Tradycja Halloween przyjęła się już na dobre. Pomysłowa młodzież, która odwiedzała w tym roku domy na osiedlu Winiary – wyposażyła się w broń własnego pomysłu i produkcji, której amunicję stanowiły ziemniaki…
Wieczorem w Halloween w trakcie kontroli osiedla Winiary patrol Straży Miejskiej Kalisza usłyszał odgłosy strzelania. Strzały były tak głośne, że łatwo i szybko strażnicy zlokalizowali miejsce strzelaniny.
W obrębie Szkoły Podstawowej przy ulicy Chełmskiej zlokalizowano grupę młodych osób, z której jedna miała przy sobie rurę złożoną z dwóch elementów. Na widok strażników młodzi chłopcy rozbiegli się w różnych kierunkach.
Strażnicy miejscy podjęli pościg w wyniku, którego ujęli osobę posiadającą przy sobie rurę. Okazało się, że ujętym jest nieletni w wieku 14 lat – mieszkaniec gminy Opatówek, który przyjechał do Kalisza na zabawę Halloween w trakcie, której strzelał z ziemniaków.
Pomysłowy chłopiec skonstruował urządzenie z rury PCV o długości 1.8 metra z zamontowaną zapalniczką. Przed wystrzeleniem ziemniaków upchniętych w rurę, napełniał on gazem komorę i odpalał ją zapalniczką.
Brawa dla Straży Miejskiej w ujęciu groźnego bandyty. Zimnioki zostały skonfiskowane i oddane Łotyszom.
Wieczorem w Halloween w trakcie kontroli osiedla Winiary patrol Straży Miejskiej Kalisza usłyszał odgłosy strzelania. Strzały były tak głośne, że łatwo i szybko strażnicy zlokalizowali miejsce strzelaniny.
W obrębie Szkoły Podstawowej przy ulicy Chełmskiej zlokalizowano grupę młodych osób, z której jedna miała przy sobie rurę złożoną z dwóch elementów. Na widok strażników młodzi chłopcy rozbiegli się w różnych kierunkach.
Strażnicy miejscy podjęli pościg w wyniku, którego ujęli osobę posiadającą przy sobie rurę. Okazało się, że ujętym jest nieletni w wieku 14 lat – mieszkaniec gminy Opatówek, który przyjechał do Kalisza na zabawę Halloween w trakcie, której strzelał z ziemniaków.
Pomysłowy chłopiec skonstruował urządzenie z rury PCV o długości 1.8 metra z zamontowaną zapalniczką. Przed wystrzeleniem ziemniaków upchniętych w rurę, napełniał on gazem komorę i odpalał ją zapalniczką.
Brawa dla Straży Miejskiej w ujęciu groźnego bandyty. Zimnioki zostały skonfiskowane i oddane Łotyszom.