cygan to taka konstrukcja, że wyskoczy z pałą i ci nastuka auto, potem jak wylecisz bronić swojej własności, to rzuci się z łapami, poszarpiesz się z nim, jak zobaczy, że jest mięczakiem i zaraz obskoczy wpierdol to nagle padnie na ziemię, zacznie się zwijać, krzyczeć o pomoc, policji powie, że został napadnięty jak przepędzał wandala, który niszczył auto. Te istoty, nie, kurwa serio, nie chcę się wpierdalać w jakieś ośrodki monitorowania, ale naprawdę życzę wszystkim tolerastom by mieli w życiu styczność z takimi cyganami, by zobaczyli jak to jest mieszkać w ich okolicy. Ochota na donosiki do płokułatuły szybko odejdzie.