Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
mansplaining: tłumaczenie czegoś drugiej osobie w sposób pogardliwy.
No i dotarło do naszych białogłów takie słowo. Nie dość, że zapisać nie potrafią poprawnie, a jeszcze śmieszniej się robi, gdy trzeba je zdefiniować. I w końcu okazuje się, że nasze światłe obrończynie feminizmu nie widzą różnicy między wyrazem "man" i "men".
Hujek
Nie siej farmazonu kolego, bo pewnie regułkę w necie przeczytałeś.
Tu macie trafne wytłumaczenie.
Mansplaining - Kiedy człowiek używa prawidłowej logiki, aby przeciwdziałać nielogicznemu stanowisku utrzymywanemu przez kobietę.
Przyklad (przepraszam ale nie chce mi się tłumaczyć, bo mnie na kloca ciśnie)
Feminists: Women only make 77% of what men make for exactly the same work! Oh the patriarchy.
Factual Person: No, they don't. That statistic is just for overall median pay of full time workers, and does not account for overtime hours worked, location, experience, degree earned, or even the field someone is working in. Women make less on average because men and women make different career choices, because believe it or not, men and women are different.
Feminist: Stop mansplaining to me! Facts and logic are just oppressive constructs to keep women down!
Weź abonament bez telefonu, a telefon kup z innego źródła.
man - człowiek
men - mężczyzna
Ale nie przejmuj się, bo większości nie robi to w tym przypadku różnicy.
Choć sam termin określa coś co ciężko nazwać (w naszym języku nie ma odpowiednika) kiedy dla przykładu buc na infolinii coś tłumaczy. Co dzień trafiam na przynajmniej kilku pojebów utwierdzonych w tym, że wiedzą lepiej.
Man - Mężczyzna/człowiek
Men - Mężczyźni/ludzie
Weź się ogarnij, bo ludziom papkę z mózgu robisz taką samą jak sam masz.
(...) bo pewnie regułkę w necie przeczytałeś.
Psss... tak samo jak Ty
Ale, że internet to skarbnica, jestem już ciut mądrzejszy.
Szkoda się o jedno słowo sprzeczać, ale może i coś z tego dobrego wyjdzie. Ten "twór" został użyty pierwszy raz przez Rebecce Solnit w 2008 r. Natomiast pierwsza opublikowana definicja:
"Mansplaining is a portmanteau of the words “man” and “explaining”, and refers to situations where a person explains something to someone else, often in a condescending way, without consideration for or regard to the explainee being more experienced with the subject in the first place."
Początkowo było stwierdzeniem uniwersalnym. Aktualnie działa też "womansplaining", co jak można się domyślić oznacza sytuację odwrotną.
Ciekawe jak będzie brzmiał odpowiednik w języku polskim.
Psss... tak samo jak Ty
Ale, że internet to skarbnica, jestem już ciut mądrzejszy.
Szkoda się o jedno słowo sprzeczać, ale może i coś z tego dobrego wyjdzie. Ten "twór" został użyty pierwszy raz przez Rebecce Solnit w 2008 r. Natomiast pierwsza opublikowana definicja:
"Mansplaining is a portmanteau of the words “man” and “explaining”, and refers to situations where a person explains something to someone else, often in a condescending way, without consideration for or regard to the explainee being more experienced with the subject in the first place."
Początkowo było stwierdzeniem uniwersalnym. Aktualnie działa też "womansplaining", co jak można się domyślić oznacza sytuację odwrotną.
Ciekawe jak będzie brzmiał odpowiednik w języku polskim.
Ja znalazłem właściwą wersję, pomijając błędne interpretacje.
Także ta pierwsza definicja ma niewiele wspólnego z realiami. "Feminy" uważają, że jeżeli jest mowa o kobietach to one zawsze mają rację, bo przecież jako kobiety wiedzą najlepiej. Jeśli podważasz ich błędne pierdolenie przy użyciu faktów i logiki, wtedy jesteś oskarżony o "mansplaining", bo używasz argumentów których nie można podważyć i które są dla niej niezrozumiałe.
Co Ty gadasz? Magdy to najlepsze ruchadła jakie spotkałem w swoim życiu. Magdy urodzone w latach 85-95' to takie karyny tylko pod innym kryptonimem
Potwierdziłeś to, co napisałem. Tyle, że ten egzemplarz na ruchadło raczej się nie nadaje. Ani pewnie na nic innego.
Każdy tak kurwa narzeka na tą Polskę a prawda jest taka że wcale aż tak zle tutaj nie jest, tylko ludzie pizdy są bez ambicji i myslą że jak skończą szkołę to od razu będą właścicielami dużych firm.
Mądrego to i przyjemnie posłuchać w końcu ktoś normalny w internecie racja kolego, a najwięcej do powiedzenia mają jebani nieudacznicy którzy pierdoleniem jak to źle i niedobrze usprawiedliwiają swoje upośledzenia. Ehh przypierdolić jednemu i drugiemu z liścia by się przydało to by się kurwy nauczyły a nie- na garnuszku u starych sie kanarki w dupach zalęgły a później płacz i lament- pizdy. Jak słyszę takie pierdolenie to wale w pysk, takim oto sposobem można oddzielić ziarno od plew wśród znajomych. Strzałeczka!
są inne, normalne kraje na bliskim wschodzie z bardzo właściwym stosunkiem do kobiet.
Twój komentarz w przeciwieństwie do tematu, powinien trafić na główną
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów