziej. Raz wychodziłem z Tesco i zobaczyłem przed sobą bardzo tłustą dziwkę pchającą z trudem wózek pełen czegoś. Żeby się upewnić czego nie powinienem kupować zerknąłem przez jej ramię. Miała tam kilka multipacków chipsów i 6 dwulitrowych butelek coca-coli.
Żeby to tylko w USA tak było. U nas też we wszystkich wysoko przetworzonych (i nie tylko) produktach jest najebane pod sufit różnych szkodliwych i tuczących gówien. Myślący ludzie tego syfu nie jedzą, ale wielu jednak żre, w myśl zasady "nieważne czym, byle tylko napchać bebzon".
Ale to nie przez tłuszcz a przez cukier i syrop glukozowo-fruktozowy
Uprawiają w USA ogrom kukurydzy i gdzieś trzeba upchać to co wyrośnie, wymyślili więc żeby robić z niej syrop glukozowo-fruktozowy (straszne gówno, jeśli widzicie go w składzie to unikajcie takiego produktu) który wciskają do wszystkiego, dzięki temu amerykańska służba zdrowia zarabia kokosy.
Ma rację. Amerykanie to tłuste świnie. Ale to nie przez tłuszcz a przez cukier i syrop glukozowo-fruktozowy który dodają tam do wszystkiego. Najgorsze są słodzone napoje. Od tego się tyje najbardziej. Raz wychodziłem z Tesco i zobaczyłem przed sobą bardzo tłustą dziwkę pchającą z trudem wózek pełen czegoś. Żeby się upewnić czego nie powinienem kupować zerknąłem przez jej ramię. Miała tam kilka multipacków chipsów i 6 dwulitrowych butelek coca-coli.
Do jutra może nawet nie starczyło...
Oprócz jakości, znaczenie ma też i ilość. A ci żrą dwa obiady dziennie, plus ich śniadanie to też nie dwie kromki chleba z czymś tam a dania obiadowe tyle że mniejsze (to ostatnie ma zastosowanie do powiedzmy 10% społeczeństwa).Amerykanie żrą najgorszy syf jaki moze być jeszcze uznany za jedzenie. Ich śniadania produkują drive-ins, pełno jest tam sieciówek z syfem w kubełkach.
Kiedyś jak mi się przytyło stosowałam różne diety, ze słabym efektem. A wystarczyło odstawić napoje i słodycze, teraz żrę jak leci a problemów z wagą nie mam.Ma rację. Amerykanie to tłuste świnie. Ale to nie przez tłuszcz a przez cukier i syrop glukozowo-fruktozowy który dodają tam do wszystkiego. Najgorsze są słodzone napoje. Od tego się tyje najbardziej.
______________
1.XI — niech będzie i twoim świętem!Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów