huligan1 napisał/a:
Też nie lubię żydów, ale trzeba im przyznać - mają jaja ze stali. Coś około 7 milionów żydów wśród miliarda arabów, którzy chcą ich zarżnąć w imię pokoju - to jest wyczyn. Prawda jest taka, że gdyby nie żydzi, polska była by już którąś z kolei europejską republiką arabską. A tak żydki najpierw strzelają, a potem pytają czy ma bombę pod bluzą, i dzięki temu jeszcze żyją.
Jeśli chodzi o żydów, republiki arabskie itp. To z tego, co wyczytałem w książkach do historii (nie w podręcznikach), to Polacy ustanawiali różnego rodzaju traktaty, które chroniły żydostwo, przed pogromem ze strony Europy zachodniej. Jeden z traktatów, to traktat kaliski. Żydzi na ziemiach Polski byli bezpieczni. Wiadomo, jak nam się koło dupy zaczęło palić, to żydzi masowo spierdalali z naszych ziem. Idąc dalej, z tego co się orientuję, to w dużej mierze wojska z Polski, wzmocnione husarią zatrzymały muzułmanów, a nie żydzi, którzy siedzieli już na zachodzie Europy, bo srali w gacie na wieść o zbliżających się wyznawców Mahometa. Robiąc skok o kilka set lat, mamy okres II wojny światowej, gdzie jeszcze przed jej wybuchem, żydki z Niemiec, dosłownie sprzedawali żydów ze wschodu, za obywatelstwo niemieckie, a później swoich sąsiadów z kamienicy(I nie jest zaskoczeniem, że każdy historyk, który o tym wspomni w książce, jest antysemitą). W czasie wojny, to Polacy uratowali łącznie kilka milionów, tych pasożytów, którym pomocy nie odmawiali nawet księża. To nasza partyzantka i podziemie pomagało pejsatym w ucieczkach z getta, za co później żydki "podziękowali" AK-owcą na procesach ludowych, zeznając przeciwko bohaterom i oskarżając ich o zdradę państwa. Później te same psie pomioty, robiły karierę w PRL-u. W kilka lat po upadku PRL-u, polski GROM, ratował urzędników izraelskich. Przerzucali ich potajemnie z Moskwy do Izraela. Żaden inny kraj nie chciał się podjąć tego zadania. Po jakimś czasie, uratowane pejsate świnie zaczęły domagać się od Polski, zwrotu mienia, odszkodowań za II wojnę światową. Dowcip polega na tym, że Niemcy, po wojnie wypłacili żydom mniej więcej 69 mln. marek odszkodowania. Więc jak sam widzisz, to raczej my pomagaliśmy pejsatym w przetrwaniu najgorszych chwil z europejskiej karty historii. Również film "Pianista", pokazuje żyda, jako bezradnego, zagubionego i liczącego na pomoc Polaków. Koleś tuła się po Warszawie, jak pasożyt nie wychodząc nawet z inicjatywą, żeby pomóc w walce z hotlerowcami. Tak to widzę.
A teraz usiądę wygodnie i poczekam na wezwanie do sądu!