Nie umiem odpowiedzieć co on chciał zrobić z tą torbą.
Nie umiem odpowiedzieć co on chciał zrobić z tą torbą.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Gość przejechał życie na tirach i po 20 latach, 4 milionach kilometrów mu się zdarzyło. Zgubiła go pewność siebie i rutyna. Ale i tak kierowcą to jest od Ciebie zapewne kilkukrotnie lepszym.
O mamy kurwa pierwszego co sra w rowie na parkingu a prysznic miesiąc temu ostatnio widział
Gość przejechał życie na tirach i po 20 latach, 4 milionach kilometrów mu się zdarzyło. Zgubiła go pewność siebie i rutyna. Ale i tak kierowcą to jest od Ciebie zapewne kilkukrotnie lepszym.
Zemnie dupa nie kierowca tira żaden expert ale naprawdę kierownicy się nie puszcza w tirze w szczególności więcej się znam na fizyce i jako takie mam obeznanie i pojęcie ogólne nie będę się tu rozpisywał bo poziom jest za niski niestety, ale może być kurwa rajdowcem z mega umiejętnościami jak się skupi i patrzy na drogę, ale tutaj dojebał totalnie 1 stopień odchylenia parę więcej km i wysoce prawdopodobnie ze by nam zapewnił więcej atrakcji , a tak to szkoda bo średni filmik niech go rutyna grzebania w torbie pochłania bardziej....Jakby kurwa przynajmniej debil kierownicy nie puścił...A tak to zero wyobraźni i pojęcia nie ma tłumaczenia i pierdolenia o rutynie co rutynowo prowadząc samochód puszczasz kierownicę? No debillllll xD......
Nie umiem odpowiedzieć co on chciał zrobić z tą torbą.
On postanowił stracić nią pracę
ja kiedys zupe gotowalem jadac tirem na platnej francuskiej autostradzie - wiec droga prosciutka tu to by sie zupy nie ugotowalo bo sa te lączenia na plytach na drodze
Ja znalem kierowce, który książki czytał w trasie
Ale i tak kierowcą to jest od Ciebie zapewne kilkukrotnie lepszym.
Żeby być dobrym kierowcą, to trzeba prezentować poziom trochę lepszy od szympansa. Kierowcą się jest albo dobrym, albo złym. Teraz weźmy dwóch dobrych kierowców - jak niby stwierdzić ze jeden jest lepszy od drugiego? Lepiej kierunkowskaz włącza? A może delikatniej trzyma kierownice?
Kierowanie pojazdem to żadna specjalna/ wymagająca umiejętność
Ja znalem kierowce, który książki czytał w trasie
Żeby być dobrym kierowcą, to trzeba prezentować poziom trochę lepszy od szympansa. Kierowcą się jest albo dobrym, albo złym. Teraz weźmy dwóch dobrych kierowców - jak niby stwierdzić ze jeden jest lepszy od drugiego? Lepiej kierunkowskaz włącza? A może delikatniej trzyma kierownice?
Kierowanie pojazdem to żadna specjalna/ wymagająca umiejętność
Nie no nie wierzę. 90 % kierowców na naszych drogach nie potrafi jezdźić. I wierz mi, ale prowadzenie zestawu to jest wymagająca umiejętność . I umiejętność kierowania jest oceniana cały czas. Tu nie ma mowy o błędach bo one sporo kosztują. Wystarczy poczytać komentarze odnośnie przepisów i masz masę debili co już poległo w teorii. Tak samo jest jest z kierowcami ciężarówek. Są lepsi i gorsi, ale jak w wielu zawodach liczy się przede wszyatkim charakter. Pracuję jako kierowca zawodowy i ciągle się uczę tego bardzo ciężkiego zawodu.
Chyba twój stary.
Oho, mamy prawdopodobnie kierowcę zawodowego z iq 70. Co, bułek byśmy nie mieli bez ciebie? Morda tam.
Nie no nie wierzę. 90 % kierowców na naszych drogach nie potrafi jezdźić. I wierz mi, ale prowadzenie zestawu to jest wymagająca umiejętność . I umiejętność kierowania jest oceniana cały czas. Tu nie ma mowy o błędach bo one sporo kosztują. Wystarczy poczytać komentarze odnośnie przepisów i masz masę debili co już poległo w teorii. Tak samo jest jest z kierowcami ciężarówek. Są lepsi i gorsi, ale jak w wielu zawodach liczy się przede wszyatkim charakter. Pracuję jako kierowca zawodowy i ciągle się uczę tego bardzo ciężkiego zawodu.
Świetnie. Bułki miałem wczoraj czerstwe, pośpiesz się, tylko nie skasuj rodziny po drodze.
-kierowca - dzban roku że sam się podjebal
-szef - nagrywa bez pozwolenia - kierowca idzie do sądu po odszkodowanie
- kierowca wyslal filmik do znajomego - nóż kurwa ale go lubią
Może i tak, ale na tirach jeżdżą głównie debile, więc te 20 lat jeżdżenia można wtedy sobie w pizdę wsadzić.
Bardziej stereotyp, mam paru znajomych tirowców i zatrudniam dwóch byłych i całkiem ogarnięte ziomki. Jeden kumpel jeszcze z podstawówki miał najlepsze wyniki i był orłem na konkursach, a teraz zaczyna życie tirowca, bo ma dość pracy z ludźmi.
O mamy kurwa pierwszego co sra w rowie na parkingu a prysznic miesiąc temu ostatnio widział
W życiu raz prowadziłem tira jak mnie kumpel w trasę wziął, a miałem wolne i mi się nudziło. Więc możesz swoje opinie zrewidować tępy cepie.
Żeby być dobrym kierowcą, to trzeba prezentować poziom trochę lepszy od szympansa. Kierowcą się jest albo dobrym, albo złym. Teraz weźmy dwóch dobrych kierowców - jak niby stwierdzić ze jeden jest lepszy od drugiego? Lepiej kierunkowskaz włącza? A może delikatniej trzyma kierownice?
Kierowanie pojazdem to żadna specjalna/ wymagająca umiejętność
Nie do końca. Od paru lat zatrudniam ludzi, których częścią obowiązków jest przestawianie autobusów na parkingu, układanie ich itp. 250 autobusów na wyjątkowo małym terenie, limitowany czas, plan parkowania i autobusy poukładane, w zależności od terminu wyjazdu, jak puzzle. Teren prywatny, więc prawo jazdy na autobus niekonieczne. Mamy kilku kierowców autobusów, kilku zawodowych i kilku laików i nie ma zasady. Mam chłopaka na bazie, który jeździł trochę busem, a autobusy po paru latach czuje tak, że może nimi wchodzić bokiem w zakręty i parkować szybko na długość zapałki. Niektórzy mają po prostu do tego dryk, inni nie. Kierowcę możesz poznać po tym jak podchodzi do zakrętów, przepisów, jak zna samochód, jego możliwości, jak ocenia ryzyku etc. Zarówno flegmatyk jeżdżący wszędzie 40 i uliczny pojeb jeżdżący w zabudowanym 120 nie są dobrymi kierowcami. Tak samo jak ktoś, kto nie ma pojęcia jak wyciągnąć samochód z poślizgu. Dlatego da się poznać kierowcę i sklasyfikować kierowcę, a doświadczenie jedno czy drugie robi. Choć jak pisał gość powyżej, u niektórych 3 lata jeżdżenia więcej da, niż innym 20.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów