Tak sobie czytam i się zastanawiam co jest bardziej żałosne. Ta baba, czy spora część użytkowników wypowiadająca się pod tym postem w słowach pełnych nienawiści i pogardy. Nawoływanie do zabijania, czy wypierdalania ich. Szkoda tylko, że wydaje mi się, iż większość z Was jak widzi jakiegoś cygana to co najwyżej o godzinę może zapytać. No chyba, że jest Was 10ciu vs jakaś jedna brudna cyganka. Czemu nie pójdziecie na cygańską dzielnicę i nie krzykniecie "jebać cyganów!"? Pożądek by się na forum zrobił.
PS żeby kurwa nie było, że pochwalam zachowanie tego brudasa w tramwaju. Choć wydaje mi się, że w tym przypadku narodowość nie ma akurat znaczenia bo miałbym taką samą pogardę dla Polki zachowującej się w ten sposób...