📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
29 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
🔥
Pedalarz i roboty drogowe
- teraz popularne
🔥
Nie wiem co chciał zrobić ale wyszło.
- teraz popularne
🔥
Murzyńskie wozidła ...
- teraz popularne
🔥
Mycie brudasów w Belgii
- teraz popularne
Wiatr poszedł w plecy dla tego tak daleko poleciał...
Ale jaki komandos cyk z okna przewrotka (kamerzysta trochę spjerniczył) i już na nogach. Jak byśmy mieli więcej takich w armii, to nikt by nam podskoczył.
Fajny, zabawny, ale lepiej będzie, jeśli odbierzmy takim śmieciom prawa wyborcze
aż się serce raduje jak się widzi prawdziwych fachowców
robsonx79 napisał/a:
Ja pierdolę, pije się po robocie, a nie przed.
No właśnie takie powinno być podejście normalnego zdrowo myślącego człowieka. Jednak część firm głównie remontowych z małych miejscowości zatrudnia właśnie takich lokalnych obdartusów którym wystarczy jakieś kilka złotych do szczęścia. Przeważnie w ekipie znajdzie się jakiś Mirek czy inny Zbychu który jest w kilkudniowym cugu i jak nie wypije z rana to nie jest w stanie wziąć łopaty do ręki. Niestety znam wielu młodych ludzi którzy w wieku (chyba, bo ciężko to ustalić) 30 lat są już tak przepici że nadają się tylko do mieszania zaprawy trzęsącymi się od deliry łapami. Dopiero jak pierdolnie setkę, jabola albo rompersa jest w stanie jako tako funkcjonować. O odpowiedzialności nie ma mowy. Po prostu liczysz że żaden się nie zabije w trakcie pracy.
Kolega znał przypadek gościa który pracował przy zrywaniu dachów. Typ o tyle ciekawy że chodził po belkach jak małpa ale tylko wtedy gdy był najebany. Gość słynął też z tego że spał na budowanie- nie było wiec problemu z wożeniem tego chlora. No ale chyba największym przebojem było wyjebanie na siebie beczki ze smołą właśnie w trakcie takiego nocowania. Chłopina stracił równowagę i złapał się za rant beczki która się na niego przewróciła. Rano chłopaki zastali gościa całego dosłownie umorusanego w tym czarnym gównie.
przemod5 napisał/a:
Plaża w domu?
Niektórych stać na taki luksus, Jak dobrze deszcz popadał, to na klepisku pewnie jeszcze było jeziorko.