Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nawet jeśli kochacie swojego civica z 85 roku to w razie w lepiej siedzieć w tym drugim pojeździe, który pochodzi z XXI wieku
Na polskie realia, to powinni zrobić crashtest Passata B5 i Audi A4 pierwszej generacji. Oba koniecznie 1,9TDI
Zestaw crash testów pokazujących dlaczego warto zainwestować w nowy samochód. Nawet jeśli kochacie swojego civica z 85 roku to w razie w lepiej siedzieć w tym drugim pojeździe, który pochodzi z XXI wieku
Nie chcę Ci zniszczyć światopoglądu ale civic (który jest sprawny i był garażowany - czytaj. nie zjadła go rdza) z 85 r. to wydatek obecnie około 20 tysięcy Jak chcesz dawać przykłady a nie znasz się w ogóle na motoryzacji to mów jako chujowe auta passat albo audi a4 jak przedmówca. Te masowo klepane auta zawsze będą chujowe więc nikt Ci nic nie zarzuci. Chyba, że jakieś wieśniaki ale to z takimi łatwo wybrniesz.
Co do filmiku: dawniej używano innego rodzaju stali oraz inaczej projektowano samochody. Tym bardziej crash testy są głównie jakiś gówno aut. Czemu nie pokażą BMW serii 7, albo Volvo 240 lub coś od Lexusa albo Acury. Wtedy nie było by aż tak drastycznej różnicy. A co do nowszych aut, to też bywają absurdalnie projektowane jak np Smart i jego wspaniała klatka bezpieczeństwa. Smart się chwali, że pomimo małej strefy zgniotu można bez problemu otworzyć drzwi i do kierowcy auto się nie zgniecie. Problem natomiast taki, że strefa zgniotu (cały przód) wytraca energię a w takim bezpiecznym Smarciku dostajemy nagłego przyśpieszenia i chwytają nas pasy(tną i łamią żebra) oraz napierdalamy głową w poduszkę (jeśli trafimy).
Nie chcę Ci zniszczyć światopoglądu ale civic (który jest sprawny i był garażowany - czytaj. nie zjadła go rdza) z 85 r. to wydatek obecnie około 20 tysięcy Jak chcesz dawać przykłady a nie znasz się w ogóle na motoryzacji to mów jako ch*jowe auta passat albo audi a4 jak przedmówca. Te masowo klepane auta zawsze będą ch*jowe więc nikt Ci nic nie zarzuci. Chyba, że jakieś wieśniaki ale to z takimi łatwo wybrniesz.
Co do filmiku: dawniej używano innego rodzaju stali oraz inaczej projektowano samochody. Tym bardziej crash testy są głównie jakiś gówno aut. Czemu nie pokażą BMW serii 7, albo Volvo 240 lub coś od Lexusa albo Acury. Wtedy nie było by aż tak drastycznej różnicy. A co do nowszych aut, to też bywają absurdalnie projektowane jak np Smart i jego wspaniała klatka bezpieczeństwa. Smart się chwali, że pomimo małej strefy zgniotu można bez problemu otworzyć drzwi i do kierowcy auto się nie zgniecie. Problem natomiast taki, że strefa zgniotu (cały przód) wytraca energię a w takim bezpiecznym Smarciku dostajemy nagłego przyśpieszenia i chwytają nas pasy(tną i łamią żebra) oraz napie**alamy głową w poduszkę (jeśli trafimy).
Taki znawca a pierdoli jak potłuczony xD I co z tego że jakiś 35 letni syfik kosztuje 20k ? Przecież poziomu bezpieczeństwa to nie zwiększa. Nawet nie ma co porównywać 35 letniego auta z nowym jeśli chodzi o zachowanie się przestrzeni pasażerskiej podczas wypadku (tym bardziej jakiś stary japoniec który ma blachę grubości cienkiej tektury, o ile już nie zerdzewiał albo po 10tej wstawce reparaturki). Autor tylko napisał prawdę. Lepiej siedzieć w nowym aucie niż w 30 letnim aucie. Skoro tego nie kumasz, to chyba Ty masz zakrzywiony światopogląd.
