Kształt gitary idealnie dopasowany.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:37
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:18
Iron Maidens... no czy Maidens to bym się zastanawiał
glinglqnglowy glunglak napisał/a:
Łoojojojooj, ta po lewej koniczynka jak skurwysyn.
Jak ubogi w pamięć komputer
Jeden proces zaczyna, przerabia, przerywa, zaczyna drugi i tak w kółko.
Albo kiwa głową, albo gra - ja pierdole
leci piwo
Ta pani po prawej zapewne miała kiedyś fiuta to by tłumaczyło dlaczego grają melodyjki z contry z pegazusa kurwa
Całe życie się zastanawiałem po chuj są te wyżłobienia w gitarze, teraz już wiem
Macka żesz... dzieciaki i ich "męskość" wielkości fistaszka...
Pop pierwsze, to te dwie panie to Courtney “Adriana Smith” Cox i Nikki “Davina Murray” Stringfield, gitarzystki z The Iron Maidens, tak zwanego Tribute-bandu Iron Maiden (to już pewnie niektóre gimby kojarzą). Więcej o kapeli tutaj (http://www.theironmaidens.com).
Po drugie - nagranie zrobiono na targach, w ramach demonstracji nowego sprzętu BOSS-a. Grają do automatu perkusyjnego, kompletnie bez odsłuchów, więc nic dziwnego, że się nie słyszą i śpiewają "mnie więcej". I maja to w dupie, bo wynajęto je do zagrania paru kawałków na gitarach, żeby pokazać możliwości sprzętu, a nie na koncert. A jak komuś wiedza o graniu kończy się na wyciu "Hej Sokoły" pod rozstrojonego Defila na ognisku u cioci Niusi na RODOS, to niech zamknie ryj i nie komentuje grania. Większość z was nawet tego nie potrafiłaby zagrać czysto i w tempie.
Potencjalny hejt olewam stromym siurem.
Pop pierwsze, to te dwie panie to Courtney “Adriana Smith” Cox i Nikki “Davina Murray” Stringfield, gitarzystki z The Iron Maidens, tak zwanego Tribute-bandu Iron Maiden (to już pewnie niektóre gimby kojarzą). Więcej o kapeli tutaj (http://www.theironmaidens.com).
Po drugie - nagranie zrobiono na targach, w ramach demonstracji nowego sprzętu BOSS-a. Grają do automatu perkusyjnego, kompletnie bez odsłuchów, więc nic dziwnego, że się nie słyszą i śpiewają "mnie więcej". I maja to w dupie, bo wynajęto je do zagrania paru kawałków na gitarach, żeby pokazać możliwości sprzętu, a nie na koncert. A jak komuś wiedza o graniu kończy się na wyciu "Hej Sokoły" pod rozstrojonego Defila na ognisku u cioci Niusi na RODOS, to niech zamknie ryj i nie komentuje grania. Większość z was nawet tego nie potrafiłaby zagrać czysto i w tempie.
Potencjalny hejt olewam stromym siurem.
1:04 - po prawej stronie można ujrzeć Pana Rutkowskiego
Bardzo, bardzo dobre. Z racji braku perkusistki wstawiam
jeśli uczysz się grać na gitarze to nie po to aby brzdąkać, ale po to aby napierdalać