ostatni napisał/a:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pojemno%C5%9B%C4%87_czaszki
Nawet tekst ze średnio wiarygodnej wikipedii zaprzecza twojemu zdaniu...
ostatni napisał/a:
A wiesz, kretynie, że chromosomy homologiczne nie muszą być równe? Może poczytaj o dziedzicznie wzrostu. Liczba kopiii czy allele genów nie muszą być równe. Wiesz jak zbudowany jest gen. Kodon start, miejsca regulacyjne introny których może być w chuj albo kilka, eksony. Ba, do tego dochodzi obróbka posttranskrypcyjna, gdzie często w wyniku metylacji powstaje kodon stop w mRNA i gen jest ucinany. Poczytaj sobie o apolipoproteinie 48 i apo 100,[...]
Ja nigdzie nie stwierdzam że muszą być takiej samej wielkości(oczywiście w granicach "normy" jednak musi się zamieścić) czy broń boże mieć tą samą sekwencje... Mi chodzi o geny jako całość. Ich ilość nie może być znacząco różna w chromosomach homologiczny bo jak mówiłem zaburza to proces crossing-over. A jeśli nie to z łaski swojej rozwiń ten temat.
Z resztą jakim sposobem jeden gen miałby się sam z siebie skopiować nagle i być magiczną odpowiedzią na głupotę czarnych albo mądrość nas? Albo inaczej. Zamiast kontrować co powiem sam może raczysz pokazać swoje zaznajomienie się z tematem i wyjaśnić co na to wpływa i dlaczego to jeszcze nie jest inny gatunek?
ostatni napisał/a:
[...]ale nie poczytasz, bo tego nie ma w podręczniku do gimnazjum czy google. Więc wierz dalej, że cała biochemia replikacji, transkrypcji i translacji sprowadza się do 5 stron w twoim gimbopodręczniku.
Ziom... Jak na razie to ty też rzucasz podstawowymi hasłami które można poczytać w "gimbopodręczniku"... Więc darujmy sobie obrzucanie się tytułami do gimnazjalistów bo ja ci indeksu pokazywać nie będę, dyplomów też nie, spisu z wiedzy którą posiada też nie i od ciebie też nie wymagam. Ja ripostuje i ty też. Aż w końcu któryś z nas, czyli ty, nie będzie wstanie upierać się przy swojej wersji.
A to że nie opisuje całego genu po to by "świecić" wiedzą oznacza tylko tyle że wiem co to i wiem że intron nie ma nic do niczego jeśli mowa jest np. o zmianie kolejności genów lub wypadnięciu jakiegoś.
ostatni napisał/a:
Nie kurwa, wcale. Spaniel może mieć dziecko z rottweilerem, a z którym z nich zostawisz małe dziecko w domu skoro się nie różnią w istotny sposób...
Po pierwsze. Już w gimbazie uczą że psy to jest jeden nadal gatunek.
Po drugie i najważniejsze. Przykład słaby bo nie możemy tu mówić o inteligencji
ostatni napisał/a:
Ty za to możesz gadać gimbobajki bez źródła i mamy uznać, że to prawda.
Ale ja nie rzucam tezą która nie ma poparcie w nauce. Ty za to i owszem. Próbujesz mówić m.in. że miedzy czarnymi i białym jest różnica na poziomie gatunkowym tj. inna inteligencja, a mimo wszystko wszyscy możemy się krzyżować z nimi bez problemów.
ostatni napisał/a:
To że czarna Afryka nie rozwinęła żadnych cywilizacji nowoczesnych technologii to też wina systemu w USA XD
Czarna Afryka nigdy nie miała powodów by się rozwijać. Jesteśmy zwierzętami nadal. Skoro pasuje im takie życia i nie wpływa to na ich wymieranie wcale to nie ma logicznego sensu by "sztucznie" się wspomagali.
ostatni napisał/a:
Źródła. No kurwa, wystarczy mózg. Murzyni od dobrych 150 lat żyją sobie w USA i niczego się nie dorobli. Taki Wietnamczyk przypływa na statku z ryżem i zaraz otwiera sklepik czy knajpkę z żarciem nie obwiniając Amerykanów o rasizm.