A po chuj mają pokazywać Bmw 7? Przecież wyglądałoby to tak samo gdyby czołowo zderzyłyby się E32 i nowe G10. A przecież o to w tym filmiku chodzi. Stare bmw złoży się jak harmonijka przy zderzeniu z nowym, ciężkim G10.. Kurwa, czego ty nie rozumiesz? xD
Lubię stare wozy, ale nie usprawiedliwiam posiadania swojej starej fury typu "kurła, kiedyś to robiły ałta, po co mi jakieś nowy szajs co się rozpada na kawałki"
Masz absolutną racje milordzie.
A teraz rozjeb sobie dyńke na tym nowym pc,cie i obserwuj strefy wgniotu.
Grzeczniej leszczu, grzeczniej.
Jeździsz tirem?
A tu Cadillac Fleetwood karawan z 1973. Crash test przy 85 km/h . Nowe auta mają przy 64. Ciekawostka
Nie to, że bronię starych aut ale faktycznie większość aut zachodniej europy miała gówniany poziom bezpieczeństwa( np. Polonez był bezpieczniejszy niż VW do końca lat 90) to w Ameryce wyglądało zgoła inaczej zazwyczaj.
W Polsce niestety jest taka mentalność, że muszę mieć. Zamiast kupić np. 2 letnią Skodę Fabię albo coś innego małego, to przeciętny polaczek kupi za tę kasę u Turka w Niemcowni 15 letnie BMW ulepione z 5ciu z przebiegiem 180 000 km. Taką mamy mentalność. Ja jeżdżę obecnie Rapidem z 2016 mimo że za to bym kupił bez problemu coś starszego i większego. Ale mam właśnie świadomość, że są rzeczy których nie widać. Argumentacja Twoja też jest z dupy - jak Cię nie stać to może kup sobie rower albo jeździ PKS-em.
Sralność nie mentalność, może nie rozumiesz kwestii pasji do motoryzacji. Sam posiadam bmw z 1997 roku z silnikiem 4.4 V8 w manualu i waży prawie 2 tony i ma wszystko czego potrzeba. Zapewniam Cie że stać mnie na dużo nowsze auto, ale chciałem takie bo zawsze chciałem mieć V8, cenie sobie komfort, wygodę i wygląd tego samochodu(w który wrzuciłem więcej niż kosztuje Fabia z 2015 roku). Wolałbym jeździć pierdolonym autobusem niż Skodą Fabią 1.0. Nowa puszka nie auto z plastikiem na który chce się rzygać. To jest właśnie bardziej polskie podejście "kupie najnowsze auto, na kredyt, w wersji Absolutny Brak Wyposażenia, byle taniej" ale żeby sąsiad widział, że nowe. Januszowanie level max.
Edit. Jeszcze tylko chciałem dodać że nie jestem zjebem typu "kiedyś to robiły auta a teraz to gówno". Tylko odnoszę się do tego konkretnego porównania skody Fabii do stareych aut. Wiadomo, że bezpieczniej jest w najnowszym mercedesie E klasy, czy serii 5 czy 7 ale to jednak koszt na który nie stać większości społeczeństwa.
Sralność nie mentalność, może nie rozumiesz kwestii pasji do motoryzacji. Sam posiadam bmw z 1997 roku z silnikiem 4.4 V8 w manualu i waży prawie 2 tony i ma wszystko czego potrzeba. Zapewniam Cie że stać mnie na dużo nowsze auto, ale chciałem takie bo zawsze chciałem mieć V8, cenie sobie komfort, wygodę i wygląd tego samochodu(w który wrzuciłem więcej niż kosztuje Fabia z 2015 roku). Wolałbym jeździć pierdolonym autobusem niż Skodą Fabią 1.0. Nowa puszka nie auto z plastikiem na który chce się rzygać. To jest właśnie bardziej polskie podejście "kupie najnowsze auto, na kredyt, w wersji Absolutny Brak Wyposażenia, byle taniej" ale żeby sąsiad widział, że nowe. Januszowanie level max.
Edit. Jeszcze tylko chciałem dodać że nie jestem zjebem typu "kiedyś to robiły auta a teraz to gówno". Tylko odnoszę się do tego konkretnego porównania skody Fabii do stareych aut. Wiadomo, że bezpieczniej jest w najnowszym mercedesie E klasy, czy serii 5 czy 7 ale to jednak koszt na który nie stać większości społeczeństwa.
tu się zgodzę ale pizdo gówno nie rozumie xd mam plastik fantastik jest cool tak samo jak baby co maja silkony hahahhaha
oh ah
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów