Wrzucam tematy żeby się podzielić nimi z innymi, coś z tego wyciągnąć albo się pośmiać.
Ale pod każdym tematem mamy gównoburzę o to, co w ogóle nie jest istotne.
Nie ma rozmowy o filmiku i jego treści, głównym celem jest operator posta i to czy zrobił błędy i jakie.
Tak się zastanawiam po jakiego chuja wam odpisuję, skoro i tak ani mnie, ani siebie, ani nikogo innego nie macie za nic, a sami jesteście najmądrzejsi będąc wszyscy na podobnym poziomie intelektualnym.
I rzucanie dildem w ścianę to jest kurwa idiotyzm pod publiczkę i zdania nie zmienię.
Poza tym mając ponad 40 lat już nie mam takiego poczucia humoru co kiedyś.