Policjanci i Strażacy nie mają aż takiej "spiny" między sobą, bo jeden ma swoją robotę, którą robi lepiej od tego drugiego i na odwrót.
Jednak zacięta walka jest między jednostkami straży czy policji... zawsze "ścigają się" o to, który oddział z której jednostki przyjedzie pierwszy do zdarzenia.
Masz rację, ale słyszałem bardzo niepochlebne komentarze dot. niesnasek między tymi dwoma zawodami po atakach na WTC. Strażacy mieli/mają ogromny żal do policjantów, którzy zamiast pomagać, tamtego dnia jedynie przeszkadzali. I sobie i pozostałym.
Masz rację, ale słyszałem bardzo niepochlebne komentarze dot. niesnasek między tymi dwoma zawodami po atakach na WTC. Strażacy mieli/mają ogromny żal do policjantów, którzy zamiast pomagać, tamtego dnia jedynie przeszkadzali. I sobie i pozostałym.
Racja, dotyczyło to tego, że Policjanci nie byli przygotowani i dokładnie przeszkoleni na takie okoliczności i jako że pchali się do "nie swojej roboty" to przeszkadzali Strażakom, którzy można powiedzieć byli w swoim żywiole.
Jednak działali w słusznej sprawie i chcąc nikomu wadzić, pomagali i starali się uratować jak najwięcej istnień.
A moze lepiej byloby dac prawo strazy i pogotowiu prawo do "zrobienia miejsca" w razie wypadku/pozaru. To nie policja ratuje zycie czlowieka... zrozumie ten kto potrzebowal pomocy i wie ze liczy sie kazda minuta.
Dajmy prawo policji do taranowania uciekajacych samochodow.
A moze lepiej byloby dac prawo strazy i pogotowiu prawo do "zrobienia miejsca" w razie wypadku/pozaru. To nie policja ratuje zycie czlowieka... zrozumie ten kto potrzebowal pomocy i wie ze liczy sie kazda minuta.
fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/policja-zyskala-prawo-do-taranowania,...