Powiem po raz kolejny... Źródła albo nie rzucaj tezami których nie możesz poprzeć...
stud3nt napisał/a:
Różnice kurwa w jebanym DNA polegają na tym, że Azjaci są niżsi, Pigmeje są karłowaci, Mongołowie mają skośne oczy, a Murzyni duże pały i niższy przeciętny iloraz inteligencji. Oni kurwa żyli tysiące lat w środowisku, gdzie myślenie inne niż o tym, co zjeść/upolować jutro było niespotykane. Gdy Europejczycy i Chińczycy budowali kolejne cywilizacje, murzyńskie rodziny wznosiły kolejne chatki z gówna.
Pomijam pozostałych ludzi i przechodzę tylko do czarnych.
Możesz mi wyjaśnić jakim cudem murzyn jest duży i jednocześnie ma mało neuronów? Z tego co wiem ten proces to mitoza a mitozę regulują we wszystkich komórkach te same geny więc jeśli ktoś jest wybitnie duży to powinien być wybitnie obdarzony w neurony.
stud3nt napisał/a:
Nikt nie usiłuje twierdzić, że DNA człowieka o skórze koloru sraczkowatego należy do innego gatunku.
Że definiuje różne cechy osobiste, jak np. niższe IQ - to jak najbardziej.
Szkoda tylko że istnieje możliwość aby sraczkowaty kolor skóry był wynikiem współdziałania nowych genów które tworzą nowy gatunek bo jest ich inna ilość i inna jakość niż w w standardowym gatunku człowieka...
Więc nie mów o czymś w taki sposób, który stawia cię w świetle jakbyś nie wiedział o czym mówisz.
stud3nt napisał/a:
No i co to ma do faktu, że Murzyni mają statystycznie niższą gęstość neuronów?
Potrafisz wskazać jedną publikacje naukową która to mówi...?
stud3nt napisał/a:
Nie zaprzeczam - trafiają się jednostki wybitne. Jednak ich ilość w porównaniu do innych ras jest znikoma.
Tylko że te jednostki wybitne zaprzeczają twojej idei. Wynikałoby z niej że pojawiła się mutacja która zmienia ten stan rzeczy w DNA powodując pojawienie się mutanta bardziej inteligentnego. Na dodatek mutacja dość dominująca więc mamy 50% szans że każde dziecko będzie równie mądre co wybitny rodzic.
Bez pojawienia się czarnego mutanta wszyscy powinni być równie głupi.
stud3nt napisał/a:
O, czyżbym rozmawiał z Murzynem? Sądząc po poziomie logiki?
Boję się za kogo byś mnie uznał gdybym bronił sensu fabuły Nowej Trylogii Lucasa... Chyba kurwa za jednego z żołnierzy klonów...
stud3nt napisał/a:
Przecież to jasne: nie radzą sobie - to są debilami. Gdyby byli bystrzejsi, to by sobie poradzili! Azjaci SĄ bystrzy - otwierają swoje biznesy, starają się coś robić, organizować, jakoś zarabiać - i proszę bardzo. Murzyni wolą kraść i napadać - debilizm nie pozwala im zapanować nad dziedzictwem genetycznym rodem z sawanny.
Po raz kolejny. Proszę o jakiś naukowy papier który wskazuje że czarni są fizjologicznie głupsi od innych.
stud3nt napisał/a:
Zresztą jedź kurwa do Afryki i przyjrzyj się, co się odpierdala w krajach pod władzą czarnych. Tam jest taka chujnia, że głowa mała. Jak nie wojny i masowe ludobójstwa, to skrajna bieda.
Dopóki nie było białych było tam spokojnie. Biały przyszedł i dał im zabawki i metody rządzenia jakich nie znali. Jak do nas dotarła broń palna to też zrobiliśmy z nią parę złych rzeczy.
zet1 napisał/a:
Kremowy rzadzisz ze swoimi przyjaciolmi.
O czym ty mówisz...?
zet1 napisał/a:
I jak biali przylecieli samolotami to oni wciaz zyli w chacie pokrytej gownem wiec kremowy kurwa nie porownuj nas do nich!
Ja nie twierdze że oni są imperium. Ja mówią że oni są takimi samymi ludźmi jak my z różnicą w DNA na poziomie równym różnicy między tobą a mną.